reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2021

Witajcie. Słaba noc za mną , za dużo nerwow. Oglądałam filmiki z Warszawy jak protestują. Brawo dla nich. Szkoda ze tak daleko...
No ja tez sobie o tym myślałam, ze teraz jak kobieta wyjedzie za granice usunąć chory płód to po powrocie będzie przesłuchiwana od góry do dołu co zrobiła z dzieckiem i czemu nie jest już w ciąży. Jeszcze zaczną zamykać takie kobiety w więzieniach. Ciemnogród.

Zmianiajac temat na przyjemniejszy- Gratuluje udanych wizyt ☺️ Cieszę się ze zdrowo rosniecie. Już się doczekać nie mogę swojej wizyty a gdzie tam do wtorku 😳
 
reklama
Witajcie. Słaba noc za mną , za dużo nerwow. Oglądałam filmiki z Warszawy jak protestują. Brawo dla nich. Szkoda ze tak daleko...
No ja tez sobie o tym myślałam, ze teraz jak kobieta wyjedzie za granice usunąć chory płód to po powrocie będzie przesłuchiwana od góry do dołu co zrobiła z dzieckiem i czemu nie jest już w ciąży. Jeszcze zaczną zamykać takie kobiety w więzieniach. Ciemnogród.

Zmianiajac temat na przyjemniejszy- Gratuluje udanych wizyt ☺ Cieszę się ze zdrowo rosniecie. Już się doczekać nie mogę swojej wizyty a gdzie tam do wtorku 😳
Ja tez sie tego boje ale szczescie ze narazie jest tak że nie ma z tego konsekwencji.
Nalepiej, że jakiś ksiądz wypowiedział się że w końcu Polska wróciła do cywilizowanego świata. Brak mi słów.
No ale staram sie myslec pozywtywnie ze wszystko będzie ok, chociaz jest mi ciężko:(
Uuu to już wtorek :) ja mam w poniedziałek 😱
Ile bedziesz miala?
 
Ja tez sie tego boje ale szczescie ze narazie jest tak że nie ma z tego konsekwencji.
Nalepiej, że jakiś ksiądz wypowiedział się że w końcu Polska wróciła do cywilizowanego świata. Brak mi słów.
No ale staram sie myslec pozywtywnie ze wszystko będzie ok, chociaz jest mi ciężko:(
Uuu to już wtorek :) ja mam w poniedziałek 😱
Ile bedziesz miala?
Z OM 7+4 będzie ale chyba młodsza jest, bo mało było widać na usg tydzień temu w 6+0.
 
Ja też uważam, że nie byłabym w stanie wychować (o ile to w ogóle byłoby możliwe) nieuleczalnie chorego dziecka. Nie jestem tak silna psychicznie... A poza tym nie mogłabym żyć z tym że skazalam własne dziecko na takie życie, często w wiecznym cierpieniu, bez świadomości czy bez możliwości nawet samodzielnie wypić wody. Nikomu nie życzę całkowitego uzależnienia od drugiej osoby, tym bardziej własnemu dziecku.
Szkoda że Ci wszyscy którzy są za tą ustawą nie ponoszą potem odpowiedzialności za niepełnosprawne dzieci, nie dają na nie wystarczających pieniędzy, nie zajmują się nimi na codzień... Łatwo się wypowiadać osobom które nie były i zważywszy na wiek lub wiare nigdy nie będą w takiej sytuacji.
Zawsze starałam się być patriotką, ale teraz jest mi wstyd za Polskę i odechciewa mi się tu żyć, bo to nie jest życie...
Mam nadzieję że te prostesty, manifestacje, petycje itp. coś dadzą bo nieraz już dały i przywrócą nam możliwość wyboru która się należy każdemu człowiekowi...
 
Miałam mieć dziś USG i w końcu zobaczyć zarodek, ale nie pojadę i przełożyłam na poniedziałek. Mam jakieś straszne przeziębienie, gardło boli jak na anginę, kaszel mam duszący, katar jak diabli, jeszcze tylko gorączki brakuje. Mąż też zaczyna być chory, dziecko nadal chore. To jakiś straszny czas. Nie ukrywam, że boje się o dziecko i czy wszystko będzie okej. Czytałam, że po infekcjach może być źle z płodem :(
 
Wczoraj cały dzień miałam mniejsze mdłości i trochę zaczynałam sie martwić. Wieczorem chciałam zrobić małe zakupy w Tesco i zaNim dojechałam do sklepu, prawie obrzygalam własne kolana w aucie - więc tak, jest ok 😂 dziś odwiozlam małego do szkoly i byl w powrocie sprint do łazienki. Co mi wczoraj nie pasowało? 😂
 
Miałam mieć dziś USG i w końcu zobaczyć zarodek, ale nie pojadę i przełożyłam na poniedziałek. Mam jakieś straszne przeziębienie, gardło boli jak na anginę, kaszel mam duszący, katar jak diabli, jeszcze tylko gorączki brakuje. Mąż też zaczyna być chory, dziecko nadal chore. To jakiś straszny czas. Nie ukrywam, że boje się o dziecko i czy wszystko będzie okej. Czytałam, że po infekcjach może być źle z płodem :(
gorączka jest w ciąży podobno największym problemem, nie infekcja sama w sobie, tak kiedyś słyszałam :) jak temperatura zacznie skakać, spróbuj ją zbijać i nie martw sie na zapas. Mnóstwo kobiet przechodzi przeziębienie w pierwszych tygodniach ciąży, będzie dobrze :)
 
reklama
Do góry