reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

☀️🌷KWIETNIOWE KRESKI☀️🌷 Mrozy żegnamy, a za 9 miesięcy dzieciątka nasze powitamy 👶

reklama
Czekam na obchód właśnie i spytam ich co planują bo już chwilę z tym chodzę w takim razie i im powiem że czas się zaczyna kończyć
Tak strasznie się boję że później nie będę mogła mieć dzieci ;(((((((

Bardzo mi przykro, że miałyśmy niestety rację i musisz przez to przechodzić :(
Ale pamiętaj, że to nie znaczy że nie będziesz przez to mamą w przyszłości.
Większość z nas tutaj na forum po CP zaszła w prawidłową ciąże zakończoną urodzeniem zdrowego pięknego bobasa :)

Tak jak pisałam u mnie czas 6 miesięcznego bana (ja brałam tabletki, raczej nie mam problemu z zajściem w ciąże wiec zwyczajnie inne metody byłby dla mnie stresujące, bo usuwanie dziecka bez połowy głowy to naprawdę była by dla mnie trauma) był czas na przebadanie się - zarówno badanie partnera jak i moje wyszły prawidłowo. Jajowody są drożne. I potwierdza to też ciąża, bo owulacja znowu była z lewego jajnika.

Moja sąsiadka z sali (nas kładli na ginekologii, bo nie chcieli żebyśmy w tej traumie leżały z kobietami w prawidłowych ciążach na patologii) miała już pęknięcie jajowodu, jajowód usunięty bo do niczego się nie nadawał. Urodziła dziecko nawet szybciej niż ja (a warto tu wspomnieć, że miała dodatkowo za sobą dwa martwe urodzenia w 20 tygodniu ciąży).

Mi lekarka w szpitalu mówiła ,że za CP najczęściej odpowiadają chore zarodki (z winy chłopa) 🤷
Oczywiście można mieć też niedrożny jajowód.

To jest bardzo ciekawe bo ja leżąc w szpitalu 8 dni, bardzo dużo też czytałam by zająć głowę i znaleźć przyczynę bo ja tak lubię. I tak szczerze? Ch*ja wiadomo o tych CP. Też czytałam, że to wadliwe zarodki (no kto normalny się implantuje tam gdzie nie trzeba) i najczęściej żeńskie z zespołem downa.
A potem przeczytałam, że g*wno bo skoro się implanują tam gdzie nie trzeba, a zarodek jest wybredny i musi mieć mięciutko min. 7mm, a najlepiej to tak z 15mm. To są one mega silne, wręcz turbo zarodki co się implantują w ścianach do tego totalnie nieprzystosowanych i cienkich jak wiór.

Także nic nie wiadomo. Przy laparoskopii można próbować przebadać i pochować zarodek.
Ale u mnie nie było takiej możliwości. To w sumie @Suuu też ważne Link do: Pogrzeb dziecka nienarodzonego – prawo czy obowiązek?
Oczywiście wtedy też normalnie przysługuje zasiłek pogrzebowy, jak ma się prywatne ubezpieczenie na życie to też za śmierć dziecka o ile nie ma jakiś określeń co do wieku. I można wtedy wziąć skrócony macierzyński 8 tygodni (on jest wtedy płatny 100%)

Przykro mi że również przez to przechodziłaś i że wraca to do Ciebie wspomnienie przy okresie świąt .. ;( choć też pewnie będę to wspominać długo 😔 no ale
Musimy być silne kto jak nie my .. ❤️
Mój też już ma taki kalejdoskop w głowie że mu się już nie bardzo chce mnie słuchać jak do niego dzwonię
Nie dziwię mu się wcale od początku kwietnia nie wiadomo co się dzieje i co chwilę jest ciąża nie ma ciąży jest zaraz znowu nie ma ..
idę się zaraz umyć porządnie bo pewnie znowu mnie dziś będą chcieli badać
Betę powtórzymy dopiero jutro i czekamy ordynator powiedział bo „ciąża jest na pewno ale gdzie i jaka tego jeszcze nie wiemy” jak coś mi by się działo mam od razu dzwonić po pielęgniarkę ;(( dziś tego krwawienia jest dużo mniej , niech bóg da że beta sama zacznie spadać a wczorajszy czop krwi że to było poronienie i te bóle ..

U mnie taki myk, że CP wykryta w święta Bożego Narodzenia 2021, synek urodził się dzień po świętach w grudniu 2023 :)

No i mosz ..
czyli jednak badanie spermy nas nie ominie
Teraz będzie tyle czasu na badania że heej
Właśnie wróciłam z kolejnego USG lekarka mówi że ten pęcherzyk co jest przy lewym jajniku to będzie to to najprawdopodobniej
Ale że czekamy na jutrzejszą betę żeby zadecydować czy zastrzyk czy laparoskopia .. więc szansa jest malusia że może na weekend wyjdę do domu jeśli rano jutro zrobią betę wynik będzie koło 11 i niech decydują od razu co i jak
Zastrzyk jak dostanę to wyjdę do domku kiedy ?? Któreś mi to dziewczyny już pisały ale mam tak głowę zniszczona że szkoda gadać

Ja byłam 8 dni dni. U mnie były dwie dawki i ogólnie im tam zależało na konkretnym spadku. A po pierwszym zastrzyku był wzrost (co jest akurat typowe i normalne). Ale np. zagranicą po zastrzyku wypuszczają do domu i tylko trzeba zbadać betę jak dobrze pamiętam po 4 dniach i potem po kolejnych 4
 
Jasny kiciuś … ja mam komunię niedługo
Może zrobią laparoskopię i wtedy ile przerwy po laparoskopi ?

Po laparo szybko się wychodzi.
Ta dziewczyna ode mnie sali przyjechała w środku nocy w sobotę, popołudniu miała operację i w poniedziałek ją wypisali. Więc w sumie łącznie była 2 doby w szpitalu.

Jak się czułaś po tych zastrzykach ? Bóle wymioty ? Czy nawet ok ?? Mi coś ta lekarka zaczęła mówić że jak będzie poniżej 5000 jutrzejszą beta to … i nie dokończyła bo skoncentrowała się na tym pęcherzyku przy jajniku (a przy jajniku to znaczy że na jajowodzie czy nie ?? ) bo ja już kuźwa nie raz to zapominam się spytać coś a później sobie myślę ze
Kurde mogłam spytać i tak mam łeb poryty

Ja nie wymiotowałam, ale miałam okropne mdłości i totalny jadłowstręt. W te 8 dni schudłam 8kg, a ważę malutko.
Ale ja mam i problemy z odżywianiem i ciężką depresję i bardzo tęskniłam za starszymi dziećmi.

Jak się czułaś po tych zastrzykach ? Bóle wymioty ? Czy nawet ok ?? Mi coś ta lekarka zaczęła mówić że jak będzie poniżej 5000 jutrzejszą beta to … i nie dokończyła bo skoncentrowała się na tym pęcherzyku przy jajniku (a przy jajniku to znaczy że na jajowodzie czy nie ?? ) bo ja już kuźwa nie raz to zapominam się spytać coś a później sobie myślę ze
Kurde mogłam spytać i tak mam łeb poryty

I tak i nie.
Chciałam też skomentować wpis @niezapominajka876 że CP jest ciążą bardzo trudną w obrazie. Naprawdę znalezienie jej to nie jest prosta sprawa. Do tego dochodzi kwestia przepisów, które mamy - lekarze się zwyczajnie boją. Zobaczcie co się obecnie dzieje po terminacji ciąży w Oleśnicy. Większość lekarzy nie będzie ryzykowała
 
Nie wiem, według testów pik był czwartek w nocy/piątek nad ranem. Byłam u ginekologa w czwartek i dowiedziałam się że na owulację się nie zbiera także zgłupiałam i już nic nie wiem. Według ginekologa jeśli owulacja była to była przed czwartkiem, ale na testach owu było blado.
U mnie też pik z czw na piątek. Przebieram nogami żeby testować
 
reklama
Bardzo mi przykro, że miałyśmy niestety rację i musisz przez to przechodzić :(
Ale pamiętaj, że to nie znaczy że nie będziesz przez to mamą w przyszłości.
Większość z nas tutaj na forum po CP zaszła w prawidłową ciąże zakończoną urodzeniem zdrowego pięknego bobasa :)

Tak jak pisałam u mnie czas 6 miesięcznego bana (ja brałam tabletki, raczej nie mam problemu z zajściem w ciąże wiec zwyczajnie inne metody byłby dla mnie stresujące, bo usuwanie dziecka bez połowy głowy to naprawdę była by dla mnie trauma) był czas na przebadanie się - zarówno badanie partnera jak i moje wyszły prawidłowo. Jajowody są drożne. I potwierdza to też ciąża, bo owulacja znowu była z lewego jajnika.

Moja sąsiadka z sali (nas kładli na ginekologii, bo nie chcieli żebyśmy w tej traumie leżały z kobietami w prawidłowych ciążach na patologii) miała już pęknięcie jajowodu, jajowód usunięty bo do niczego się nie nadawał. Urodziła dziecko nawet szybciej niż ja (a warto tu wspomnieć, że miała dodatkowo za sobą dwa martwe urodzenia w 20 tygodniu ciąży).



To jest bardzo ciekawe bo ja leżąc w szpitalu 8 dni, bardzo dużo też czytałam by zająć głowę i znaleźć przyczynę bo ja tak lubię. I tak szczerze? Ch*ja wiadomo o tych CP. Też czytałam, że to wadliwe zarodki (no kto normalny się implantuje tam gdzie nie trzeba) i najczęściej żeńskie z zespołem downa.
A potem przeczytałam, że g*wno bo skoro się implanują tam gdzie nie trzeba, a zarodek jest wybredny i musi mieć mięciutko min. 7mm, a najlepiej to tak z 15mm. To są one mega silne, wręcz turbo zarodki co się implantują w ścianach do tego totalnie nieprzystosowanych i cienkich jak wiór.

Także nic nie wiadomo. Przy laparoskopii można próbować przebadać i pochować zarodek.
Ale u mnie nie było takiej możliwości. To w sumie @Suuu też ważne Link do: Pogrzeb dziecka nienarodzonego – prawo czy obowiązek?
Oczywiście wtedy też normalnie przysługuje zasiłek pogrzebowy, jak ma się prywatne ubezpieczenie na życie to też za śmierć dziecka o ile nie ma jakiś określeń co do wieku. I można wtedy wziąć skrócony macierzyński 8 tygodni (on jest wtedy płatny 100%)



U mnie taki myk, że CP wykryta w święta Bożego Narodzenia 2021, synek urodził się dzień po świętach w grudniu 2023 :)



Ja byłam 8 dni dni. U mnie były dwie dawki i ogólnie im tam zależało na konkretnym spadku. A po pierwszym zastrzyku był wzrost (co jest akurat typowe i normalne). Ale np. zagranicą po zastrzyku wypuszczają do domu i tylko trzeba zbadać betę jak dobrze pamiętam po 4 dniach i potem po kolejnych 4
Też czytałam coś o zarodkach z zespołami jakimiś 🙈.
I weź tu człowieku bądź mądry 🤷.
Lekarz tak, artykuł tak. Może obydwa przypadki rację miały..
 
Do góry