Starlights
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Wrzesień 2020
- Postów
- 2 834
Nie mówię o infekcji z pełnymi objawami ale o kaszlu, który może się ciągnąć tygodniami który jest efektem nadreaktywnosci oskrzeli. A widzisz ile ofiar jest Covida z zupełnie innego powodu niż sama infekcja? Nie można pójść do lekarza bo jestem chora, to samo moje Dzieci, ja nie rozumiem sytuacji że LEKARZ nie przyjmie bo jestem CHORA... Ile ludzi umiera bo kaszel ma i nie pójdzie do lekarza, a gdybym była nie daj Bóg w ciąży pozamacicznej, tydzień nie robi różnicy??? Gotuje się jak słyszę o czymś takim, nie mówię o spacerach po galerii, ale o wizycie u lekarza, w masce, z dezynfekcją, w dodatku po ustąpieniu objawów, a kaszel poinfekcyjny przypominam może trwać bardzo długo. Prawdziwa ofiara to ta, która nie pójdzie do lekarza przez covida i umiera...
Rozumiem, ze faktycznie jest teraz problem i wiele sytuacji rodzi ogromna frustracje w zwiazku z dostepem do leczenia, ale wydaje mi sie, ze w sytuacji w ktorej kobieta ma stwierdzony covid i chce isc na wizyte to:
1. uprzedza ginekologa ze choruje na koronę a nie ukrywa to i jeszcze w ankietach zaznacza "NIE".
2. idzie to odpowiedniej placowki/szpitala, gdzie dostanie opieke.
nieprzyznawanie sie to jak dla mnie brak szacunku dla lekarza. halo, mamy miec dzieci wiec same badzmy rozsadne