Hej, my właśnie wróciliśmy z imprezy, dowiozłam starego bezpiecznie
Ale wiecie co. Dowiedzieliśmy się ze ta dziewczyna jest w ciąży (a to żona bliskiego kolegi mojego męża), dodatkowo byli ludzie z dziećmi malymi i wiekszymi.
Moj mąż sie wstawil.
I juz w aucie zaczal mi mówić, że go to przygniotło, te dzieci i ta ciąża u jednego z lepszych kumpli. I ze zazdrości, tez by chcial. Pokazywal mi taki podpity jak buja wyimaginowane dziecko na rekach...
Mialam świadomość, że sie przejmuje, ale dziś po tym alko coś mu puściło i chyba dopiero widzę, jak bardzo.