Witam w mroźny poranek,
Obleciał mnie strach i tak się zastanawiam czy iść na betę
czy poczekać do dnia przewidzianej miesiączki
Obiecałam sobie że teraz będę brać na chłodno bez emocji bo i tak nie mam na nic wpływu ale to się nie da
W czerwcu wychodząc ze szpitala przed drzwiami oddziału zerwałam opaskę z ręki i powiedziałam że już tu nie wracam chyba że na porodówkę, rany oby tak było. Wcześniej po stracie tego nie zrobiłam i wróciłam….
Rany rozkminy mam jakieś od rana niech mnie ktoś kopnie w dupę porządnie!!!