U
użytkownik 200
Gość
Kurczę... Zjadłam zupę, jestem głodna, nie chce robić się mi drugiego. Jak tu żyć w tej ciąży?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
No to hop! Leci kopniak ode mnie dla Ciebie Ja też jak zwykle jestem przejęta ale pomaga słuchanie ulubionej muzyki! Zajmuje głowę, wracają miłe wspomnienia i jestem spokojniejsza. Też spróbuj Wszystko będzie dobrzeCześć dziewczyny, ja dziś jakoś stresik załapałam. Jutro mam prenatalne i niezbyt dobre myśli
Wiem, że musi być dobrze, ale boję się, bo jakoś wszystkie objawy mi minęły
Wiadomo, że jutro zobaczę moje dzieciątko, znów pomacha do mnie, ale jakiegoś kopa na dziś potrzebuje co wybije mi z głowy głupie myśli
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty
zjadłam jabłko bo tak bardzo potrzebowałam, teraz mi tak bardzo niedobrze nie wiem jak żyćKurczę... Zjadłam zupę, jestem głodna, nie chce robić się mi drugiego. Jak tu żyć w tej ciąży?
Radosci mega! Cieszę się bardzo!!! Dzidzia ❤rośnie!Dzień dobry
Dzisiaj 11+1 i prawie 7kg na minusie, ale wymiotuję już tylko 2 lub 3 razy dziennie. No i powoli odstawiam córeczkę.
Trochę nam się przedłużyło, bo po morzu z pogodą baardzo w kratkę (choć było cudownie), pojechaliśmy do Zakopanego. Uciekliśmy jak tylko dowiedzieliśmy się o czerwonej strefie
Jestem wypoczęta, dopieszczona i przeszczęśliwa. Nie nie dość, że mam wspaniałego męża i cudowne dzieci, to dzisiaj widziałam moje maleństwo ❤ dzidzia ma już 4,4 cm, macha rączkami i rusza nóżkami
Jutro przyjeżdża pielęgniarka pobrać krew do Nifty a dziewiątego mam prenatalne
Wspaniale choć wymarzonych kozaków nadal brak
Co macie na obiad? Szukam inspiracji, no i muszę zrobić plan na ten tydzień.
Kiedy ? bo też się na niego czaję u mnie 10+5 czekam na prenatalne i to bedzie ten momentCzesc w poniedzialek! Ja dzis HO, ale na sluchawce bede pol dnia wisiec ja w poprzedniej ciazy przytylam 7 kg, ale pozniej niestety to ze mna zostalo, przyplatała się niedoczynnosc i tak się wlecze. Teraz musze sie ograniczac wiec caly czas jest na liczniku +0,5/-0,5. Też zastanawiam sie nad tym segregatorem, ale ma byc nowa edycja i nie wiem czy czekac, dzis dopiero 10+6.
+ 10 zakaceptuje z usmiechem na twarzyCo do kilogramów to też nie ma co porównywać siebie do innych bo dziewczyny bardzo szczupłe powinny przybrac przynajmniej 15kg, dziewczyny z wagą w normie 11-14kg (z czego tylko 3kg to tłuszcz tka naprawdę) a dziewczyny z dodatkowymi kilogramami przed ciąża to maksymalnie powinny przybrac 10kg. Tak wyczytałam w mądrych książkach ja póki co jakiś 1kg na plusie. Wagę mialam w normalnej normie przed ciąża więc celuje w przedział 11-14kg i mam nadzieję że się uda
hmm...niektóre kobiety po prostu nie czują się jak mają więcej kg, a skoro można coś z tym zrobić to złego w tym żeby chcieć wrócić do swojej formy po ciąży? ja od zawsze jestem wysoka i szczupła (173 cm i 58kg) i dobrze mi z tym, bo nie muszę się odchudzać, mam dobrą przemianę materii co pozwala mi jeść co chce i w jakich ilościach chce i np w ciąży pod koniec nie czułam się komfortowo wyglądając jak orka...czulam się gruba i brzydka i byłam przeszczęśliwa kiedy 3 tygodnie po porodzie mogła założyć spódniczkę i wyglądałam w niej super, więc np dla mnie powrót do poprzedniej wagi jest ważny...teraz szybciej przybieram na wadze co mnie trochę martwi, tymbardziej, że jem tyle co nic i boję się, że przytyje więcej niż z synem i będę miała problem ze zgubieniem tych kg...i tu nie chodzi o to, że ktoś mi powie, że mężowi się i tak będę podobać itp...ja chce się samej sobie podobać, a wiem, że gruba będę się czuła nieatrakcyjna i nie rozumiem kobiet, które świadomie są grube i nic z tym nie robią, bo nie...kazdy ma swoje podejście, ale bycie grubą z wyboru ciężko zrozumieć...Dziewczyny, ale co za różnica ile kto przytyje w ciąży? Przecież to jest sprawa każdej z nas z osobna. Nie musimy pilnować każdej kalorii, ale też nie musimy jeść za dwoje. Jeśli mamy na coś ochotę, to dlaczego tego nie zjeść? Szczęśliwa mama, to szczęśliwe dziecko, a w ciąży powinniśmy o tym szczególnie pamiętać. Nie namawiam do objadania sie słodyczami, fast foodami itd, ale chce wzrócić uwagę, że nawet jeśli przytyjemy ten 1kg, 2 czy 3 więcej niż zakładałyśmy, to świat się nie zawali. Ja nigdy nie miałam parcia na szybki powrót do formy po ciąży. Wszystko szło w swoim tempie, nawet nie wiem ile mi to zajęło i kiedy weszłam w "spodnie z liceum" wiem tylko, że biodra po drugiej ciąży mi się poszerzyły i już tak zostało. Zauważyłam, że druga ciąża zostawiła większe znaki po sobie niż pierwsza. I nie wiem czy to przez wiek (choć stara nie byłam) czy po prostu przez to, że to już drugi raz. Zastanawiam się jak będzie po trzeciej, cycki to już pewnie po kolana, bo na razie są po pas