Madame JS
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Luty 2022
- Postów
- 20 760
Ja nie wiem jak jest gdzieś indziej i chętnie poczytam. Myślę że specyficzne dla Polski (i innych krajów mocno katolickich) jest łączenie tego z takimi totalnie religijnymi albo proliferskimi argumentami.
Mój problem interpretacyjny polega na tym, że nie poznałam do tej pory żadnej ultra katolickiej, proliferskiej pary, która miałaby realny problem z posiadaniem dzieci. Wszystkie, które znam, mają liczne rodziny, są z nich dumne i udzielają się w obronie życia. Przyszło im to wszystko łatwo, niekiedy czasem narzekali, że zbyt łatwo...
Chciałabym wiedzieć, jak sobie radzą i jakie pytania sobie zadają te bardziej "ortodoksyjne" pary w momencie, gdy pojawia się realny problem... Moja mama ostatnio powiedziała mi, że przechodziła obok kościoła Dominikanów i widziała ogłoszenie o mszy dla par, które pragną mieć dzieci. Może tak sobie radzą...? Ale co na dłuższą metę...?