reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowe mamy 2021

reklama
Witam wszystkich mam nadzieje, że szczesliwie dołącze do grona mam kwietniowych, jestem 7 dni przed okresem test pozytywny :) wedlug obliczen rozwiazaie wychodzi na 28 kwietnia :)

Czy mi sie wydaje czy oprocz staraczek spotkalysmy sie juz kiedys kilka miesiecy temu na innym forum i mowilas ze narazie sie zegnasz bo nie chcesz juz szukac objawow itp? :) ale mogę sie mylic moglam Cie z kims pomylic :)Nie wiem czy isc wcześniej do lekarza czy czekac do 7tyg bo mnie boli macica tak po calosci i z tylu(od kilku dni), mam wrażenie jakby przez noc przez to mrowienie w niej urosla ze 2 rozmiary
A co do tych zanikających objawow pamietam w 1 ciazy przeczytałam takie slowa, że codziennie nie bedziesz miec takich samych objawow mogą byc mniejsze lub slabsze :) tak wiec tego ttzeba sie trzymać, uwierzcie ze jesli coś sie podzieje zle organizm da znać, mialam 2 ciążę biochemiczne i jedna poroniona w 11 tyg, za kazdym razem tego dnia dostawalam zimny prysznic i przestawalam byc w ciazy czułam to jakby coś ze mnie zeszlo
Tak wiec trzeba wyluzować i nie doszukiwać sie objawow lub ich braku :)
Hej, tak spotkałyśmy się na wątku ciąża po poronieniu :) widzisz, dwa miesiące wystarczyły i jestem w ciąży i zaczynam zaraz 7tc :) :) Gratuluje Tobie! Spotkałam tu jeszcze chyba dwie dziewczyny z tego wątku, ale im chyba jeszcze się nie udało zajść...u mnie to wg wyszła bliźniacza ciąża, ale ostatecznie został jeden dzieciaczek, serduszko już ładnie bije i w następną sobotę mam kolejne usg :) mnie pobolewa od samego początku podbrzusze, widać mi już lekki brzuszek i coraz bardziej bolą piersi, że powoli dotknąć ich nie idzie, a do tego mam mdłości, czego w pierwszej ciąży nie doświadczyłam, także faktycznie każda ciąża jest inna :p
 
Dziś nad ranem to był dość ostry ból, taki, jakby ktoś mi walnął w brzuch i miałam wrażenie,że zwymiotuje. Na początku,jak się dowiedziałam o ciąży to miałam lekkie,miesięczkowe skurcze,a teraz czuje,że nie jest to normalny ból.
Przestały mnie piersi boleć,a teraz ten ból.
Piersi to jeszcze nie jest wyznacznik, bo mnie raz bolą, a raz nie, jednego dnia są nabrzmiałe, a drugiego nie, ale silne bóle brzucha trzeba skontrolować, bo to może być niepokojące
 
Dziewczyny myślicie o detektorze tetna plodu? Ja w pierwszej nawet nie myślałam że takie coś można kupić, miałam 4usg przez całą ciaze i żadnych obaw, a teraz myślę o tym detektorze czy nie kupić, tylko boję się że nie będzie łapał tetna i będę wiecznie w stresie.. Nie wiem czy to dobry pomysł 😜
Ja właśnie się rozgladam. Też chce właśnie detektor
 
Dziewczyny myślicie o detektorze tetna plodu? Ja w pierwszej nawet nie myślałam że takie coś można kupić, miałam 4usg przez całą ciaze i żadnych obaw, a teraz myślę o tym detektorze czy nie kupić, tylko boję się że nie będzie łapał tetna i będę wiecznie w stresie.. Nie wiem czy to dobry pomysł 😜

Ja w poprzednich ciązach nie miałam, ale w tej już myślałam, że jak znajde używany i niedrogi to kupię, bardziej dla moich dziewczyn. Dla nich to będzie niesamowite. Chciałam je wziąć na usg, ale przez wirusa nie można.


A czy któraś z was bada sobie szyjkę macicy? Ja mam wrażenie że moja się otworzyła...

Ja juz tam nie grzebię odkąd zaszłam ;) Może zostaw ją w spokoju, jeszcze niechcący trochę uszkodzisz, zaczniesz plamić i będzie stres ;*


Z przykrością żegnam się z Wami i trzymam za Was kciuki.
Dziś w nocy doszło u mnie do samoistnego poronienia :( Jestem załamana, mam ochotę się poddać 😔
Trzymajcie się cieplutko kochane 😗
Przykro mi :*
 
reklama
Ja myślę że to kwestia indywidualna jak kobieta się czuję w ciąży, ja w pierwszej pracowałam do końca 6 miesiąca praca stojąca po 11godzin, nogi puchły mi przeokropnie ale ja się dobrze czułam i niee chciałam siedziec w domu, w tej czuje się okropnie a dopiero zaczęłam 6tydzien,nie mogę funkcjonować, więc nie wiem jakbym chodziła do pracy.. Więc jeśli kobieta czuje się na sile niech pracuje jak nie to nie..
Ja się właśnie tego obawiam,że mam wizytę w 7tyg,a jak za tydzień zacznę rzygać to nie wiem jak mam jeździć do pracy i spędzać czas w wc? W ogóle sobie tego nie wyobrażam. To mi spędza sen z powiek. Codziennie myślę,czy to już dziś będą wymioty?
Ty zaczęłaś 6 czyli jesteś w 5+....?
 
Do góry