reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowe mamy 2021

A ja zastanawiam się nad kupnem rzeczy używanych. W marcu będziemy zabierali się za wykańczanie naszego M no i gdzieś muszę szukać oszczędności. W necie można kupić łóżeczko, przewijak, ubranka. Wiadomo, trzeba będzie też kupić kilka nowych ciuszków ale wsrod używanych rzeczy też można znaleźć cuda.
Co o tym myślicie ?

Mam nadzieję, że mój mąż dzisiaj po oględzinach kupi wózek :) znaleźliśmy sobie jeden, ale był okropnie drogi więc maz namówił mnie na używany. I znalazł ponad połowę taniej.

Z takich pierdół ma których można zaoszczędzić - pieluszki muslinowe, otulacz bambusowe. Podobno fajne bo przenoszą zapach mamy, etc a za 2 małe pieluszki płacisz 50 zł... Znalazłam sklep z materiałami. Za 150 zł mam tyle szmat, że nie wiem czy zdążę je obszyc do porodu 🙈 zrobię sobie w różnych rozmiarach, będzie co kłaść na przewijak, podcierac ulewanie, awaryjnie za prześcieradło 💪

I sporo rzeczy pożyczymy od znajomych - okazuje się, że nie wszystko jest dla wszystkich dzieci. Więc zanim kupimy będziemy testować.

Uważam, że wszystko co mogę wyprac, zdezynfekować może być używane. Podobno w ciuchlandach można znaleźć perełki za grosze, ale niestety ja nie jestem w stanie tam wejść.. Trauma z dzieciństwa 🙈

Jedynie koniecznie nowy materacyk do łóżeczka i fotelik samochodowy :)
 
reklama
Ja zamierzam większość ciuszkow kupić używanych , dzieciaczek przez pierwszy rok wyrasta momentalnie z kolejnego rozmiaru. Wózek też używka, z młodą miałam nowy bez sensu
emoji6.png
ten co sobie wypatrzyłam 3tys nowy kosztuje , musiałabym zwariować żeby tyle wydać
emoji1787.png
emoji1751.png
nowy musi być fotelik i materac do łóżeczka to bezwzględnie
emoji6.png
Ja jak nie wypatrzę jakiejś super mega promocji na wózek to też używany kupię. Mój brzdąc w 1,5 roku popsuł 3 wózki w tym jeden nowy - a taki interes to niestety nie na Naszą kieszeń.
 
w weekend podczytuję na telefonie, nie dałabym rady was doczytać tyle przez weekend wpisów :)

Powodzenia na wizytach !!!

Wachlarz tematów przez weekend się przewinął. I faceci, i starsze dzieci, i seks, i wyprawka, i imprezy ;)

Nie wiem, jak sprawa wygląda w innych miastach, u mnie obecnie nie ma można sobie wykupic położnej, przy pierwszym porodzie miałam, i bardzo sobie ten "luksus" ceniłam, ale dziś szukałabym lekarza, który zrobi cc :)

PRALKO-SZUSZARKI - co macie i możecie polecić ? Najczęsciej polecają dwa sprzęty osobno, ale na to nie mam miejsca, i ze względu na rozstawioną suszarkę od wrzesnia do kwietnia/maja - marzę o tym żeby wyjąć, złożyć i do szafy, ewentualnie pojedyncze rzeczy dosuszyć na suszarce.

Z wyprawki nie mam nic. W sumie mam sporo zabawek jeszcze typu fisher price :) Znaleźć idealny wózek to chyba cud, bo nie wiem czy takie istnieją, ale ceny są kosmiczne, i jak zalezy mi na lekkim, z długą gondolą, na pompowanych kołach , ale nie na paskach - to hmmmm życzę sobie powodzenia :)
Pajace, bodziaki, półspiochy - o ile nie zamkną to celuję w F&F z Tesco, wielopaki, dobra jakościowo bawełna, po praniu nie zmieniają kształtów - jakieś perełki wyszukam w hm, smyk, lumpiki ( póki co mi tam nie ładnie pachnie, więc omijam )

Duże auta :) miałam okazję, mimo bronienia się, ale sytuacja mnie zmusiła, do prowadzenia SUV, moja fura się naprawiała ( Stary powiedział ,że zepsułam specjalnie bo chcę nowe auto), i na poczatku oooo matko jak zaparkować ( mimo kamer ), jak odebralam moje maleństwo to stary się ze mnie śmiał, bo zapomniałam jak się wrzuca wsteczny :)
 
A ja zastanawiam się nad kupnem rzeczy używanych. W marcu będziemy zabierali się za wykańczanie naszego M no i gdzieś muszę szukać oszczędności. W necie można kupić łóżeczko, przewijak, ubranka. Wiadomo, trzeba będzie też kupić kilka nowych ciuszków ale wsrod używanych rzeczy też można znaleźć cuda.
Co o tym myślicie ?
Super pomysł, mój stary to ma jeszcze taką smykałkę, że znajduje perełki za grosze.
W ogóle, to juz pisałam, ale ciąża, śluby, pogrzeby, małe dzieci - to jest świetny biznes. Ja nie lubię przepłacać
 
Powiedzcie mi, chodzicie w butach na wysokim obcasie? Ja praktycznie wcale, chyba, że jakaś okazja (wesele itp). Za miesiąc mam chrzciny i wypadałoby jakoś wyglądać, a wiadomo, że w takim butach to od razu +5 do wyglądu 😅 Ogólnie i bez ciąży nie bardzo umiem chodzić, zaraz nogi bolą ale raczej będę siedzieć więc powinno być ok tylko czy nie zaszkodzi?
Ja zawsze chodziłam tylko w obcasach 😍 Teraz mam jedne baleriny i czasem je wkładam 😄 Zaszkodzić mogą Ci tylko jak kupisz niewygodne. Celuj w buty na szerokim słupku, są najwygodniejsze a też ślicznie wyglądają. Jestem zdania, że nawet niski obcasik dodaje każdej stylizacji takiego kobiecego uroku 😊
 
Trzecie dziecko w drodze a musiałam wygooglować co to łupina 🤦‍♀️
Ja muszę praktycznie wszystko kupić. Tylko ja kupuje minimalistycznie. Np. 2 dzieci KP a nigdy laktatora nie miałam.
Laktator mam - na półtora roku karmienia piersią użyty raz, efekt - krew sącząca się z brodawki....ech...ja jestem zbyt drewniana na te cuda techniki, mój mały ssak świetnie sobie daje radę i oby z drugim też tak było
 
reklama
Do góry