reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

DUŻE RODZINY 3+ część 2

Mały jest absorbujący jak jego siostra, a bracia w zasadzie ze spaniem byli bez zarzutu...trafił mi się taki wisicycuch i wisirączka. Nasz mały wyplanowany. Miała być dziewucha, tak celowalismy ale wyszło inaczej. Mam córkę z pierwszego małżeństwa i trzech synów z obecnym mezem. Mezowi marzyła się dziewuszka. Ale może to i dobrze, bo u nich w rodzinie są nie ładne kobiety[emoji1]statystykę poprawiają te, które do tej rodziny dochodza[emoji38][emoji28][emoji6]
Najwazniejsze, ze zdrowe a czy chlopak czy dziewczynka to juz bez roznicy☺ moi grzeczni nie byli corka miala mega kolki I ciagle ryczala a synek byl typ nieodkladalny jest wczesniakiem z 35 tygodnia mial problemy z napieciem miesniowym I neurolog twierdzil, ze to przyczyna. Coreczka tez jest wczesniakiem z 36 tygodnia. Jestem po 3 cesarkach I na tym lekarz radzil mi zkonczyc a szkoda
 
reklama
Widocznie alergia nie była tragiczna. Moje dzieciaki niestety są biedne pod tym względem, bo albo odrazu wystepuja problemy z zatkanym nosem, ewentualnie skorne albo średniak na alergeny reaguje dusznościa wiec niestety nie będziemy mieli żadnego zwierzaka w domu[emoji107]
Oj, bylo zle przez kilka lat, leki i pozniej sie unormowalo. Ale ja mieszkalam na wsi, gdzie bylo duzo zwierzat, wiec sila rzeczy trzeba bylo jakos sie w tym wszystkim odnalezc. Dla odmiany, obecnie nie jestem gotowa na futrzaka w domu :p Na starosc tylko kota bym chciala, troche z sentymentu :)
Cześć dziewczyny. Mozna dolaczyc? Co prawda czasu malo ale w miare mozliwosci czasami cos napisze☺ jestem mama 3 dzieci, corki 8 lat, synka 3.5 roku I corki 4 miesiace no I to chyba juz bedzie na tyle
Smialo dolaczaj ;)
 
Mojemu małemu idzie pierwszy ząbek więc noc do dupy, wiercil się, jęczał i pocił. Trochę od rana nadrobilismy jak starsze do szkoły poszły. A ogólnie Florek też śpi z nami i ma pełen dostęp do jedzenia, z czego ochoczo korzysta. Tzn zasypia w łóżeczku ale jak już się budzi w nocy to go bierzemy do siebie. Czasem jest to 24 a czasem 4. W ciągu dnia nie jest źle, śpi 2razy po 2 godziny. Na początku w dzień bywał nieodkladalny i nie mogłam często mu cycusia z buzi nawet wyjąć. Na szczęście mu przeszło.
Ja miałam 2 cesarki, środkowego udało się naturalnie urodzic, Florek był za duży, chociaż próbowałam. Nie powiem marzy mi się 4 bobasek ale trochę się boję o blizne. Co prawda wszystko się idealnie zagoilo, po 1 cesarce to nawet śladu nie było, ale lekarze ostatnio na stole coś przebakiwali że lepiej nie więcej niż 2 cesarki mieć, a że byłam wykończona to przytaknelam i olałam. Pozatym to cięcie ostatnie było "trudne", mały był już w kanale i to wyjąć nie mogli. Muszę ta blizne skontrolować poprostu i zobaczymy.
To potrójne macierzyństwo mnie poprostu rozbroilo, jestem totalnie zakochana, mogłabym nie jesc i nie spac, mały jest oczkiem w głowie nas wszystkich, przez to rozpieszczony do granic możliwości [emoji39]
 
Mojemu małemu idzie pierwszy ząbek więc noc do dupy, wiercil się, jęczał i pocił. Trochę od rana nadrobilismy jak starsze do szkoły poszły. A ogólnie Florek też śpi z nami i ma pełen dostęp do jedzenia, z czego ochoczo korzysta. Tzn zasypia w łóżeczku ale jak już się budzi w nocy to go bierzemy do siebie. Czasem jest to 24 a czasem 4. W ciągu dnia nie jest źle, śpi 2razy po 2 godziny. Na początku w dzień bywał nieodkladalny i nie mogłam często mu cycusia z buzi nawet wyjąć. Na szczęście mu przeszło.
Ja miałam 2 cesarki, środkowego udało się naturalnie urodzic, Florek był za duży, chociaż próbowałam. Nie powiem marzy mi się 4 bobasek ale trochę się boję o blizne. Co prawda wszystko się idealnie zagoilo, po 1 cesarce to nawet śladu nie było, ale lekarze ostatnio na stole coś przebakiwali że lepiej nie więcej niż 2 cesarki mieć, a że byłam wykończona to przytaknelam i olałam. Pozatym to cięcie ostatnie było "trudne", mały był już w kanale i to wyjąć nie mogli. Muszę ta blizne skontrolować poprostu i zobaczymy.
To potrójne macierzyństwo mnie poprostu rozbroilo, jestem totalnie zakochana, mogłabym nie jesc i nie spac, mały jest oczkiem w głowie nas wszystkich, przez to rozpieszczony do granic możliwości [emoji39]
Współczuję bolesnego ząbkowania. U nas już 6 zębów. Czasami gryzie mnie po cycuchach[emoji32]pod koniec stycznia juz kończymy powoli to cycuchowanie...powiedzmy planuje, bo nie wiem co na to konsument[emoji38]
 
Mojemu małemu idzie pierwszy ząbek więc noc do dupy, wiercil się, jęczał i pocił. Trochę od rana nadrobilismy jak starsze do szkoły poszły. A ogólnie Florek też śpi z nami i ma pełen dostęp do jedzenia, z czego ochoczo korzysta. Tzn zasypia w łóżeczku ale jak już się budzi w nocy to go bierzemy do siebie. Czasem jest to 24 a czasem 4. W ciągu dnia nie jest źle, śpi 2razy po 2 godziny. Na początku w dzień bywał nieodkladalny i nie mogłam często mu cycusia z buzi nawet wyjąć. Na szczęście mu przeszło.
Ja miałam 2 cesarki, środkowego udało się naturalnie urodzic, Florek był za duży, chociaż próbowałam. Nie powiem marzy mi się 4 bobasek ale trochę się boję o blizne. Co prawda wszystko się idealnie zagoilo, po 1 cesarce to nawet śladu nie było, ale lekarze ostatnio na stole coś przebakiwali że lepiej nie więcej niż 2 cesarki mieć, a że byłam wykończona to przytaknelam i olałam. Pozatym to cięcie ostatnie było "trudne", mały był już w kanale i to wyjąć nie mogli. Muszę ta blizne skontrolować poprostu i zobaczymy.
To potrójne macierzyństwo mnie poprostu rozbroilo, jestem totalnie zakochana, mogłabym nie jesc i nie spac, mały jest oczkiem w głowie nas wszystkich, przez to rozpieszczony do granic możliwości [emoji39]
U mnie tez w zasadzie juz sladu nie ma, po cesarce doszlam do siebie bardzo szybko ale lekarz powiedzial ze mam zniszczona macice I powinnam sobie darowac wiecej dzieci. A ja nie zapytalam czy istnieje mozliwosc ze np za 5 lat sie zregeneruje☺ u mnie tez teraz ciecie bylo trudne mala nisko pprod zatrzymywany fenoterolem od 34 tygodnia cala ciaza na lekach,ciagle skurcze zreszta poprzednie tez do latwych nie nalezaly
 
Najwazniejsze, ze zdrowe a czy chlopak czy dziewczynka to juz bez roznicy[emoji5] moi grzeczni nie byli corka miala mega kolki I ciagle ryczala a synek byl typ nieodkladalny jest wczesniakiem z 35 tygodnia mial problemy z napieciem miesniowym I neurolog twierdzil, ze to przyczyna. Coreczka tez jest wczesniakiem z 36 tygodnia. Jestem po 3 cesarkach I na tym lekarz radzil mi zkonczyc a szkoda
U mnie jedna cesarka pozostałe porody były naturalne. My już dzieci nie planujemy. Już przy ostatnim miałam wątpliwości i mąż mnie przekonywał, przy 3 cyklu dałam się namówić.
 
Oj, bylo zle przez kilka lat, leki i pozniej sie unormowalo. Ale ja mieszkalam na wsi, gdzie bylo duzo zwierzat, wiec sila rzeczy trzeba bylo jakos sie w tym wszystkim odnalezc. Dla odmiany, obecnie nie jestem gotowa na futrzaka w domu [emoji14] Na starosc tylko kota bym chciala, troche z sentymentu :)

Smialo dolaczaj ;)
My też mieszkamy na wsi. Mamy psy i kota. Psy mają swój kojec na zewnątrz, a kot buzuja w garażu w, ktorym ma zrobione osobiste wejście wiec wychodzi na zewnatrz i wchodzi kiedy ma na to ochotę.
 
U mnie jedna cesarka pozostałe porody były naturalne. My już dzieci nie planujemy. Już przy ostatnim miałam wątpliwości i mąż mnie przekonywał, przy 3 cyklu dałam się namówić.
My niby tez nie ale mam dopiero albo az 32 lata zalezy z ktorej strony patrzec☺ I nie wiem co mi za 5 lat czy 6 strzeli do glowy☺
 
My niby tez nie ale mam dopiero albo az 32 lata zalezy z ktorej strony patrzec[emoji5] I nie wiem co mi za 5 lat czy 6 strzeli do glowy[emoji5]
To fakt[emoji4]Z mojej strony watpliwosci wyplynely z wygodnictwa. Dzieci odchowane i nie chciałam wrzucać się w wir pieluch, smoczkow itp. Z drugiej wiedziałam, że to ostatni dzwonek dla nas. Świadomie nie zgodziłabym się na ciaze w wieku 45+.
 
reklama
To fakt[emoji4]Z mojej strony watpliwosci wyplynely z wygodnictwa. Dzieci odchowane i nie chciałam wrzucać się w wir pieluch, smoczkow itp. Z drugiej wiedziałam, że to ostatni dzwonek dla nas. Świadomie nie zgodziłabym się na ciaze w wieku 45+.
Ja to zawsze mowilam, ze do 35 chce sie wyrobic z tymi planowanymi a do 40 jak sie trafi☺ faktycznie pewnie jak juz dzieci odchowane to ciezej sie zdecydowac
 
Do góry