reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • 15.04.2025 o 12:00 zapraszamy Cię serdecznie na live, który poprowadzi psycholożka i psychoterapeutka Agnieszka Dąbrowska (@zdrowo_i_purpurowo), a jej gościnią będzie Anna Ślusarczyk (@kawa_z_uwaznoscia) – dziennikarka, psycholożka zdrowia i jakości życia, trenerka umiejętności DBT, liderka Family Connections i redaktorka naczelna portalu @babyboom_pl. Porozmawiamy o tym: czym tak naprawdę jest uważność w codziennym życiu mamy, jak wspierać dziecko swoją obecnością, nie tylko działaniem, jak zatrzymać się choć na chwilę, nawet jeśli wszystko dookoła pędzi, i dlaczego uważność może być jednym z najpiękniejszych prezentów, jakie dajemy dziecku i sobie. To będzie ciepła, wspierająca rozmowa – bez oceniania, za to z dużą dawką otwartości i akceptacji. Zrób sobie kubek herbaty, usiądź wygodnie i bądź z nami 💛 Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

☀️🌷KWIETNIOWE KRESKI☀️🌷 Mrozy żegnamy, a za 9 miesięcy dzieciątka nasze powitamy 👶

Hej dziewczyny chciałabym zapisać sie na kwietniowe kreski
jesli wszystko bedzie oki to termin porodu w urodziny mojego męża
2.04 beta 159 a dzisiaj badalam przyrost i progesteron i beta ponad 600
nie wiem czy jestem pierwsza kwietniowa kreska ??
zapraszam ujawniajcie sie :))
trzymam za was kciuki
To nie ten wątek. Szukaj grudniowych mam 2025, ten wątek jest dla staraczek, które dopiero będą testować.
 
reklama
A mam jeszcze pytanie przy sobocie do Was 😉 jak wyglądają Wasze wizyty u gina na NFZ?

Jak bardzo zaangażowany jest lekarz w to z czym przychodzicie?
U mnie na NFZ lekarz bardzo zaangażowany, nawet mi dużo badań zleciła w tym AMH na NFZ. USG dokładnie zrobiła, wszystko omowila. Niestety na wizytę się czeka nawet dwa miesiące więc jestem zapisana na maj z myślą że będę w ciąży 😍 Tak to chodzę prywatnie na monitoring do innej.
 
Cześć. Poproszę o wpisanie na ławeczkę.
Jestem nowa tutaj. Staramy się o pierwsze dziecko. Jesteśmy w trakcie drugiej procedury IVF. Z pierwszej brak zarodków, z drugiej 2. Niestety pierwszy świeży transfer w marcu się nie udał. W tym cyklu podchodzimy do kolejnego. Od jutra wjeżdża estrofem i 15 kwietnia wizyta. Jak będę coś więcej wiedzieć to przepiszę się na testowanie.
Witaj! Fajnie że dołączyłaś. Trzymam kciuki by ten cykl był tym szczęśliwym 🍀
 
A mam jeszcze pytanie przy sobocie do Was 😉 jak wyglądają Wasze wizyty u gina na NFZ?

Jak bardzo zaangażowany jest lekarz w to z czym przychodzicie?
Ja zawsze miałam złe wspomnienia z wizyt na NFZ.dlatego zawsze chodziłam prywatnie.ale wczoraj wyszło tak że u lekarza u którego się leczę byłam na NFZ i jest tak samo zaangażowany w wizytę jak w tą prywatną.zlecił dodatkowe badania tarczycy,przejrzał wszystkie badania z ostatnich 3 lat,zrobił usg.podzwonił nawet do swoich "kolegów po fachu"żeby dopytać gdzie zrobią mi hsg na NFZ w naszym mieście.także byłam bardzo pozytywnie zaskoczona.wykazał więcej zainteresowania,niż lekarz z kliniki leczenia niepłodności(do którego ostatnio chodziłam z nadzieją że bardziej zna się na tym temacie).
Minus jest taki że w tej przychodni przyjmuje tylko raz w tygodniu i to z rana.więc koliduje mi to z pracą,więc tak czy siak na monitoring muszę chodzić prywatnie.ale po skierowania na badania czy cytologię napewno udam się już na NFZ 😁😁
 
Nie wiem czy to wyobraźnia czy taka "świadomość" ciała ale ost, gdy byłam u gin w styczniu to akurat miałam pęcherzyk 2,42 cm w lewym jajniku i kilka godzin po wizycie czułam w jajniku z tym pęcherzykiem jakby pęknięcie? Nie wiem jak to uczucie opisać - tuż pod blizną po cp jakobym pękła folię bąbelkową 🤔
Ale w kolejnych cyklach nie miałam takiego uczucia także myślę,że to był jakiś przypadek bo wątpię,że tak świadomie można wyczuć pęknięcie ?
 
Nie wiem czy to wyobraźnia czy taka "świadomość" ciała ale ost, gdy byłam u gin w styczniu to akurat miałam pęcherzyk 2,42 cm w lewym jajniku i kilka godzin po wizycie czułam w jajniku z tym pęcherzykiem jakby pęknięcie? Nie wiem jak to uczucie opisać - tuż pod blizną po cp jakobym pękła folię bąbelkową 🤔
Ale w kolejnych cyklach nie miałam takiego uczucia także myślę,że to był jakiś przypadek bo wątpię,że tak świadomie można wyczuć pęknięcie ?
Mogło tak być skoro wiedziałaś w którym jajniku jest pęcherzyk i że wkrótce może peknać. Człowiek wtedy jest wyczulony na sygnały ciała 😁 Ja staram się wychwycić ten moment ale niestety póki co nie udało mi się. Choć w poprzednim cyklu tak mnie kłuło że aż mi ręka się trzęsła i wyszło na badaniu prożka że mogło to być wtedy 😆
 
reklama


Napisz swoją odpowiedź...
Do góry