Niestety, strata odbiera nam cała radośćWitam Cię serdecznieniestety każdą ciąża po stracie jest trudna. Lęk przed kolejną strata zostaje.wiele z nas cię doskonale rozumiemy
Co do infekcji miałam też. Lekarz na początku mnie uspokoił że w ciąży to częsta przypadłość i drożdżaki nie zaszkodzą maleństwu. Wiadomo trzeba leczyć. W ciąży zmienia się pH i dlatego tak ok łatwo o infekcję.
Szkoda że oprócz tej maści nie przepisał ci globulek clortimazol. Ale maścią skaruj tam gdzie sięgniesz. Mi w aptece pani poleciła probiotyk dla kobiet doustny mam nadzieję że trochę ochroni mnie to przed kolejnymi infekcjami.

Też żałuję, że przepisał mi jedynie maść, bo nic nie pomaga, muszę normalnie pracować, a każdy krok sprawia mi ból

