CC miałam ze względu na brak postępu porodu, pomimo, że walczyłam z wysokim ciśnieniem nikt wcześniej o CC nie mówił otwarcie. Ogólnie wydaje mi się, że lekarze (kilka dni przed porodem zostałam skierowana na oddział patologii ale poród zaczął się sam od odejścia wód) czekali aż poród się zacznie i jeżeli nie będę wstanie urodzić SN to wezmą mnie na CC. Nawet lekarz tłumaczył że nie wskazana jest cesarka bez indukcji, że po pierwszej fazie porodu, macica lepiej się obkurcza po wszystkim. Dlatego pewnie czekali 9h! Zanim zdecydowali o CC.Tak właśnie powiedziałam mojej Doktor, że moim zdaniem to ta waga Maluch jest możliwa z corka też waga urodzeniowa nie odbiegała za bardzo od tego co wymierzyli na usg u Ciebie w zasadzie bezpośrednim powodem cesarki był brak rozwarcia, dobrze rozumiem? Ciekawe czy sama waga dziecka byłaby też wskazaniem do cesarki. Mi powiedziano, że przy pierwszym porodzie to jeszcze waga dziecka może stanowić kwalifikacje do cesarki... Jak urodziłam córkę to usłyszałam, że jakby wiedzieli, ze będzie taka duża to by się nie zgodzili na poród SN. Dziwne, że byli zaskoczeni skoro z badania wychodziło ponad 4kg przy kolejnych porodach chyba mierzą stosunek wielkości główki do barków... Jakoś tak. Zobaczymy. Totalna loteria, nie wiem co mnie czeka. Niemniej jednak dziękuję za wszelkie info, chce się nastawic na różne warianty.
wyszło jak wyszło nie żałuję. Ważne że Mały jest zdrowy nie przeszłam porodu SN ale biorąc pod uwagę moje krzyżowe skurcze już nad ranem, dziękuję anestezjologowi za znieczulenie