reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Dieta Maluszków

Odkurzacz to też jest hit, ale ja nie pozwalam, mu za nim łazić, bo kiedyś Kuba kabel na szyję sobie zakładał, niby niegroźnie, ale jakoś mi to utkwiło w pamięci i teraz mam opory :-(
 
reklama
U nas odkurzacz czy blender jest ok, ale ostatnio z Pola w kuchni robilam cos mikserem, i nie wiem czy to byl pierwszy raz przy niej jak mikser chodzil czy jak, ale jak wrzucilam na wysokie obroty, i chodzil dosyc glosno, to Polinka sie bala.
Wczoraj tez potwornie wystraszyla sie w kapieli. Probowalam wycisnac z opakowania resztke plynu do jej kapieli, i wydobyl sie taki dzwiek, na pewno wiecie o czym mowie, bo tak czesto sie robi. Fakt, przy Poli pierwszy raz to sie zdarzylo. Biedna miala panike totalna, poprostu az zaczela sie trzasc.
 
moje dziecie to ma apetyt....
dziś z racji braku czasu bo po podrózy ,, był obiad na szybko.
Dzieciowa parówka taka długa, sadzone jajo, kromka chlebka z masełkiem i 50 mil picia.
i on to pochłonął z usmiechem.
gdzie mu to sie zmieściło nie wiem, ja sama bym sie nieżle objadła.:)
 
moje dziecie to ma apetyt....
dziś z racji braku czasu bo po podrózy ,, był obiad na szybko.
Dzieciowa parówka taka długa, sadzone jajo, kromka chlebka z masełkiem i 50 mil picia.
i on to pochłonął z usmiechem.
gdzie mu to sie zmieściło nie wiem, ja sama bym sie nieżle objadła.:)

Kurcze jak ja bym chciała aby Maja miała taki apetyt... ostatnio pięć łyżeczek zupy zje i więcej nie ma szans.... Generalnie je dużo mniej niż kiedyś, kurcze mam nadzieję,że jej to minie bo czasami nie mam do niej siły. Ale jak widzi,że my jemy to od razu dzioba otwiera dzióbek.
co do parówek to słyszałam, że w Wawie produkują parówki specjalnie dla dzieci, za ok 50zł/kg bez żadnych wypełniaczy, itp. Chętnie bym takie kupiła,ale chyba bym musiała kurierem zamawiać bo u nas nie ma, hehe.
 
Ja mam takie cielece paroweczki dla Polci, tesciowa nam wyslala, takie od prywatnego znajomego masarza czy jak to sie tam nazywa ten co robi wedliny. W kazdym badz razie swojskie, pyszne, i cod miod. Polka je uwielbia, czy na cieplo czy na zimno.
 
Katik ja właśnie takich od prywatnego masarza szukam, takich nie oszukanych. Bo nawet na rynku jak się pytam ile jest cielęciny wtych cielęcych to mi mówią że 3% tylko. Bo wędlinki,mięsko do pieczenia czy na zupkę to mamy właśnie z dobrego źródła.
 
reklama
Lenka dzisiaj dostała rybkę - zjadła własną, podjadała mi a później żebrała jeszcze od taty:-D

Też w tym tygodniu odważyłam się podać małej swoją rybę. Bolenia. Mało ma ości, ale i tak miałam stracha. Znalazłam z 3 małe ości w zupce, więc dla pewności blender poszedł w ruch. Zrobiłam ją na parze, Alicji jak zawsze wszystko smakuje, więc nie wybrzydzała.
Do tej pory sporadycznie były słoiczki z rybką, ale teraz rybka będzie gościć częściej w menu małej.
To moje dziecko nic a nic nie wybredne. Całe szczęście jest kochana do jedzenia. Nawet leki, syropki je i pije z ochotą. Trafił mi się egzemplarz.
Tylko szkoda, że tak mało przybiera na wadze.
 
Do góry