Faktycznie najlepiej na bok wstrzykiwać, bo wtedy dziecko się nie zadławi. U Pucka to wypraktykowaliśmy. No ale jak się podaje łyżeczką czy z kubka to też dziecko może zwymiotować, a tak przynajmniej nie ma ryzyka, że dziecko trącnie w łyżeczkę i cały syrop wyląduje na spodniach