reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy bić dzieci? Oczywiście że

Wg mnie z małżeństwem jest podobnie. Ale to już chyba inny temat.
A jakie dziecko jest to zalezy od rodziców, nie całkowicie, ale w znacznym stopniu. I pewnie daltego to taka harówka.
 
reklama
sivi, wydaje mi się, że ustawiłaś barykadę, jakiej nie ma. proszę ciebie, a i inne osoby jakie piszą na forum tylko o jedno - jeśli uważasz, że dany wątek niczego do twojego życia nie wnosi naprawdę pozwól innym osobom wyrażać w spokoju swoje opinie.
 
Wg mnie z małżeństwem jest podobnie. Ale to już chyba inny temat.
A jakie dziecko jest to zalezy od rodziców, nie całkowicie, ale w znacznym stopniu. I pewnie daltego to taka harówka.

hehe racja..jednak wierz mi, że dziecko też dziedziczy wiele cech po rodzicach..nie ma jak geny:-) dlatego ja na wybryki synka patrze z przymrużeniem oka....haha..zresztą każdy nas albo większośc kocha nasze szkraby i za wady i za zalety :-D i to się nazywa właśnie miłość bezwarunkowa :-D
nie ma co się sprzeczać, każdy z nas najlepiej zna swoje dziecko i tak juz ktos pisał każdy wychowuje na swój sposób...raz nam to wychodzi lepiej a raz gorzej...byle do przodu i uczyć się na swoich błędach, z naciskiem , żeby strarać się pewnych błędów nie popełniać;-)
bardzo lubię to forum i wiele mi niejednokrotnie pomogło:-)dziewczyny nie ma co się burzyć...pozdrawiam i życze uśmiechu na reszte słonecznego dnia :-D
 
naja To właśnie o tobie było z tym najeżonym jeżem...kompletnie nie wiem czemu taka sfrustrowana tu zasiadasz. Coś ci ktoś zrobił? Ja? przyznaję ci rację, próbuję załagodzić sytuację a ty fukasz na każdego.

Magnez no, zwłaszcza jak trafi swój na swego :-)
a co do tego z tym małżeństwem, to czemu jest podobnie? W dzisiejszych czasach mało kto zaczyna wspólne życie dopiero po slubie. Poza tym z partnerem wiąże cię inna więź, to nie krew z twojej krwi, jak ci coś nie pasuje zawsze możesz odejść. Dziecko kocha się bezinteresownie, bezwzględnie, bezgranicznie, wszystko jesteś mu w stanie wybaczyć. Dlatego uważam że te 2 rzeczy są nieporównywalne.

o dokładnie to o czym właśnie napisała andrewa mówię :-)
 
sivi, na prv możemy sobie robić osobiste wycieczki, nie tutaj. trochę spokoju proszę. a że moderuję to forum mogę prosić o stonowanie wypowiedzi.
 
słuchaj MODERATORKO możesz mi łaskawie wskazać w którym miejscu moje wypowiedzi nie były stonowane????? Pozwól że cie zacytuję "pozwól innym osobom wyrażać w spokoju swoje opinie".
 
uprzedzam, że posty takie jak powyższy będą kasowane, gdyż odbiegają od tematu wątku. proszę jeśli ktoś ma jakieś osobiste uwagi o pisanie na prv i przestrzeganie regulaminu.
 
nawiasem mówiąc każda miłość powinna być bezwarunkowa. do dorosłych także. nie kocha się za coś. dojrzałość polega na tym, by drugą osobę kochać ponieważ ona jest, a nie zabezpieczać się możliwością wyrzucenia jej z naszego życia, bo coś nam nie pasuje.

przy czym chyba nie można zakładać, że taka miłość oznacza brak krytycznego spojrzenia na drugą stronę. w przypadku dzieci stąd już chyba tylko krok do sławnego 'bezstresowego wychowania', jakiemu ja akurat w swoim domu jestem przeciwna. dziecko musi znać granice, mieć obowiązki, chociażby po to, by z czasem łagodniej wejść w świat dorosłych.
 
reklama
każdy nas albo większość kocha nasze szkraby i za wady i za zalety :-D i to się nazywa właśnie miłość bezwarunkowa :-D
nie ma co się sprzeczać, każdy z nas najlepiej zna swoje dziecko i tak juz ktoś pisał każdy wychowuje na swój sposób...raz nam to wychodzi lepiej a raz gorzej...byle do przodu i uczyć się na swoich błędach, z naciskiem , żeby starać się pewnych błędów nie popełniać;-)
andrewa, zgadzam się z tym stwierdzeniem w 100%.

Wszyscy jesteśmy rodzicami, osobami dorosłymi i odpowiedzialnymi. Nie kłóćmy się i nie licytujmy o drobiazgi. BB jest forum dyskusyjnym i powinno być miejscem gdzie ludzie ze sobą dyskutują. Czasem dyskusja może przybrać formę bardziej żywą niż sami tego oczekiwaliśmy. nie odbierajmy naszych wypowiedzi tak jakby były skierowane przeciwko nam. Każdy ma prawo do własnej opinii na dany temat. Chodzi tu jednak bardziej o przekazanie tej opinii i pozostawienie jej innym do wglądu niż o to, aby jej zażarcie bronić.

sivi zgadzam się z Twoim zdaniem, że miłość do partnera i do dziecka jest trochę różna. Zgadzam się, że w jednym przypadku mamy do czynienia z życiem, którego jesteśmy sprawcami, a w drugim z miłością będącą wynikiem pewnego zauroczenia, które przerodziło się w coś mocniejszego.
Muszę jednak przyznać, że także neja ma dużo racji pisząc "każda miłość powinna być bezwarunkowa. do dorosłych także. nie kocha się za coś. dojrzałość polega na tym, by drugą osobę kochać ponieważ ona jest, a nie zabezpieczać się możliwością wyrzucenia jej z naszego życia, bo coś nam nie pasuje."

Uważam, że każda osoba, która dopisuje coś do tego wątku wnosi do niego coś dobrego. Staram się z każdej wypowiedzi wyłapać coś co sprawi, że stanę się lepszym rodzicem, lepszym człowiekiem.

Pozdrawiam i życzę udanego i rodzinnego majowego długiego weekendu.
Sławek
 
Do góry