reklama
A.n.c.u r.
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 17 Październik 2024
- Postów
- 39
Hejka ja też poprosiłam o dołączenie mam nadzieję że dobrze to zrobiłam ... Ja się na razie dobrze czuje żadnych objawów póki co jak przy pierwszej ciąży oby jak najdłużej ... No dobra po południu jestem padnięta i muszę się zdrzemnąć ... Ale to tylko tyle ...
Nie ja tylko kliknęłam w link co dziewczyny wstawiły i wysłałam zgłosiłam chęć wstąpienia.Już do tamtej grupy zostałam przyjęta a teraz widzę zaproszenie od @Sylwia92 to nowa grupa ?
Sok z żuka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Luty 2023
- Postów
- 811
pamiętaj, że myślami przyciągamy to wszystko. Rozumiem, że te przykre sytuacje w pracy jakich doświadczasz wpływają na to. Powtarzaj sobie to co ja w chwilach słabości: nie po to zachodziłam w ciążę żeby poronić!Właśnie staram się myśleć pozytywnie ale mi nie wychodzi, od początku nic nie wskazuje na to, że coś mogłoby być nie tak, ale jakoś mi strasznie siedzą w głowie obrazy z pracy właśnie. Ile widziałam tych abrazji w różnych tygodniach, one pewnie też myślały, że będzie wszystko ok i nagle rozczarowanie... Ja wiem, że to tylko kilka % ciąż ale jednak gdzieś tam jakaś świadomość jest i chyba sobie tak to tlumacze, że jeśli będę zakładać złe opcje to łatwiej mi będzie przyjąć jakąś złą wiadomość. Krzywdzę tym myśleniem siebie i dziecko, a do tego zabieram radość mężowi. Muszę się ogarnąć
Wiem, że łatwo się mówi żeby myśleć pozytywnie, jak już będziesz czuła ruchy to też inaczej będzie.
Mój mąż na początku nie podchodził z taką radością do ciąży, ale nie przez to że jej broń Boże nie chciał, tylko bal się że ta też stracimy, ale go opierniczyłam, że nie mogę przez 9mcs, się martwić bo to nie jest dobre.
Wolfie
Moderator
- Dołączył(a)
- 11 Listopad 2020
- Postów
- 1 838
A dolegliwości brzuszkowe ma?Ja mam jutro pierwszą wizytę. Już się stresuje. Ogólnie dziś ciężki dzień. Czuję się źle mam Katar i mega kaszel. Mój mąż gorączka a syn też jakiś wirus ropa z oczu katar okropny. Aarrrmmmaaaggedon! Oby jutro były dobre wieści
- Dołączył(a)
- 29 Październik 2024
- Postów
- 9
Tak, jestem po 40 w dodatku mam niedoczynność i nawet mnie nie wezwali zbadać krew tylko przez tel na oko kazali podnieść dawke hormonu... Kpina jakasNa list ? A bo Ty z Irlandii tak ?
Já bardzo dobrze rozumiem Twoje podejście, bo mam tak samo. Juz w pierwszej ciąży od początku miałam takie poczucie, że nie będę się mocno przywiązywać, bo tyle rzeczy może pójść nie tak i łatwiej będzie przeżyć stratę jak id początku mam taki scenariusz w głowie ... Bardzo późno powiedziałam rodzinie, znajomym czy w pracy o ciąży, właśnie z powodu myśli o tym że się coś nie uda.Właśnie staram się myśleć pozytywnie ale mi nie wychodzi, od początku nic nie wskazuje na to, że coś mogłoby być nie tak, ale jakoś mi strasznie siedzą w głowie obrazy z pracy właśnie. Ile widziałam tych abrazji w różnych tygodniach, one pewnie też myślały, że będzie wszystko ok i nagle rozczarowanie... Ja wiem, że to tylko kilka % ciąż ale jednak gdzieś tam jakaś świadomość jest i chyba sobie tak to tlumacze, że jeśli będę zakładać złe opcje to łatwiej mi będzie przyjąć jakąś złą wiadomość. Krzywdzę tym myśleniem siebie i dziecko, a do tego zabieram radość mężowi. Muszę się ogarnąć
Teraz jestem nastawiona bardziej pozytywnie, aczkolwiek wciąż w głowie pojawiają się myśli "a co jeśli..."
Czasem mówi że go boli ale nie widać tego po nim. Ale coś napewno mu tam po jelitkach czasem jeździ. Generalnie przechodzi poA dolegliwości brzuszkowe ma?
A czemu pytasz?
reklama
Masakra współczujęTak, jestem po 40 w dodatku mam niedoczynność i nawet mnie nie wezwali zbadać krew tylko przez tel na oko kazali podnieść dawke hormonu... Kpina jakas
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 213 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 229 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 112 tys
- Odpowiedzi
- 33
- Wyświetleń
- 6 tys
Podziel się: