reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwcowe mamy 2021

Załączniki

  • Screenshot_20201009-102347.png
    Screenshot_20201009-102347.png
    927,8 KB · Wyświetleń: 61
reklama
Zapytam dziewczyny, które już mają dzieci - jak poinformowalyscie mężów o tej drugiej ciąży? Ma urodziny w listopadzie, ale do tego czasu nie wytrzymam. Mamy rocznicę 5 listopada, ale też nie wytrzymam. Nie wiem, jak to fajnie ogarnąć, mając jedno zakatarzona dziecko w domu i męża na homeoffice :/
Zdziwiona jestem , że jeszcze nie powiedziałaś😉 ja bym nie wytrzymała 🙈🙈
 
Zapytam dziewczyny, które już mają dzieci - jak poinformowalyscie mężów o tej drugiej ciąży? Ma urodziny w listopadzie, ale do tego czasu nie wytrzymam. Mamy rocznicę 5 listopada, ale też nie wytrzymam. Nie wiem, jak to fajnie ogarnąć, mając jedno zakatarzona dziecko w domu i męża na homeoffice :/
Ja odrazu w dzien temu jak wrocil z pracy :) pokazalam mu test :)
 
Ja jakos o 3-4 w nocy zrobiłam test bo nie mogłam zasnąc, a że moj partner jechal z samego rana w góry, to stwierdziłam, ze mu potowarzyszę przy śniadaniu :) no i jak mieszał jajecznice to się do niego przutuliłam i mu powiedziałam, że test pozytwyny - taka ze mnie romantyczka [emoji28]
Ja też robiłam test o 3 bo się obudziłam i poczułam, że będzie pozytywny 😉 jak wyszedł pozytywny to przybiegłam do sypialni i krzyczałam że się udało i budziłam mojego 🙈🙂 już do rana ze szczęścia nie zasnęłam.
 
reklama
Do góry