reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

DUŻE RODZINY 3+ część 2

No to świątecznie nam się zrobiło[emoji4][emoji4]
Ja jutro wieczorem lecę na polowanie do biedry. Od 22 maja być drewniane zabawki. A u nas zawsze dzień wcześniej wieczorem wkładają więc skoczę sprawdzić czy coś się spodoba.
A wczoraj całe popołudnie skrecałam dzieciom łóżka. Miały przyjść za tydzień a doszły po 2 dniach od zamówienia. Byłam w szoku i wkurzona. Bo małż będzie dopiero w niedzielę w domu... Ale cieszę się że je skreciłam bo mogę usiąść na łóżku zamiast na podłodze w trakcie usypiania maluchów [emoji4]Zobacz załącznik 918075
Śliczne łożeczka

U nas jest między 1 a 2 2 lata różnicy, między 2 a 3 8 lat. Bardzo sobie chwalę ta spora różnice, dzieciaki pomagają bardzo (głównie zabawiaja czy przypilnuja) i kochają braciszka nad życie. Same chodzą do szkoły czy na podwórko więc to ranne targanie malucha mnie ominęło.
Teraz muszę się pospieszyc więc tak 3 lata bym chciała. Ale zobaczymy. Zastanawiam się, przy kolejnej cesarce lekarze wycinaja poprzednia blizne, więc teoretycznie ciągle jest jedna?
Też już myślę o świętach. Dzieciaki napisali wstępne listy do Mikołaja (tak nadal wierzą.... Naprawdę!) więc robimy rozeznanie, conieco już kupiliśmy.
 
reklama
U nas sa małe różnice. A ja sama mam dopiero 30 lat. Między 1 a2 mam 4lata między 2a3 rok. I teraz chciałabym 3 lata. No ale to się raczej nie uda. Narazie przez moja chorobe robimy odpust.
 
Kazda roznica wieku miedzy dziecmi ma swoje plusy i minusy.

Ja sama jestem z rodziny wielodzietnej, gdzie byly i te male odstepy czasowe miedzy dziecmi i te pokoleniowe, jak miedzy mna a bratem 20 lat.
Moje plany byly takie, zeby urodzic dzieci z mala roznica wieku i do 35 rz. Czasem sie zastanawiam, dlaczego moja mateczka dopiero po 35 swiadomie urodzila wiecej dzieci. Ja mam dobry kontakt z rodzenstwem, ale sie nie oszukuje - to jest przepasc. Moja pelnoletnia siostra wlasnie staje przed decyzja, jakie studia wybrac, a ja mam juz dzieci, 30 lat i inne zycie.
Mama tez mowila ze dzieci ja odmlodzily, nie ma czasu na myslenie o starosci, o chorobach. Ale sa dwie strony medalu - pozne macierzysnstwo jest dla niej poswieceniem, bo jednak sila juz nie ta, nie jest mloda kozka, ale kobieta po 50 ze swoimi bolaczkami i praca zawodowa, ale takze mama mlodego, rozbrykanego chlopca.

Dlatego ja chce rodzic dopoki jestem mloda i silna, a skoro zdecydowalismy sie na bycie rodzina wielodzietna, to raczej nie martwie sie, ze jako 50 letnia kobietka zabraknie mi dzieci przy swiatecznym stole, nawet jesli to nie beda maluchy :)
Po prostu, kazda kobieta ma swoj wewnetrzny licznik, kiedy i ile chce rodzic dzieci i najwazniejsze, zeby kazda byla zadowolona ze swoich wyborow :)
 
Kiedy dzieci są młodsze to na pewno ciężko o wspólny język i zainteresowania. Moja najstarsza już dorosła córka ma świetny kontakt z braćmi np z 13 latkiem. Wydaje mi się, że to kwestia charakteru dzieci, więzi i wychowania.
 
Ja mam miedzy mna a siostra 6 lat a braćmi 10 i 11 :)
U mojego męża jest miedzy nim i siostra dwa lata, pozniej bratem 3 kolejna siostra 6 i najmłodsza 17, mloda ma 14 lat my ja wszędzie ze soba bierzemy czy na wakacje czy na noc do nas przyjezdza. Mi przy dzieciach duzo pomaga. Ale przez to ze wychowywala sie z praktycznie doroslym rodzeństwem jest bardzo dojrzała. Mocno odstaje od rówieśników.
 
Ostatnia edycja:
Witam nowe mamy, zaraz spędzimy z mężem na wywiadówki.

Ja uważam,że mała różnica wieku jest lepsza. Dla rodziców hard ale dla dzieci super.
Między 1 a 2 u nas jest rok z hakiem różnicy kolejne przyszło na świat po 5 latach.
Z drugiej strony życie pisze różne scenariusze+charaktery dzieci też robią robotę.

Teraz już między najstarszym a ewentualnum najmłodszym była by kosmiczna dla mnie różnica bo lat 12 i 11...albo i więcej. Najmldszy jakiś by to przyjął ale i tak dużo..Mam prawie 33 lata i założyłam, że do 30 r.z. będzie trójka dzieci i dotrzmalam założenia i najmłodszego urodziłam mając lat 28.
Chyba już limit na dzieci nam się wyczerpał, bo drugie założenie, najpóźniej dzieci do 34 r.z...nie wyrobię ale może U Góry są inne plany. Dostosujemy się.
 
Kazda roznica wieku miedzy dziecmi ma swoje plusy i minusy.

Ja sama jestem z rodziny wielodzietnej, gdzie byly i te male odstepy czasowe miedzy dziecmi i te pokoleniowe, jak miedzy mna a bratem 20 lat.
Moje plany byly takie, zeby urodzic dzieci z mala roznica wieku i do 35 rz. Czasem sie zastanawiam, dlaczego moja mateczka dopiero po 35 swiadomie urodzila wiecej dzieci. Ja mam dobry kontakt z rodzenstwem, ale sie nie oszukuje - to jest przepasc. Moja pelnoletnia siostra wlasnie staje przed decyzja, jakie studia wybrac, a ja mam juz dzieci, 30 lat i inne zycie.
Mama tez mowila ze dzieci ja odmlodzily, nie ma czasu na myslenie o starosci, o chorobach. Ale sa dwie strony medalu - pozne macierzysnstwo jest dla niej poswieceniem, bo jednak sila juz nie ta, nie jest mloda kozka, ale kobieta po 50 ze swoimi bolaczkami i praca zawodowa, ale takze mama mlodego, rozbrykanego chlopca.

Dlatego ja chce rodzic dopoki jestem mloda i silna, a skoro zdecydowalismy sie na bycie rodzina wielodzietna, to raczej nie martwie sie, ze jako 50 letnia kobietka zabraknie mi dzieci przy swiatecznym stole, nawet jesli to nie beda maluchy :)
Po prostu, kazda kobieta ma swoj wewnetrzny licznik, kiedy i ile chce rodzic dzieci i najwazniejsze, zeby kazda byla zadowolona ze swoich wyborow :)
Mądrze gada. Polać jej!!!
 
reklama
U mnie pierwsze dziecko jeszcze przed 20 urodzinami taką wpadkę zaliczylismy niedoświadczony gowniarze z byłym mężem, a wówczas chłopakiem. Drugie miałam chwile przed 30 urodzinami, trzecie mąż się śmieje, że burza nam przywiała troche po 30 i najmłodszego zmajstrowalismy po moich 40 urodzinach...pomysł męża choć przyznam, że niezły.
Tylko, że ja nie czuje się na swoje lata i wiem, że nie wyglądam ale już dzieciaków starczy. My chcemy z mezem zabezpieczyć je finansowo wiec ten czwarty to już wyzwanie.
 
Do góry