reklama
najgorzej ze on nie chce od miesiaca jesc w sliniaku bo go zdejmuje.
no ale dzis przed samym rannym wyjsciem zalozyłam mu sliniak z zajaczkiem, i mowie:"zajaczek tez bedzie jadl z toba, wiec jedz ładnie." a on na to zareagowal tak: zdjal sliniak i siup nawet nie wienm kiedy wrzucil go w miche z klikiem(bo teraz na diecie) ni zajaczek tez sie najadl
Nelka od zawsze nienawidzi śliniaka. Jedyny, z którego zdjęciem sobie nie radzi to taki z rękawkami, ale najczęściej karmię ją bez. Cóż, i tak po dniu chodzenia ubranie jest do prania... Młoda rzuca talerzem/miską/łyżką jak jest pusta i nic nie da się zjeśc, wtedy pyk na podłogę, co ma stolik zajmować ;-)
AgnieszkaSz-r
Mama VI 2007 i IV 2010
Ja nie pamiętam kiedy karmiłam M. w śliniaku...on od początku był antyśliniakowy i opanował zdejmowanie go do perfekcji bardzo szybko.
megam
Fanka BB :)
dla Julki śliniak to wróg publiczny nr jeden - drze się w niebogłosy jak widzi śliniak
A powiedzcie jakie jogurty dajecie dzieciom
Podłączam się pod pytanie. My dawaliśmy taki normalny, pasteryzowany ale kupy były lekko mówiąc zielone i dziwnie pachniały. Później przerzuciliśmy się na desery dla dzieci z dodatkami jogurtu, mleka itp. z tymże w składzie minimum 20% a najczęściej 50% jogurtu. Teraz też kupiliśmy typowy dla dzieci Bobowity np. z delikatnym bananem, taki w plastikowym pojemniku i on ma ponad 80% jogurtu. Póki co przy tego typu pozostaniemy aż te normalne będą się lepiej trawiły.
filonka
Fanka BB :)
A powiedzcie jakie jogurty dajecie dzieciom
ja akurat zaczelam kiedys dawac naturalne,,,,ale po nich ulewal, daje wiec deserki typu budyniowe, lub zwykle serki homogenizowane np, zambrowskie.(nie zadne tam dzieciowe specjalnie). bo jak zaczelam mu znow dawac jakis jogurt nawet owocowy to znow ulewal, wiec mu zadne jogurty nie pasuja.
reklama
aniez
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2007
- Postów
- 4 903
Bartek je jogurty naturalne, konkretnie takie Bakoma Sp. z o.o.
U nas śliniak jest akceptowalny tylko jak stwór jest głody, jak kończy jeść sliniak idzie precz :-) sam sobie odpina i szczęśliwy
Dałam mu dzisiaj domowy dżemik z czarnej porzeczki i mam nadzieje, że go nie wysypie, bo jadł aż mu się uszy trzęsły :-) potem czeka truskawkowy, ale ten może mniej smakować, bo czarna porzeczka kwaśna jak pierun była, a ten raczej słodki, a słodkie bleee... się człowiek nakombinuje!
U nas śliniak jest akceptowalny tylko jak stwór jest głody, jak kończy jeść sliniak idzie precz :-) sam sobie odpina i szczęśliwy
Dałam mu dzisiaj domowy dżemik z czarnej porzeczki i mam nadzieje, że go nie wysypie, bo jadł aż mu się uszy trzęsły :-) potem czeka truskawkowy, ale ten może mniej smakować, bo czarna porzeczka kwaśna jak pierun była, a ten raczej słodki, a słodkie bleee... się człowiek nakombinuje!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 49
- Wyświetleń
- 9 tys
- Odpowiedzi
- 507
- Wyświetleń
- 49 tys
- Odpowiedzi
- 83
- Wyświetleń
- 14 tys
- Odpowiedzi
- 1 tys
- Wyświetleń
- 85 tys
Podziel się: