Ja słuchałam dzisiaj podcastu Akademii Płodności (nr 38,jeśli ktoś będzie chciał posłuchać) o tym czy stres ma wpływ na starania. Psycholog wypowiedział się, że stres ma wpływ, ale oczywiście nie mówił, że trzeba odpuścić to się uda. Powiedział coś co mnie przekonało i wprowadzę to w życie, więc napiszę wam bo może też się wam przyda.
Spirala stresu się nakręca podczas starań. Stresujesz się, że kolejny cykl nie wyszło, więc co cykl stresu jest więcej. I żeby zrównoważyć ten stres trzeba robić w życiu coś, co cię relaksuje. Iść na spacer, słuchać muzyki albo oddychać przeponowo. Rób to dla równoważni. Im więcej stresu tym więcej relaksacji.
Nawet jak wam o tym pisze, to trochę to banalnie brzmi, ale faktycznie w trakcie starań nakręcam się i cały miesiąc mam zaplanowany. Co robić w owu, kiedy zacząć testować, jak dopatrywać się implantacji.
A w tym planie nie ma miejsca na relaksjacje.
Więc spróbuję to wprowadzić