reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

in vitro z komórką dawczyni

reklama
Hej laski co u Was? My dzis mamy pierwszy dzień oddechu bo woda w Odrze zaczyna powoli opadać i maleje ryzyko zalania. Ale strach był i worki z piaskiem ulozone i zapasy zrobione.
Czy mamy tu niedługo jakis transfer?? WinWin ?
 
Hej laski co u Was? My dzis mamy pierwszy dzień oddechu bo woda w Odrze zaczyna powoli opadać i maleje ryzyko zalania. Ale strach był i worki z piaskiem ulozone i zapasy zrobione.
Czy mamy tu niedługo jakis transfer?? WinWin ?
No właśnie czy któraś z Was ucierpiała w powodzi?
Ja biorę estrofem, dawczynia dobrana, czekam na cytologie. Jak będzie ok i endometrium też ok to pod koniec miesiąca transfer! 😀
 
Właśnie w TVN mówią o invitro. Jak zwykle ryczę jak oglądam takie rzeczy. Super że opowiadają jsk naprawdę to wygląda :)
A co mowia?
A propos powodzi ja mieszkam we Wrocławiu 100m od Odry. W 1997 nas zalalo wiec teraz byl stres i przygotowania ale na szczescie skonczylo sie na strachu. Wiele miejscowości Kotliny Kłodzkiej nie mialo tyle szczęścia co my
 
reklama
A co mowia?
A propos powodzi ja mieszkam we Wrocławiu 100m od Odry. W 1997 nas zalalo wiec teraz byl stres i przygotowania ale na szczescie skonczylo sie na strachu. Wiele miejscowości Kotliny Kłodzkiej nie mialo tyle szczęścia co my
2 pary które podchodzą kolejny raz do invitro plus Rozenek. Padło info ze nikt nie zabija zarodków bo w pl jest to zabronione itp. Szukają teraz par które właśnie testują. Z tego co zrozumiałam to jest jakiś cykl spotkań. Nie wiem czy co tydzień czy jak.
O matko to rzeczywiście było u Ciebie stresowo. Całe szczęście że na strachu się skończyło...
 
Do góry