reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Dieta niemowlaka-co i kiedy !

Wiecie co,a ja jednak bym nie przeszla jeszcze na mleko z kartonika. :baffled: :no: Jak patrze na jego date waznosci,to az mi sie samej odechciewa je pic... Tam jest sama chemia. :dry: Wiec ja pozostane przy tym niebieskim,tak dlugo,jak tylko sie da. ;-) Ale to tylko MOJE ZDANIE,wiec mnie za nie nie linczowac! :wściekła/y: :-p :-D :laugh2:

A co do Danonkow,to Zuzia tez je juz jadla. :-)
 
reklama
Adaś też już jadł Danonki i bardzo lubi. Grysik kosztował i aż się oblizywał. A dziś pierwszy raz kosztował zupę kalafiorową ze śmietaną. Jak krzyczał jak nie chciałam mu więcej dać :szok:
Z mlekiem krowim też jeszcze poczekam przynajmniej do roczku. No i kusicie mnie tą jajeczniczką, może dziś:confused:
 
A widzicie,kiedyś rozmawialam z pewnym chemikiem i biologiem,który twierdzi coś innego,że to mleko z kartonika to jest to samo co niebieskie,tylko,że po otworzeniu można je dziecku podawać do 48 godzin,potem już trzeba otworzyć kolejne.Więc ja się jeszcze będę zastanawiać:confused:
 
Ja tez juz slyszalam ze to niebieskie i w kartoniku to jest to samo, przeciez jedno i drugie jest krowie wiec nie widze problemu zeby ktos karmil tym a ktos innym tamtym. Dla mnie to to samo ;-)


A i Oliwka wczoraj i dzisiaj jadla na obiadek kluski slaskie :-p Dalam jej dizisaj kluseczki drobno porkojone posypane bialym serem, polane rozpuszczonym maselkiem z cukrem-pychotka :-) Tylko Oliwia nie chciala jesc :baffled::-( a jak G przyszedl z pracy i jadl kluski z sosem to tak sie darla ze szok, musial jej dac i zjadla az UWAGA! 3 kluski :szok::-D
 
Skoro Wasze bobasy dostają Danonki czy ser to przecież tak samo jakby dostawały krowie mleko!
Danonki są chyba od 10 miesiąca,
na stronie Danonki napisane jest że Danonki można podawać od 3 roku życia!:tak: więc oni chyba wiedza najlepiej dla kogo je produkują;-)
tak nie do końca rozumiem dlaczego w niektórych deserkach jest dodany jogurt?!:baffled:
 
na stronie Danonki napisane jest że Danonki można podawać od 3 roku życia!:tak:

Słuszna uwaga dzikidzik - mleko krowie to naprawdę przez pierwszy rok życia absolutnie niewskazany produkt... A a propos mleka z kartonu - to nawet po tygodniu stania w lodówce jest dalej nieskiśnięte, a to naprawdę o czymś świadczy - znajomy mi mówił że zna dokładnie cały ten proces UHT i nie warto wogóle pić tej "białej wody destylowanej".

Pisał to mąż thei :D - el koyot

P.S.: pozdrowienia dla wszystkich przesłodkich maluchów, które mi thea co chwila pokazuje, oczywiście wraz z dzielnymi mamami!
 
Tylko dlaczego piszą to na stronie ,a nie na Danonkach? Nie każdy ma przecież intrnet i może to sprawdzić.Pati wczoraj jadła budyń na mleku z pudełka.
 
u nas z jedzeniem ciągle tragedia:-:)-:)-:)-:)-:)-(. Dziś to już w ogóle szkoda gadać. rano zjadła tylko trochę mleczka, potem 2 biszkopciki, zupki w wielkich bólach może z 40ml. Teraz kaszkę dawaliśmy jej na siłę, bo po całym dniu niejedzenia nie było opcji, żeby poszła spać z pustym brzuszkiem. zjadła setkę takie gęściochy, że łyżka stała i wypiła 160 ml herbatki (dobrze, że chociaż pić chce). Dużo mnie kosztowało to karmienie, Piotrek ją przytrzymywał, a pakowałam kaszę do buzi, inaczej nie dało rady. Nie wiem co to będzie dalej. Mam nadzieję, że i gorączka i to jedzenie to z powodu zębów:-:)-:)-:)-(
 
reklama
Magda u nas z niejedzeniem było to samo. Spróbuj w dzień ją troszkę przegłodzć. Tak, żeby z 3 i pół godz. nie jadła. Nie chodź za nią z łyżeczką. To powinno pomóc.
 
Do góry