Dziewczyny ze starań 2022 - bez tabu

[Moonstone]

Ale w sumie co by Ci dało zaczęcie brania antykoncepcji hormonalnej w tym momencie.
Jedynie mogła by Ci przepisać tabletkę po żeby to miało sens.

No i te badania ... cóż brałam antykoncepcję hormonalną latami. Dwa razy w życiu zdarzyło mi się, że lekarz kazał mi zrobić badania

Ale oferować z dupy pacjentce leki? Dalej mi się to nie mieści w glowie.

 

[olka11135]

Ale oferować z dupy pacjentce leki? Dalej mi się to nie mieści w glowie.

No jak napisałam dla mnie z dupy pomysł bo co to niby miało dać w tym momencie.
Ale sam brak badań przez anty nie jest dla mnie jakiś nadmiernie dziwny. Bo z drugiej strony jak już te badania masz to zwykle są to próby wątrobowe, a tabletki dobierasz metodą prób i błędów

 

[Moonstone]

No jak napisałam dla mnie z dupy pomysł bo co to niby miało dać w tym momencie.
Ale sam brak badań przez anty nie jest dla mnie jakiś nadmiernie dziwny. Bo z drugiej strony jak już te badania masz to zwykle są to próby wątrobowe, a tabletki dobierasz metodą prób i błędów

Co do badan się nie wypowiem - bo nigdy nie musiałam stosować tabletek antykoncepcyjnych - wiec nie mam pojęcia jak to wyglada. Ale nie rozumiem lekarza oferującego pacjentowi bez żadnej inicjatywy ze strony pacjenta jakiekolwiek leki. To jest dla mnie przekroczenie uprawnień.

 

[Madame JS]

Ale w sumie co by Ci dało zaczęcie brania antykoncepcji hormonalnej w tym momencie.
Jedynie mogła by Ci przepisać tabletkę po żeby to miało sens.

No i te badania ... cóż brałam antykoncepcję hormonalną latami. Dwa razy w życiu zdarzyło mi się, że lekarz kazał mi zrobić badania

Chodziło o sens na dłuższą metę, nie jako reakcja na "wypadek". Wypisała mi te tabletki na przyszłość.
A wcześniej, gdy byłam sama, też miałam antykoncepcję wypisywaną na chybił-trafił, ale to było na NFZ. Zresztą to nie była tak naprawdę antykoncepcja, bo chodziło o wyregulowanie cyklu. Wypróbowałam plastry (wykrwawiałam się przez okrągły miesiąc), potem tabletki trójfazowe, później jakieś "zwykłe" - nadal żadnych badań.
No i jak na ironię właśnie te od pseudo-teściowej od pękniętej gumki okazały się strzałem w dziesiątkę...

 

[Madame JS]

Ale oferować z dupy pacjentce leki? Dalej mi się to nie mieści w glowie.

To był instynkt macierzyński. Żeby synek nie wpadł.
Swoją drogą - i tak wpadł po latach ;-) I to z dziewczyną będącą również lekarzem...

 

[Moonstone]

To był instynkt macierzyński. Żeby synek nie wpadł.
Swoją drogą - i tak wpadł po latach ;-) I to z dziewczyną będącą również lekarzem...

Chichot losu

 

[LadyCaro]

Ja jak daaaawno temu bralam tabletki to też nie mialam przez lekarza zleconych zadnych badan, za własną reke robilam proby watrobowe. Ale to nie jest tak, że przed braniem tabletek lekarze zlecaja badania hormonow czy cos

 

[pietraczkaa]

Inna wesoła stawka to 120 złotych netto za postępowanie przed I instancja w sprawach o umieszczenie w szpitalu psychiatrycznym/zolu

Psychiatryczne to są jeszcze nie najgorsze bo zazwyczaj jeden termin
Kuratorki to są mega słabe stawki, o ile oczywiście bierzesz kuratorki

 

[pietraczkaa]

Co do badan się nie wypowiem - bo nigdy nie musiałam stosować tabletek antykoncepcyjnych - wiec nie mam pojęcia jak to wyglada. Ale nie rozumiem lekarza oferującego pacjentowi bez żadnej inicjatywy ze strony pacjenta jakiekolwiek leki. To jest dla mnie przekroczenie uprawnień.

Zależy od lekarza. Mój na wstępie wysłał mnie na badani krwi, i było ich bardzo dużo, wydałam ponad dwieście złotych i to 5 lat temu

Najczęściej jednak rozdają tabletki promowane przez dobrych handlowców

Soreczki, że tak się wtrącam, ale macie taki fajny wątek, że pozwoliłam sobie dołączyć

 

[hachette]

Ja tez brałam anty jaki czas bo nienawidzę gumek a wtedy jeszcze moj nie byl gotowy na dziecko i nie miałam robionych badań. Ale szczerze, z całego serca nienawidzę tez tabletek antykoncepcyjnych Całe życie coś łykać, dramat.


@Bibi89 orientujesz się jaka jest pogoda w Torremolinos w drugiej połowie września?