reklama
hachette
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Kwiecień 2020
- Postów
- 8 532
@Agnes4312 nie wiem co napisać błagam Cię, nie obwiniaj się tylko za to co się stało, zaczęłaś brać leki jak już było krwawienie, nie mogłaś wiedzieć
Erinti7
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Styczeń 2022
- Postów
- 4 866
Mi lekarz mówił, że dopóki nie spóźnia mi się miesiączka to żeby żyć normalnie. Napić się piwa, iść na saunę, nie patrzeć na to pod kątem, że może jestem w ciąży. Ponoć natura to tak obmyśliła, że na tak wczesnym etapie ,,zwyczajne'' czynności nie zabiją ciąży, jeśli to zdrowa ciąża. A jeśli nie miałaby szans na przetrwanie to i tak się nie utrzyma.Na początku kategorycznie nie. Ostatnio jednak piłam po owu. Ale też wiedziałam jak wyglądały seksy i ten cykl nie był w pełni wykorzystany, to się dlatego skusiłam. Choć wiem, że to złe myślenie
LadyCaro
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Czerwiec 2022
- Postów
- 26 558
Ja do pozytywnego testu żyje normalnie. Jak chce mi sie pić, to sie napije, cwicze instensywnie. Niczego sobie nie odmawiam. A ze testuje dość wczesnie to i wcześnie wylapieJak dobrze, że nie jestem sama. Ja dziś wyczerpalam limit przekleństw…. Nie wiem chyba muszę wypić piwo Chociaż nie wiem… wlaśnie laski, po owulacji kosztujecie okazjonalnie jakiś trunków? Czy kategorycznie do dnia małpy nie?
Anezka11
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Maj 2022
- Postów
- 877
O dziękuję, to najlepsze podejścieMi lekarz mówił, że dopóki nie spóźnia mi się miesiączka to żeby żyć normalnie. Napić się piwa, iść na saunę, nie patrzeć na to pod kątem, że może jestem w ciąży. Ponoć natura to tak obmyśliła, że na tak wczesnym etapie ,,zwyczajne'' czynności nie zabiją ciąży, jeśli to zdrowa ciąża. A jeśli nie miałaby szans na przetrwanie to i tak się nie utrzyma.
mi to samo lekarz powiedzial ze dopiero w takich 'warunkach' okaze sie czy ciaza jest silnaMi lekarz mówił, że dopóki nie spóźnia mi się miesiączka to żeby żyć normalnie. Napić się piwa, iść na saunę, nie patrzeć na to pod kątem, że może jestem w ciąży. Ponoć natura to tak obmyśliła, że na tak wczesnym etapie ,,zwyczajne'' czynności nie zabiją ciąży, jeśli to zdrowa ciąża. A jeśli nie miałaby szans na przetrwanie to i tak się nie utrzyma.
Ceonis
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Styczeń 2022
- Postów
- 3 941
Jeśli masz szansę zrobić IVF za darmo, to jasne, że korzystaj. Nie poddawaj się, póki nie skończą się możliwości. Wiele kobiet marzy o IVF, ale ich po prostu na to nie stać i finanse są bariera jakiej nie mogą przeskoczyćDziś mój dzień w pełni "otwierający oczy" na wszystko, mam wrażenie.
1dc.
W sumie łudziłam się nawet do wczoraj, kiedy robiłam rano trzeci w tym tygodniu test.
W bilansie roku 2022 jak dotąd: starania-nieudane, 3 inseminacje - nieudane, 39 lat - skończone...
Nie wyczerpałam możliwości, za 3 tygodnie wizyta IVF. Ale gdzieś tam wewnątrz zaczynam się chyba poddawać... Z drugiej strony z in vitro nie zrezygnuję, chociażby dlatego, że może dzięki temu dowiemy się więcej o przyczynie niepłodności. I, nie ukrywam, również dlatego, że to prezent od losu, że mogę to zrobić bezpłatnie. Nie mogłabym z tego nie skorzystać.
Póki jeszcze coś jest przed nami, idziemy tą drogą. Ale jeśli do końca tego roku nadal będziemy w punkcie wyjścia, chyba więcej nie dam rady...
hachette
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Kwiecień 2020
- Postów
- 8 532
Nie wytrzymałabym tego wszystkiego na trzeźwoJak dobrze, że nie jestem sama. Ja dziś wyczerpalam limit przekleństw…. Nie wiem chyba muszę wypić piwo Chociaż nie wiem… wlaśnie laski, po owulacji kosztujecie okazjonalnie jakiś trunków? Czy kategorycznie do dnia małpy nie?
LadyCaro
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Czerwiec 2022
- Postów
- 26 558
U mnie wlasnie trochę tak jest. W sensie byłoby nas stać, ale to jest masa kasy a nie ma gwarancji powodzenia. I nie wyobrażam sobie wyrzucić kilkanaście tysięcy- bądź co bądź- na marne.Jeśli masz szansę zrobić IVF za darmo, to jasne, że korzystaj. Nie poddawaj się, póki nie skończą się możliwości. Wiele kobiet marzy o IVF, ale ich po prostu na to nie stać i finanse są bariera jakiej nie mogą przeskoczyć
reklama
hachette
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Kwiecień 2020
- Postów
- 8 532
Hej, pamiętaj, ze to nie wstyd upaść, każda z nas zalicza takie doły, grunt to wstać, otrzepać się i dalej przeć do przodu. Masz przed sobą wielką szansę, nie poddawaj się terazDziś mój dzień w pełni "otwierający oczy" na wszystko, mam wrażenie.
1dc.
W sumie łudziłam się nawet do wczoraj, kiedy robiłam rano trzeci w tym tygodniu test.
W bilansie roku 2022 jak dotąd: starania-nieudane, 3 inseminacje - nieudane, 39 lat - skończone...
Nie wyczerpałam możliwości, za 3 tygodnie wizyta IVF. Ale gdzieś tam wewnątrz zaczynam się chyba poddawać... Z drugiej strony z in vitro nie zrezygnuję, chociażby dlatego, że może dzięki temu dowiemy się więcej o przyczynie niepłodności. I, nie ukrywam, również dlatego, że to prezent od losu, że mogę to zrobić bezpłatnie. Nie mogłabym z tego nie skorzystać.
Póki jeszcze coś jest przed nami, idziemy tą drogą. Ale jeśli do końca tego roku nadal będziemy w punkcie wyjścia, chyba więcej nie dam rady...
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 128
- Wyświetleń
- 14 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 87 tys
Podziel się: