lady_in_blue
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Luty 2021
- Postów
- 16 977
A takie myśli pojawiają się też u tych, którym dziecko przychodzi łatwo tylko oni się tego mniej wstydząA ja dzisiaj obudziłam się z zupełnie innymi myślami i aż wstyd mi się do nich przyznać.
Ale się przyznam
Przyśniło mi się, że przebieram dziecko bo się zesrało i jak już nie miało pampersa to zesrało się drugi raz i tą kupę miał nawet we włosach.
I ogólnie wiem, że takie akcje się zdarzają, to nie tak, że mnie to przeraziło. Jest dziecko to i jest kupa.
Ale obudziłam sobie i pomyślałam, że w sumie po co mi to? Ja z natury jestem leniem. Uwielbiam długo spać, mieć drzemki popołudniu a w czasie wolnym grzać tyłek na materacu w basenie, jak robiłam np wczoraj.
A tu jak będzie dziecko, to trzeba będzie non stop łazić za dzieckiem. Non stop. Wakacje już nie będą takie jak kiedyś. Nie będę się wysypiać. Nie będę bezczynnie siedzieć.
I czuję się jak idiotka. 2 lata staram się o dziecko a dzisiaj obudziłam się z takim olśnieniem. Tyle badań, pieniędzy, czasu, seksu (to akurat plus), stresu, poronień. A ja dzisiaj mam jakieś wątpliwości
![]()
Miałam takie przemyślenia jak bujałam na rękach przez kilka godzin cudzego bombelka, który nie chciał spać tylko płakał. Zaczęłam się zastanawiać czy ja tak na prawdę chciałabym tak spędzać dobę