reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwcowe mamy 2021

Teraz musiałam mu tak powiedzieć, bo się uparł, więc powiedziałam, że mam wymioty i słabo ki często. Czuje, że za miesiąc to nie przejdzie.
Ja jestem zdania, ze te nasze ciazowe l4 nie powinny byc zadna łaską... Uczciwie pracujemy, płacimy składki i chyba proces produkcji nowego życia w ciszy, spokoju i bez stresu nam się należy? Nawet jeśli ktoś w ciąży dobrze sie czuje, to i tak jest wyjątkowy czas, okazja, żeby skupić się na sobie i swoim ciele... A w większości słyszysz, że ciąża to nie choroba - a mnie coś trafia, jak ktoś mi rzuca takie hasło...
 
reklama
Ja jestem zdania, ze te nasze ciazowe l4 nie powinny byc zadna łaską... Uczciwie pracujemy, płacimy składki i chyba proces produkcji nowego życia w ciszy, spokoju i bez stresu nam się należy? Nawet jeśli ktoś w ciąży dobrze sie czuje, to i tak jest wyjątkowy czas, okazja, żeby skupić się na sobie i swoim ciele... A w większości słyszysz, że ciąża to nie choroba - a mnie coś trafia, jak ktoś mi rzuca takie hasło...
Jestem dokładnie tego samego zdania. Pracuje na umowie o pracę od 19 roku życia, czyli już około 18 lat. Regularnie pracę za wszystko składki, cholerne podatki. Nie dość, że nie korzystam z pieprzonego NFZ, bo nie ma to najmniejszego sensu w tym chorym kraju i muszę płacić chore pieniądze za prywatne wizyty, to jeszcze jak człowiek chce 8 miesięcy odpocząć (powiedzmy sobie szczerze, że to nie jest żaden odpoczynek bo albo badania, albo już ciezoo, albo dziecko już w domu), to łaskę robią, że pozwolą iść na zwolnienie.
 
Skoro się dobrze czujesz to po co chcesz iść na l4??
Po pierwsze z powodu tego, co opisałam wyżej. Ja nie jestem człowiekiem, który będzie się naginał dla jakiejś głupiej zasady, że w ciąży mam chodzić do pracy, bo tak. Napracowalam się już.
Po drugie pisałam już - mam dziecko żłobkowe, 4 dni w żłobku, 5 dni w roku, 3 w żłobku, 4 w domu i tak cały czas już drugi miesiąc. Nawet jakbym wróciła, to byłabym pracownikiem chodzącym w kratkę, więc gownianym. I jakby w końcu przestało dziecko chorować, ja już będę w 5 miesiącu, a wtedy będę miała tym bardziej gdzieś chodzenie do biura.
 
iRobot to moje marzenie, ale na wiosnę zdecydowałam się na thermomix więc mój chyba psychicznie musi odpocząć od większych wydatków na sprzęt 😜 a jeszcze jak z dzidzia będzie wszystko ok to już całkiem dużo wydatków będzie 😂 mój konkubent 😂 pracuje po 10-12h dziennie więc już niestety nie posprząta bo czasu mu braknie. Bardzo stara mi się pomagać i wspiera mnie ogromnie. Jest bardzo dobrym facetem💓 ja prasuje tylko pościele , ciuchy młodego to muszę bo jak pójdzie do przedszkola... I nasze tylko które jakoś się zagniota w suszarce.

Ojj thermomix to porzadny wydatek, racja! i tak.. bedziemy miec na co wydawac pieniadze zdecydowanie 😂
kurcze 12h pracy to moze wykonczyc :( najwazniejsze ze cie bardzo wspiera, to jest niezastapiane!:)
 
Ja akurat nie rozumiem takiego podejścia ale nie moja sprawa.
Wygląda na to że musisz zmienić lekarza.
Po pierwsze z powodu tego, co opisałam wyżej. Ja nie jestem człowiekiem, który będzie się naginał dla jakiejś głupiej zasady, że w ciąży mam chodzić do pracy, bo tak. Napracowalam się już.
Po drugie pisałam już - mam dziecko żłobkowe, 4 dni w żłobku, 5 dni w roku, 3 w żłobku, 4 w domu i tak cały czas już drugi miesiąc. Nawet jakbym wróciła, to byłabym pracownikiem chodzącym w kratkę, więc gownianym. I jakby w końcu przestało dziecko chorować, ja już będę w 5 miesiącu, a wtedy będę miała tym bardziej gdzieś chodzenie do biura.
 

Załączniki

  • Screenshot_20201019-133522.png
    Screenshot_20201019-133522.png
    178,4 KB · Wyświetleń: 57
Ja akurat nie rozumiem takiego podejścia ale nie moja sprawa.
Wygląda na to że musisz zmienić lekarza.
Nie rozumiesz, że kobieta w wieku 37 lat, po 18 lat napieprzania chce odpocząć w końcu, nie chce chodzić i sapać w biurze, i że wie, że za półtora roku znowu do emerytury będzie napieprzac? Nie rozumiesz? To Ci się dziwię :)
 
reklama
Ja akurat nie rozumiem takiego podejścia ale nie moja sprawa.
Wygląda na to że musisz zmienić lekarza.
Widzę, że dużo teraz dziewczyn planuję iść na L4 praktycznie od początku. Po części rozumiem te decyzje w dzisiejszych czasach. Ja mam na odwrót, chciałabym pracować co najmniej do końca marca i zastanawiam się, czy mi się uda.
 
Do góry