Dzień dobry. Miałam jechać z synem na sparing ale zle się czuje
będę przez kamerkę oglądała i kibicowała. Najgorzej ze deszcz leje bardzo, szkoda mi tych szkrabów . Oby nie byli chorzy.
Ja w nocy przeżywałam sama nie wiem co to było. Nerwowa byłam tak bardzo ze darlam się na mojego nawet za to, ze dotknął mnie noga w łóżku. Przeszkadzało mi ze grał jak spałam wiec tez aferowalam. Zanim zasnęłam mega mdłości mialam. Zle mi się oddychało, tak jakby sucho mi było. Nie No porazka przysięgam. I burza hormonów poziom MAX !!! Współczuje mu, ze musiał mnie oglądać w takim stanie
ale on się tylko śmiał, bo mówi ze takiej mnie jeszcze nie widział
Idę gotować makaron, to przynajmniej ciepła zupę zjedzą jak wrócą zmarzluchy.