PasiastyOgon
Moderator
- Dołączył(a)
- 2 Wrzesień 2020
- Postów
- 16 184
O to pozazdrościć Wam zdolności komunikacyjnychU mnie 18 listopada, Zosiajest baaardzo rozumna i właściwie da się z nią dogadać i umówić na różne rzeczy. Ja z tego korzystam i nie mamy jakichś specjalnych buntów
nie, żeby nie miała charakterku, nie nie, często próbuje stawiać na swoim, ale wie, że krzykiem czy płaczem totalnie nic nie zdziała, wręcz będzie odwrotny efekt. Więc chodzi z nami na kompromisy
niestety do tego też trzeba mieć ogrooomne pokłady cierpliwości, żeby nerwy nie puściły
byłaś na forum listopadowym 2018?
Nie, nie byłam na forum, a właściwie to czytalam, ale się nie udzielałam
Nasz to wszystko wymusza, mówi póki co mało. Staram się nie ulegać histeriom, a wtedy widzę oburzone spojrzenia ludzi na ulicy, że dziecko mi się tarza po ziemi
Liczę na to, że z pojawieniem się rodzeństwa nie będzie jeszcze gorszych akcji i młody wydorośleje...

Zosi już tłumaczysz, że w brzuszku młodsze rodzeństwo? Ja myślałam nad książeczkami jakimiś na ten temat, bo synek lubi książeczki, więc może w ten sposób się do niego trafi...