U mnie zupy ostatnio są wogóle bleee. Posmakowała ogórkowej u babci (nic jej nie było) i inne nie są takie dobrze jak wcześniej.
Ale cieszę się,że jednak rybkę lubi. Łosoś jej nie smakował, (choć mamusia uwielbia),ale dorsza na parze wcinała aż jej się uszy trzęsły ))
Filonka bidulo, uważaj na siebie.
Ale cieszę się,że jednak rybkę lubi. Łosoś jej nie smakował, (choć mamusia uwielbia),ale dorsza na parze wcinała aż jej się uszy trzęsły ))
Filonka bidulo, uważaj na siebie.