reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowe mamy 2021

Dzień dobry 😊
Dzisiaj 11+1 i prawie 7kg na minusie, ale wymiotuję już tylko 2 lub 3 razy dziennie. No i powoli odstawiam córeczkę.

Trochę nam się przedłużyło, bo po morzu z pogodą baardzo w kratkę (choć było cudownie), pojechaliśmy do Zakopanego. Uciekliśmy jak tylko dowiedzieliśmy się o czerwonej strefie 😱
Jestem wypoczęta, dopieszczona i przeszczęśliwa. Nie nie dość, że mam wspaniałego męża i cudowne dzieci, to dzisiaj widziałam moje maleństwo ❤ dzidzia ma już 4,4 cm, macha rączkami i rusza nóżkami 😄
Jutro przyjeżdża pielęgniarka pobrać krew do Nifty a dziewiątego mam prenatalne 😊
Wspaniale 🤗 choć wymarzonych kozaków nadal brak 😂

Co macie na obiad? Szukam inspiracji, no i muszę zrobić plan na ten tydzień.
Pieczony łosoś, tłuczone ziemniaki i duuuuuużo surówki z kiszonej kapusty 😁
 
reklama
Jestem po. Moje dziecię zdrowe jak ryba i ruchliwe okropnie. W trakcie badania wypięło się dupą i tyle go widzieli.
Zdjęcia średniej jakości, widok płci raczej niemożliwy 🤷‍♀️
 

Załączniki

  • 20201005_123852.jpg
    20201005_123852.jpg
    764,6 KB · Wyświetleń: 66
  • 20201005_123859.jpg
    20201005_123859.jpg
    785,6 KB · Wyświetleń: 65
  • 20201005_124342.jpg
    20201005_124342.jpg
    774,2 KB · Wyświetleń: 65
  • 20201005_124009.jpg
    20201005_124009.jpg
    768,2 KB · Wyświetleń: 61
Jeśli chodzi o ruchy dziecka, to napiszę świeżym mamom ciekawostkę, o której nie wiedziałam przy pierwszej ciąży. Po porodzie jeszcze przez kilka dni czuć ruchy dziecka w brzuchu- takie fantomowe 😁 jest to niesamowicie zabawne, bo myślisz, przez sekundę- o, rusza się, a dziecko leży sobie obok i zaraz sobie przypominasz, że już urodziłaś 😅
 
hmm...niektóre kobiety po prostu nie czują się jak mają więcej kg, a skoro można coś z tym zrobić to złego w tym żeby chcieć wrócić do swojej formy po ciąży? [emoji848] ja od zawsze jestem wysoka i szczupła (173 cm i 58kg) i dobrze mi z tym, bo nie muszę się odchudzać, mam dobrą przemianę materii co pozwala mi jeść co chce i w jakich ilościach chce i np w ciąży pod koniec nie czułam się komfortowo wyglądając jak orka...czulam się gruba i brzydka i byłam przeszczęśliwa kiedy 3 tygodnie po porodzie mogła założyć spódniczkę i wyglądałam w niej super, więc np dla mnie powrót do poprzedniej wagi jest ważny...teraz szybciej przybieram na wadze co mnie trochę martwi, tymbardziej, że jem tyle co nic i boję się, że przytyje więcej niż z synem i będę miała problem ze zgubieniem tych kg...i tu nie chodzi o to, że ktoś mi powie, że mężowi się i tak będę podobać itp...ja chce się samej sobie podobać, a wiem, że gruba będę się czuła nieatrakcyjna i nie rozumiem kobiet, które świadomie są grube i nic z tym nie robią, bo nie...kazdy ma swoje podejście, ale bycie grubą z wyboru ciężko zrozumieć...
Mi chodzi o ten nacisk z każdej strony, ze nie można przytyć więcej niż dziecko/woda itd żeby wrócić szybko do formy itd. Po co mamy narzucać komuś co ma robić. Jeśli ktoś chce być grubym z wyboru to mnie nic do tego. Droga wolna
 
Mi chodzi o ten nacisk z każdej strony, ze nie można przytyć więcej niż dziecko/woda itd żeby wrócić szybko do formy itd. Po co mamy narzucać komuś co ma robić. Jeśli ktoś chce być grubym z wyboru to mnie nic do tego. Droga wolna
Podejrzewam, że jest to trochę podyktowane tym, że lekarze chcą, żeby w ciąży zdrowo się odżywiać. Jeśli nie zapychamy się fast foodami i śmieciowym żarciem, a mimo wszystko dużo tyjemy, to też jest ok, widocznie tyle organizm potrzebuje zapasu na ciążę, poród i wykarmienie dziecka. Trzeba też czasem zaufać swojemu ciału a nie tylko statystykom z internetu. Potem rodzą się dzieci z hipotrofiami z zagłodzonych ciąż i na starcie mają niższa odporność i mniejszą siłę chociażby do ssania piersi czy podnoszenia głowy. Tak jak wszystko- najlepiej z umiarem, ale też bez przesady :)
 
Cześć dziewczyny, ja dziś jakoś stresik załapałam. Jutro mam prenatalne i niezbyt dobre myśli :(
Wiem, że musi być dobrze, ale boję się, bo jakoś wszystkie objawy mi minęły :(
Wiadomo, że jutro zobaczę moje dzieciątko, znów pomacha do mnie, ale jakiegoś kopa na dziś potrzebuje co wybije mi z głowy głupie myśli :(
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty✊😘
Zazdroszczę braku objawów. Ja 14 + 3 i nadal zdycham całymi dniami. Już czas, żeby minęły i u Ciebie wszystko jest w jak najlepszym porządku. Proszę leżeć i głaskać brzuszek i czule do niego przemawiać, a nie myśleć o głupstwach ;)
 
Mnie bardziej niż waga martwi to, co jem. A nie jem w tej ciąży za zdrowo. Staram się bardzo jeść owoce, warzywa itp. ale do słodyczy mnie ciągnie. Np. teraz wszamałam dwa ciasteczka oreo i walczę z sobą, żeby nie jeść kolejnych. Jem bardzo często pizzę, w Macu też już się zdążyłam stołować. No i wyrzut sumienia jak stąd do Warszawy, że tak to wygląda. W ogóle mój przysmak tej ciąży to rodzynki w czekoladzie. Uznałam, że to bardzo zdrowy wybór: rodzynki polecane są przy tarczycy (a ja mam niedoczynność),a czekolada to magnez, czyli przeciwdziałam skurczom :D
 
Podejrzewam, że jest to trochę podyktowane tym, że lekarze chcą, żeby w ciąży zdrowo się odżywiać. Jeśli nie zapychamy się fast foodami i śmieciowym żarciem, a mimo wszystko dużo tyjemy, to też jest ok, widocznie tyle organizm potrzebuje zapasu na ciążę, poród i wykarmienie dziecka. Trzeba też czasem zaufać swojemu ciału a nie tylko statystykom z internetu. Potem rodzą się dzieci z hipotrofiami z zagłodzonych ciąż i na starcie mają niższa odporność i mniejszą siłę chociażby do ssania piersi czy podnoszenia głowy. Tak jak wszystko- najlepiej z umiarem, ale też bez przesady :)
Ja się nie odchudzam ale jem mniej niż przed ciążą bo jakoś tak mój organizm dużo nie przyswaja i czasem coś "oddaje". Teraz już mam większy apetyt ale wcześniej miewałam dni że na myśl o jedzeniu bylo mi niedobrze.
 
Podejrzewam, że jest to trochę podyktowane tym, że lekarze chcą, żeby w ciąży zdrowo się odżywiać. Jeśli nie zapychamy się fast foodami i śmieciowym żarciem, a mimo wszystko dużo tyjemy, to też jest ok, widocznie tyle organizm potrzebuje zapasu na ciążę, poród i wykarmienie dziecka. Trzeba też czasem zaufać swojemu ciału a nie tylko statystykom z internetu. Potem rodzą się dzieci z hipotrofiami z zagłodzonych ciąż i na starcie mają niższa odporność i mniejszą siłę chociażby do ssania piersi czy podnoszenia głowy. Tak jak wszystko- najlepiej z umiarem, ale też bez przesady :)
Widzisz, to powinno się mówić żeby się zdrowo odżywiać, a nie nie przytyć dużo. Bo można nie przytyć wiele, a jeść same np słodycze. Mało przytyć to nie znaczy zdrowo odżywiać.
 
reklama
Cześć dziewczyny, ja dziś jakoś stresik załapałam. Jutro mam prenatalne i niezbyt dobre myśli :(
Wiem, że musi być dobrze, ale boję się, bo jakoś wszystkie objawy mi minęły :(
Wiadomo, że jutro zobaczę moje dzieciątko, znów pomacha do mnie, ale jakiegoś kopa na dziś potrzebuje co wybije mi z głowy głupie myśli :(
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty✊😘
Ja dziś też miałam doła przed badaniem i strach że dowiem się coś złego jednak wszystko jest w jak najlepszym porządku i czekam spokojnie na czwartek na prenatalne
 
Do góry