reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Dieta Maluszków

ja robie dokladnie tak jak elvie pisala, tez korzystam z tego schematu zywieniowego od bobovita chyba albo od hipp, czyli przez pierwsze 2 miesiace 2-3g kaszki z glutenem, po 2 miesiacach zwiekszyc dawke na 6g, jesli po miesiacu nic nie bedzie to mozna normalnie wszystko z glutenem podawac...
super, dzieki za info, tez tak bede robic

ja podaje codziennie cos innego, moja mala juz wszystko jadla i chyba wszystko lubi:-D


ja tez to mam, ale jeszcze nie probowalam, a duzo dalas do srodka? jablko tarlas czy na male kawalki czy jak?
dzis tez to zamowilam na ebayu, i podbijam Twoje pytanie: ile, i czy w kawalkach, czy jak :)

no moja niunia tez tak macha raczkami ze szok... mowisz ze chrupka juz mozna dac? on nie zawiera tego glutenu? je alicja go normalnie? ma ona juz zabki czy nie?

:-)
 
reklama
dziewczyny jak tak czytam, to wy tylko podajecie albo marchewke, albo ziemniaczka, dynie... nie dajecie jeszcze zadnego miesa? ani deserkow np z ryzem albo sucharkiem zawierajacym gluten? no tylko katik ostatnio cos zapodala miesnego..
kurde moja codziennie zjada duzy sloiczek normalnego obiadku od 6 miesiaca, na ktory skladaja sie warzywka i miesko tez, i juz nie takie papki albo zupki tylko takie gesciejsze... wy tego nie podajecie? a na deser roznego rodzaju owoce i zawsze albo z ryzem, sucharkiem, musli albo z czyms innym... ja ide wedlug tego schematu zywienia...nie wiem czy dobrze robie, ale niunia zadowolona, zjada wszystko, pogodna, nie marudzi, nie placze, ladnie spi... nie mam co narzekac, to chyba wszystko ok
justa no my juz miesko z indyczka, kurczaczka, dzis kroliczka
obiadki jedziemy juz wieloskladnikowe, bo tu pojedynczych / podwojnych nie ma.
Deserki tez szama z ryzem, z chrupkami, i tez wieloskladnikowe. Mysle czy juz jej nie zaserwowac tych z jogurcikiem.
 
ja robie dokladnie tak jak elvie pisala, tez korzystam z tego schematu zywieniowego od bobovita chyba albo od hipp, czyli przez pierwsze 2 miesiace 2-3g kaszki z glutenem, po 2 miesiacach zwiekszyc dawke na 6g, jesli po miesiacu nic nie bedzie to mozna normalnie wszystko z glutenem podawac...


ja podaje codziennie cos innego, moja mala juz wszystko jadla i chyba wszystko lubi:-D


ja tez to mam, ale jeszcze nie probowalam, a duzo dalas do srodka? jablko tarlas czy na male kawalki czy jak?


?

daje kawałki bo to o to w tym chodzi żeby dziecko to sobie rozdrobniło dziąsłami to taka nauka gryzienia ale masz pewnośc że ci się niczym nie zachłysnie

Aniam - no wlasnie kiedys o tym debatowalysmy czy to dobre... Mowisz, ze taka frajda? Moze mojej zaunduje, bo ona za jablko to wszystko by oddala hehe

Ola to lubi SZymek miała ale olewał

Wydaje mi się to bardzo nie higieniczne, jak o to dziwactwo dbać? Wyparzać po umyciu?
Nie przemawia to do mnie :baffled:

a po co wyparzać ?,a to w czym jesz tez wyparzasz albo miseczki dziecku ?
Normalnie myje to szczotką w płynie do naczyń i dokładnie płucze . ta siateczka jest z takiego jakby sztucznego materiału więc dobrze się to myje
 
justa no my juz miesko z indyczka, kurczaczka, dzis kroliczka
obiadki jedziemy juz wieloskladnikowe, bo tu pojedynczych / podwojnych nie ma.
Deserki tez szama z ryzem, z chrupkami, i tez wieloskladnikowe. Mysle czy juz jej nie zaserwowac tych z jogurcikiem.
no to chociaz ty jedyna.. ja tez sie wlasnie zastanawiam nad tymi z jogurtem, pisze ze od 7 miesiaca czyli normalnie juz mozemy...

aniam - ja tam tez sie nie bawie w zadne wyparzanie, nawet butelek juz nie wyparzam... dziecko powinno miec kontakt z bakteriami troche...
 
no to chociaz ty jedyna.. ja tez sie wlasnie zastanawiam nad tymi z jogurtem, pisze ze od 7 miesiaca czyli normalnie juz mozemy...

aniam - ja tam tez sie nie bawie w zadne wyparzanie, nawet butelek juz nie wyparzam... dziecko powinno miec kontakt z bakteriami troche...
hehehe ja tez nie wyparzam tylko myje normalnie..

Dałam dzisiaj Borysowi chrupka kukurydzianego....ale miał radoche , no szamał az sie trzasł, a jaki zdziwiony był...hehe
 
a ja właśnie wyparzyłam butelki :p ale robie to sporadycznie
justa ja też już mięsko podaje, był królik, indyk, kurczak i jak dobrze pamiętam cielęcinka ale wszytko "słoiczkowe" ja daję jej to co od danego miesiąca jest w słoiczkach i jak narazie ok jedynie dyni i ziemniaka na początku nie tolerowała
 
ja tez nie wyparzam

Justa my to jeszcze miesa nie dajemy tylko warzywka bo dziecko na cycku nie powinno tak szybko jesc miesa
nie zpaominaj ze tu sa dzieci w roznym wieku i wiekszosc jeszcze pol roczku nie skonczyla :)
 
dziewczyny jak tak czytam, to wy tylko podajecie albo marchewke, albo ziemniaczka, dynie... nie dajecie jeszcze zadnego miesa? ani deserkow np z ryzem albo sucharkiem zawierajacym gluten? no tylko katik ostatnio cos zapodala miesnego..
kurde moja codziennie zjada duzy sloiczek normalnego obiadku od 6 miesiaca, na ktory skladaja sie warzywka i miesko tez, i juz nie takie papki albo zupki tylko takie gesciejsze... wy tego nie podajecie? a na deser roznego rodzaju owoce i zawsze albo z ryzem, sucharkiem, musli albo z czyms innym... ja ide wedlug tego schematu zywienia...nie wiem czy dobrze robie, ale niunia zadowolona, zjada wszystko, pogodna, nie marudzi, nie placze, ladnie spi... nie mam co narzekac, to chyba wszystko ok

my już od około miesiąca podajemy mięsko
 
reklama
Do góry