reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2021

reklama
ja nie mówię o takiej drobiazgach jak cola tylko o tym, że wielu facetów chce mieć dzieci, a jak już kobieta zachodzi w ciążę to nic w nich się nie zmienia pod względem podejścia, dalej sobie chcą stale gdzieś wychodzić z kolegami, brać używki, całymi dniami przesiadywać przed konsolą i na dodatek oni uważają, że my nie mamy prawa być zmęczone, bo niby czym??? Opieką nad dzieckiem, ogarnieciem domu, zrobieniem zakupów?? Przecież to pikuś jest...a oni królowie, którym należy się chwila odpoczynku i relaksu w postaci wyjścia wieczornego z kolegami na miasto i powrót w stanie "wskazującym" nad ranem...sorry, ale ja się na coś takiego nie godzę i jak słysze takie gadanie, że trzeba wybaczać i godzić się na zachowania poniżej krytyki to nóż mi się w kieszeni otwiera...[emoji35][emoji35] miłość miłością, ale jest jeszcze coś takiego jak szacunek do drugiej osoby i do samej siebie, który nie pozwala mi godzić się na to żeby mój facet się upijał i uważał, że to normalne i facet ma do tego czasem prawo, żeby wrócić schlany jak świnia [emoji35][emoji35]
Jak dla mnie to już skrajność i też bym nie chciała być w takim zwiazku. Przypuszczam, że w takim związku juz od początku coś nie gra, a nie po tym jak kobieta zachodzi w ciążę czy rodzi dziecko to facet się nagle zmienia.
 
Głowa do góry 😊 Z tymi egzaminami na prawko to niestety jest ruletka... Jednym się udaje za pierwszym podejściem, a inni muszą się męczyć. Ja oczywiście należałam do tych męczących się 😂 Moim problemem było to, że tak bardzo chciałam zdać, że nerwy dosłownie mną władały. Zdałam za 4 razem po kłótni z moim byłym mężem, gdy byłam pewna, że nie zdążę na egzamin 😉 To paradoksalnie sprawiło, że w centrum moim myśli przestał być egzamin. Zawsze pocieszał mnie przykład mamy mojego ex, która zdała za 10 razem i ani przez chwilę nie przyszło jej do głowy aby odpuścić 😍
Mojej siostry teściowa zdała za 21 razem 😂 może nie będzie ze mną tak złe 🙏🙏
 
Musze Wam coś powiedzieć dzis mam 11+4 wg Om lub 12+0 wg Usg i mam zachcianki i to na zdrowe rzeczy! Wkoncu jestem glodna i mi cos smakuje! :) ciesze sie bo taka niechęć do jedzenia i jedzenie byle co aby na chwile zapomnieć o mdłościach byla męcząca:) wkoncu sie doczekalam, dziś na obiad robie naleśniki z serem feta kurczakiem i szpinakiem :)🥰🥰🥰
Teraz będzie coraz lepiej 😍😘
 
Boze jaki ja wczoraj mialam straszny dzien,w pracy 8 h pozniej do Tesco po zakupy,czekalam na meza 30 min na zimnie zeby nas odebral samochodem.poklocilam sie z nim,on pojechal do pracy,a mi w domu jakies zawroty glowy sie wlaczyly,a przez to wlaczyly sie wymioty,masakra to byla,polozylam sie do lozka,maz obrazony ale dal mu spokoj.teraz boje sie wstac.zawroty glowy jest to cos czego najbardziej sie boje,mialam z tym kiedys duzo problemow i nie cierpie tego.Mam dzis impreze urodzinowa dla synka,przychodzi pare dzieciaczkow,.musze tyle zrobic a boje sie ruszyc
I Jak lepiej u Ciebie? Impreza trwa?
 
Ja mam amnio na NFZ jako , że mam większe ryzyko niż 1:300. Tak czytałam i rozmawiałam na ten temat z genetykiem , fish wykrywa 4 wady genetyczne i kosztuje 600zl więc bez sensu... A mikomacierze rozważamy o ile ZUS zacznie wypłacać mi za zwolnienie, niestety teraz trwa to nawet 3 miesiące , więc 3 miesiące bez wypłaty.... A większość oszczędności włożyliśmy w zadatek na mieszkanie [emoji17][emoji17]
A masz już jakieś opóźnienie w wypłacie zasiłku?
 
I Jak lepiej u Ciebie? Impreza trwa?
Boze nigdy wiecej(co roku tak mowie;)) takich imprez,ale teraz w ciazy to juz wogole ciezko,sama ograniala 6 dzieci w wieku od 4 do 10.nie zapraszalam rodzicow bo przez korone nie mozna duzych imprez robic,ale dobrze wyszlo bo bym musiala robic zarcie salatki skakac kolo nich a tak to dzieci jakos latwiej ogarnac.dzieci nie chialy isc do domu wiec mysle ze sie podobalo,atrakcje skonczyly mi sie po 1.5h,zapomnialbym o ciescie i swieczkach,na koniec mi sie przypomnialo.Teraz w domu wyglada jakby ktos puscil bombe,ja leze a syn sprzata bo on nie lubi syfu
 
reklama
Do góry