moonlight12
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 10 Listopad 2022
- Postów
- 45
Hmm pewnie sens ma dopiero w niedziele(?) chociaż czy ja wytrzymam?I kiedy zaczynasz testowanie?

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Hmm pewnie sens ma dopiero w niedziele(?) chociaż czy ja wytrzymam?I kiedy zaczynasz testowanie?
Myślę że sens będzie dopiero koło poniedziałku, bo taki pik to owulacja mogła być nawet w niedzieleHmm pewnie sens ma dopiero w niedziele(?) chociaż czy ja wytrzymam?![]()
To, że było blado, to tym się tak nie sugeruj. Mówiłaś, że dużo pijesz, ale to też po prostu kawałek papierka. Ale jakim cudem lekarka nie widziała czy owulacja była? To jeśli oceniła, że jeśli już, to wcześniej niż w czwartek - to na jakiej podstawie?Nie wiem, według testów pik był czwartek w nocy/piątek nad ranem. Byłam u ginekologa w czwartek i dowiedziałam się że na owulację się nie zbiera także zgłupiałam i już nic nie wiem. Według ginekologa jeśli owulacja była to była przed czwartkiem, ale na testach owu było blado.
Nie wiem, ta lekarka w ogóle była mało rozmowna i nic nie chciała mówić o owulacji. Na pytanie czy będzie albo była odpowiedziała że na pewno nie będzie, jeśli by miała być to już była ale nie ma pewności. I tyle. Ten cykl to jedna wielka zagadka.To, że było blado, to tym się tak nie sugeruj. Mówiłaś, że dużo pijesz, ale to też po prostu kawałek papierka. Ale jakim cudem lekarka nie widziała czy owulacja była? To jeśli oceniła, że jeśli już, to wcześniej niż w czwartek - to na jakiej podstawie?
Oby Cię intuicja nie myliłaKurcze…a mi się wydaje że się udało w tym cyklu. Zobaczymy co czas i testy pokażą ale tak mnie bolą piersi ze to nie może być przypadek(albo sobie coś wmawiam). Tak było w 1. ciąży, to był mój pierwszy objaw, testy białe ale stwierdziłam że to nie może być normalne i poszłam na betę i pozytyw
Zobaczymy czy będę się z siebie śmiała za kilka dni czy może jednak dobrze czytam sygnały