reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2025

Dziewczyny czy któraś miała problemy w pierwszej ciąży ze skracająca się szyjka? Czy to jest reguła że w drugiej ciąży będzie powtórka?

Sorka, że nie z waszego wątku, ale wydaje mi się że jest na to duża szansa - jest tutaj obszerny wątek z takimi dziewczynami i chyba jednak większość miała powtórkę.
U mnie skracająca się szyjka była w 3 ciąży (ostatecznie syn donoszony, urodzony w 39tc, ale myślę że gdyby nie cukrzyca ciążowa to bym przenosiła) i lekarz powiedział, że każda kolejna ciąża będzie obarczona takim ryzykiem bo u mnie to wynika z ilości ciąż, ona już jest obciążona poprzednimi ciążami i porodami i naturalnie nie będzie dawała rady
 
reklama
Dziewczyny, a tak w temacie trochę panikarskim, myślicie, że jeśli działoby się coś niepokojącego to organizm dałby mi znać mimo przyjmowanej luteiny?
Próbuje się tak uspokajać, że przecież na pewno miałabym jakieś skurcze albo coś co by mi nie dało spokoju, ale chyba nie u wszystkich się to tak odbywa...
Musze na następnej wizycie poprosić gin o częstsze wizyty, bo 3 tyg to dla mnie za długo, zbyt dużo rozmyślam i zakładam jakieś czarne scenariusze mimo, że nie mam powodów po ostatnim spotkaniu 🙈
 
Sorka, że nie z waszego wątku, ale wydaje mi się że jest na to duża szansa - jest tutaj obszerny wątek z takimi dziewczynami i chyba jednak większość miała powtórkę.
U mnie skracająca się szyjka była w 3 ciąży (ostatecznie syn donoszony, urodzony w 39tc, ale myślę że gdyby nie cukrzyca ciążowa to bym przenosiła) i lekarz powiedział, że każda kolejna ciąża będzie obarczona takim ryzykiem bo u mnie to wynika z ilości ciąż, ona już jest obciążona poprzednimi ciążami i porodami i naturalnie nie będzie dawała rady
dzięki za odpowiedź, widzę że miałaś takie combo jak ja cukrzyca plus skracająca się szyjka, niektórzy to mają szczęście 😂 mi też na szczęście udało się donosić pierwsza ciążę, ale poród dzięki tym komplikacja miałam szybki, zresztą ginekolog mówił mi że prawdopodobnie tak będzie. Mam nadzieję że chociaż jedna z tych atrakcji mnie tym razem ominie no ale zobaczymy jak to będzie.
@wiktoriasleczka ja 6+3 i też dziś piersi mnie nie bolą
@kamilaa919 postaraj się trochę uspokoić, może znajdź sobie jakieś zajęcie żeby tyle nie rozmyślać ciąża trwa 9 miesięcy a cierpliwość przyda się również w rodzicielstwie 😅 częstsze wizyty nie mają sensu, i skoro tak panikujesz to pewnie Cię nie uspokoją. Warto jednak chociaż w jakimś stopniu zacząć cieszyć się ciąża a nie dokładać sobie zmartwień, wiadomo ze są lepsze i gorsze dni. Aczkolwiek serio polecam poćwiczyć cierpliwość bo matki muszę mieć nerwy że stali ☺
@Sylwia92 ja również za tydzień wizyta i gdzieś wewnętrznie lekki stresik jest ale nastawiam się pozytywnie
@kora93 napewno powiem o tym lekarzowi dzięki :)
@JM ja również ciążę do nosiłam mimo problemów. Możesz coś więcej powiedzieć? Od którego tc Ci się zaczęła skracać? Musiałaś leżeć?
 
Hej, nie stresuj się na zapas☺️ Idziesz do lekarza, którego znasz czy to Twoja pierwsza wizyta u niego?
W razie gdyby okazał się mało pomocny czy nieempatyczny, można szukać innego. To ważne, żebyśmy się czuły zaopiekowane przez specjalistę. Będzie dobrze💪

Tak idę do mojego lekarza co jestem z nim w kontakcie bo staraliśmy się o dziecko już jakiś czas i nam pomagał. Ale jakoś się stresuje że też ciąża może być pusta. Ale oby nie.
Dzięki ❤️

Myślę też, że na podstawie doświadczeń Dziewczyn tu można sobie stworzyć na kartce czy w notatkach w telefonie listę pytań czy wątpliwości i po prostu je przeczytać lekarzowi – wtedy się na pewno nie zapomni😉
 
Dodam tylko, że ja mam dziś 7+3, za mną już 2 USG - jedno kontrolne, drugie na wizycie u gineko prowadzącej i serduszko pięknie bije ❤️🥹 Wizyta była tak wcześnie z powodu bardzo złego samopoczucia, mdłości non stop, wyczerpanie i co jakiś czas potężny głód i tak w kółko, potrzebowałam zwolnienia do pracy bo nie miałam sił żeby wysiedzieć przed komputerem :( Trudno mi sobie poukładać to w głowie i mam jeszcze szczątkowe wyrzuty sumienia z powodu zwolnienia ale wiem doskonale, że to było po prostu odpowiedzialne posunięcie, bo nie byłam w stanie robić swojej pracy na 100% 😮‍💨 Z natury jestem mega żywiołowa i nie umiem wyleżeć, a tu nagle leżę plackiem bo nic innego nie mam siły 🫠 Dajcie znac, jak Wy się czujecie ❤️ Mam też wizytę na prenatalne na 3.12 + zrobiłam wszystkie badania z krwi i mocz ✊🏼
czuję się tak samo i też jestem na l4. Dzidziuś i Mama są najważniejsze, a nie praca :)
Zapraszamy do naszego grona
 
reklama
czuję się tak samo i też jestem na l4. Dzidziuś i Mama są najważniejsze, a nie praca :)
Zapraszamy do naszego grona
Masz rację, dziękuję - takie proste a jak się przeczyta/usłyszy to jest lepiej 🫂Szczęśliwie mąż też mi to powtarza i nawet najbliższe koleżanki z pracy, muszę w końcu ułożyć to sobie w głowie ✊🏼✊🏼 Powodzenia dla Ciebie ❤️ Ja jestem po pierwszych tabletkach Xonvea, zobaczymy czy pomogą 😮‍💨
 
Do góry