Ceonis
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Styczeń 2022
- Postów
- 3 941
Czytałam Twój wpis na staraczkach. Jesteś pewna, że on chce mieć kiedykolwiek dzieci?Rozumiem, ze badal nasienie? Mojego by sie nie dalo zatargac nawet wołami
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Czytałam Twój wpis na staraczkach. Jesteś pewna, że on chce mieć kiedykolwiek dzieci?Rozumiem, ze badal nasienie? Mojego by sie nie dalo zatargac nawet wołami
Cześć! Witamy w naszym gronie U mnie masz już plusa za avatarHej dziewczyny, moge sie do Was dolaczyc? Jestem po porononieniu (zeszly rok) i jeszcze sie oficjalnie nie staramy, ale moze sie to zmieni za jakis czas.
A ja się twardo trzymam postanowienia o lecie z wolą głową i pełnym kuflem Co więcej, aż mi się niedobrze robi na myśl o tym, co mnie czeka na powrocie do starań, czyli porządna (i kosztowna) diagnostyka, wysłanie starego na badanie nasienia (odpuściłam mu to na czas naszej przerwy, niech się chłop wyluzuje, bo miałby teraz problem żeby wziąć dzień wolnego na wyjazd na trzepanie do Warszawy), znowu nadzorowanie owulacji, seks pod kalendarzyk, zastanawianie się, czekanie, denerwowanie się. Dalej mi zależy na dziecku ale same starania są chyba nie na moją głowę. Starając się tak dokładnie i świadomie byłam cholernie nieszczęśliwa.Ja po poronieniu miałam takie odpuszczenie i wręcz niechęć do ciąży, ale to głównie dlatego, że mam za 1,5 mies ślub, a w wakacje chciałam się bawić.
A teraz znowu mam parcie na cionsz, już teraz, w tym cyklu
Boshe, jaka ze mnie durna i niestabilna emocjonalnie baba
Nie ja. Mój stary ma na parapecie przy wannie w metalowym pudełeczku swoje fancy mydło do brody. Wieczko z tego pudełeczka zawsze wstawia pod spód i nigdy nie korzysta, więc ja je zawsze biorę, myję-sikam-myję- odkładam. To moja mała tajemnica i wolę, żeby tajemnicą pozostała.Zdecydowana większość sika do kieliszeczka
U mnie ostatnio było to samo, pytał co podpijam w kiblu po kryjomuHahahahah mój ostatnio zapytał po co kieliszek stoi nad wc. A ja wiecie kiedyś jak zaczęłam robić owulacyjne to nie miałam pojemnika wiec wzięłam taki stary kieliszek do 50 wódki
Tak wiec mu odpowiadam - bo lubię sobie walnąc strzała wódki przed snem w toalecie
Puknął się w głowę i poszedł
Wy chowacie przed starymi a ja przed siostrą żeby nie pomyślała, że wariatką mieszkaMADE MY DAY
ja też jak zamawiam testy to z paczkomatu odbieram tak, żeby stary nie widział xD
Kocham to że nie tylko ja mam tak zjechane kocham Was Kobietyodpisywać nie jestem w stanie na czas ale samo nadrabianie z czytaniem to jak terapiadziecko, ja w najczarniejszym momencie mojego życia miała 40 (!!!) testów na stanie...
Aperol powiadaszTo właśnie ta aperola tez jest taka fajna kwaśna i ma do tego dużo witaminy C wiec samo zdrowie
Ja Cie zaproszę na taką sałatkęczyli dobrze pisałam, że do sałatki!
Boje się że obrzydziłoby mi to alkohol@Bibi89 a zapytaj ich może, czy można mieszać z alko to Ci jakiegoś drinka wymyślimy
Tak, chce. Pljak poronilam to mi powiedzial, ze bedziemy sie starac, ale on musi troche poczekac. Bardzo byl zalamany po stracie, wsystkim powiedzial, ze bedzie tata itd. Dodatkowo ma problemy z cisnieniem i musi brac leki na obnizenie. Dlatego nie chcial sie dodatkowo stresowacCzytałam Twój wpis na staraczkach. Jesteś pewna, że on chce mieć kiedykolwiek dzieci?
DziekujeCześć! Witamy w naszym gronie U mnie masz już plusa za avatar
A ja się twardo trzymam postanowienia o lecie z wolą głową i pełnym kuflem Co więcej, aż mi się niedobrze robi na myśl o tym, co mnie czeka na powrocie do starań, czyli porządna (i kosztowna) diagnostyka, wysłanie starego na badanie nasienia (odpuściłam mu to na czas naszej przerwy, niech się chłop wyluzuje, bo miałby teraz problem żeby wziąć dzień wolnego na wyjazd na trzepanie do Warszawy), znowu nadzorowanie owulacji, seks pod kalendarzyk, zastanawianie się, czekanie, denerwowanie się. Dalej mi zależy na dziecku ale same starania są chyba nie na moją głowę. Starając się tak dokładnie i świadomie byłam cholernie nieszczęśliwa.
Nie ja. Mój stary ma na parapecie przy wannie w metalowym pudełeczku swoje fancy mydło do brody. Wieczko z tego pudełeczka zawsze wstawia pod spód i nigdy nie korzysta, więc ja je zawsze biorę, myję-sikam-myję- odkładam. To moja mała tajemnica i wolę, żeby tajemnicą pozostała.
Rozumiem. Skoro tak, to faktycznie trzeba mu czasu, żeby sobie poukładał to w głowie może już niedługo znów będzie gotówTak, chce. Pljak poronilam to mi powiedzial, ze bedziemy sie starac, ale on musi troche poczekac. Bardzo byl zalamany po stracie, wsystkim powiedzial, ze bedzie tata itd. Dodatkowo ma problemy z cisnieniem i musi brac leki na obnizenie. Dlatego nie chcial sie dodatkowo stresowac