reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Dziewczyny ze starań 2022 - bez tabu

reklama
To był nowy garnek, używany od kilku miesięcy. Mąż chciał sobie nalać zupę i okazało się, że się otworzył bez problemu będąc pod ciśnieniem w środku.

Dostaliśmy drugi taki sam od teściów nówkę sztukę i nie użyliśmy ani razu, bo się boję :p.
Pamiętam jak stary robił pierwszy raz piwo i jedna butelka stojąca w kuchni pod stołem nam eksplodowała. Szkło się aż powbijało w szafkę kuchenną. Na szczęście nikogo nie było w pobliżu. Pierwsze podejście do wina z wiśni tez się skończyło eksplozja na białą ścianę. Wyglądało jakby kogoś w tej kuchni zamordowano.
 
Dziś wielki dzień 😃 Na teście owulacyjnym chyba peak i idę to sprawdzić z USG, ciekawe czy jednak się coś wykluło czy cykl bezowulacyjny a testy swoje 😄 Najwyżej mnie gin wygoni że za często chodzę na monitoring 🤣
 

Załączniki

  • IMG_20220622_100650.jpg
    IMG_20220622_100650.jpg
    46,3 KB · Wyświetleń: 59
To jest serio jakieś upośledzenie gatunkowe. Któraś z dziewczyn chyba tez ostatnio coś podobnego pisała 😂
Hitem jest jak stary wraca z czymś bez laktozy i mówi ze innego nie było i tak często jedliśmy masło bez laktozy 😂
Mój stary taki jest. Otworzy lodówkę/ szafkę i jak czegoś nie ma na wysokości jego wzroku tzn, ze tego nie ma.
Jak kiedyś gotował obiad i miał znaleźć przyprawę w szufladzie to kazał mi dokładnie tłumaczyć po której stronie szuflady, obok jakiej przyprawy ( jemu się wydaje, ze ja znam ułożenie szaszetek z przyprawami na pamięć) ostatnio poszedł do sklepu po sos do spaghetti i dzwoni se nie ma. Ja już taka zła i mówię, ze na pewni jest bo widziałam. Wrócił z sosem. Bo sos był ale nie na wysokości jego wzroku 🤷‍♀️
 
Wracając do bobu - jak ja go uwielbiam! Co jest tylko dla mnie szokiem, że większość ludzi obiera go - ja całe życie jadłam ze skórka. Zawsze dodaje do niego sporo masła i koperku i uwielbiam pic do niego maślankę Mragowska 😂 właśnie wczoraj na obiad mieliśmy bob ale bez maślanki bo miał być makaron z pesto i indykiem i Stary zapomniał kupić indyka (chociaż tłumaczy, że nie było / to jest w ogóle niesamowite ile rzeczy nie ma w sklepach jak on jest na zakupach 😂). Wiec wjechał na spotkanie bób :)
Moja mama jak gotowała bob to zawsze go jeszcze odrobine słodziła i on wtedy nabiera trochę innego smaku.

Szparagi tez kocham - chociaż w tym roku pare razy trafiłam na takie sobie. My często robimy saki w doku pizzę i najbardziej lubię ze szparagami ❤️ No i klasyk - jajo sadzone, młode ziemniaki i szparagi.

Ja takie rzeczy zawsze gotuje w szybkowarze - używa któraś z Was? To jest mój ulubiony garnek - uważam, że Tefal powinien zrobić ze mnie swoją ambasadorkę 😂
ooo a ja mam szybkowar o którym piszesz ale używam bez porywy 😜
 
Mój stary taki jest. Otworzy lodówkę/ szafkę i jak czegoś nie ma na wysokości jego wzroku tzn, ze tego nie ma.
Jak kiedyś gotował obiad i miał znaleźć przyprawę w szufladzie to kazał mi dokładnie tłumaczyć po której stronie szuflady, obok jakiej przyprawy ( jemu się wydaje, ze ja znam ułożenie szaszetek z przyprawami na pamięć) ostatnio poszedł do sklepu po sos do spaghetti i dzwoni se nie ma. Ja już taka zła i mówię, ze na pewni jest bo widziałam. Wrócił z sosem. Bo sos był ale nie na wysokości jego wzroku 🤷‍♀️
Nooo to te same typy - mój jak coś nie stoi w lodowce czy szafce z przodu to nie widzi = nie ma.
Chociaż raz poszedł na zakupy i zrobił mi zdjęcie ze nie było ani jednego masła bo wiedział, że znowu mu nie uwierzę 😂

Wczoraj o tego indyka to się ostro wkurzylam bo byłam już głodna i zrobiłam dzika awanturę ze nie potrafi robić zakupów 😂
 
reklama
Do góry