Kasia trzeba cieszyć sie chwilą bojest ulotna :-)
a ja melduje że po przejściu tajfunu przezyłam :-) !
Chrzciny się udały, mała była nawet grzeczna chociaź nie spała i zaczeła być głodna to dała radę ( neistety nie mogłam z nią wyjść z kościoła), za to padł Daniel i spał 3/4 mszy... no ale cóż się dziwić z córeczką znajomych wariowali do 23 :-) !!!!!!!! a rano wstał już o 7
moje mieszkanko wygląda jak po niezłym trzęsieniu ( no ale co się dziwić 4 dzieciaków zrobiła swoje ) ale tym się zajmę jutro bo padam
przyjaciele już pojechali i moje chłopaki oglądają wipeout na tvn i się śmieją w niebogłosy :-) Ula bawi się zabaweczkami więc ja mam względny spokój może jutro uda mi się wstawić fotki na zamkniętym:-)
a ja melduje że po przejściu tajfunu przezyłam :-) !
Chrzciny się udały, mała była nawet grzeczna chociaź nie spała i zaczeła być głodna to dała radę ( neistety nie mogłam z nią wyjść z kościoła), za to padł Daniel i spał 3/4 mszy... no ale cóż się dziwić z córeczką znajomych wariowali do 23 :-) !!!!!!!! a rano wstał już o 7
moje mieszkanko wygląda jak po niezłym trzęsieniu ( no ale co się dziwić 4 dzieciaków zrobiła swoje ) ale tym się zajmę jutro bo padam
przyjaciele już pojechali i moje chłopaki oglądają wipeout na tvn i się śmieją w niebogłosy :-) Ula bawi się zabaweczkami więc ja mam względny spokój może jutro uda mi się wstawić fotki na zamkniętym:-)