uwaga niebezpieczenstwo!!!!!

[alinka]

Ale jakie kłócić się, jakie spierać, przecież na to jest forum żeby na spokojnie wymienić poglądy, tak ja przynajmniej uważam.

Masz racje że człowiek jest jedyną istota która potrafi wytworzyć sobie w porządany sposób pozywienie, ale też odnośnie tego co napisałaś, zwierzęta co prawda nie hodują innych zwierząt na ubój ale drapieżniki które sa przecież w większości również ssakami poprostu polują na zwierzyne, nie uprawiają ogródka ale kożystają z darów natury czyli pobierają tak czy inaczej potrzebne im składniki.
A co do czekolady to przecież świstak z miśkiem i krową milke produkują, a tak naprawde to słodycze nie sa ani człowiekowi ani zawierzętom do życia potrzebne.
Wogóle to myśle że ten temat mozna by piłować bez końca, a i tak każdy ma swój pogląd i będzie według niego postępował.
Pozdrawiam serdecznie

 

[misia_q]

A co do czekolady to przecież świstak z miśkiem i krową milke produkują

dobre, pozdrawiam!

 

[mysz16]

Mleko którym karmione były dzieci od dawien dawna, produkt który od zawsze uważano za jeden z najzdrowszych ma być teraz przedmiotem totalnego "przewrotu"

Ja sie nie spieram z naukowcami, może i mają rację ale póki co jestem w cięzkim szoku.... To czym mają karmić swoje dzieci kobiety , które nie mogą karmic piersią? Przecież modyfikowane mleko też jest na bazie mleka krowiego...

 

[Ingrid]

Lubię mleko i przetwory mleczne, ale mam alergię wziewną. Gdy byłam w ciąży lekarz powiedział mi, żebym unikała mleka, jeśli chcę, żeby dziecko nie miało alergii na mleko. Unikałam tylko gotowanego + budyń, kakao. No i moje dziecko (lat 4) jest uczulone na gluten, ziemniaki, białko jaja, jabłka i banany ale na mleko ani trochę. Ale znam wiele dzieci, które nie tolerują mleka. Jestem nauczycielką przedszkola i uważam, że zbyt dużo mleka znajduje się w codziennym jadłospisie, a dzieci, które odmawiają picia mleka nie dostają nic w zamian. Podobno takie są normy (osobiście nie widziałam tych norm), jeśli takie są, trzeba to zmienić, bo liczba alergików rośnie.

 

[rubi]

witam ;-)

jestem mama babla uczulonego na mleko krowie, gluten i kakao ;-) teraz znow jestesm w ciazy i przepytalam alergologa na okolicznosc mojej diety w czasie ciazy i karmienia piersia - mialam absolutnie niczego nie odstawiac i niczego nie eliminowac!!! mam miec roznorodna diete, bogata we WSZYSTKIE potrzebne skladniki ;-) jesli w czasie karmienia piersia (mam sie starac karmic jak najdluzej) dojdzie do jakichs niepokojacych objawow to dopiero wtedy bedziemy sie martwic
znam dziewczyne ktora w ciazy eliminowala potencjalne alergeny - urodzila coreczke (donoszona wazyla ciut ponad 2 kg),ktora jest... alergikiem a mama ktora karmi piersia nie ma juz w sumie co odstawic bo jej dieta jest tak uboga a u malej bole brzuszka, sluz w kupce i wysypka :-(

 

[saly]

Rubi, mało tego ,jeśli podczas karmienia liwiduje sie produkty zagrażające profilaktycznie i żywi się ryżem i ziemniakami to może się okazać że za jakiś czas dziecko uczuli się na ryż albo ziemniaki. Dowiedziałam się tego wlaśnie od naszej wspólnej alergolog. Podstawa to różnorodna dieta.