Mała.czarna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Czerwiec 2019
- Postów
- 6 860
Ja korzystam z tego takie cos mi wyskakujeWlasnie tak myslalam sądząc po ocenach.. no cóż, pozostają powiadomienia na maila
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja korzystam z tego takie cos mi wyskakujeWlasnie tak myslalam sądząc po ocenach.. no cóż, pozostają powiadomienia na maila
Nie, tylko na maila ale Gmail mi drynda za każdym nowym postem wiec widze od reki, nie musze sie logować żeby sprawdzac.A nie dostajesz tym powiadomien na telefon? Tych dzwoneczkow?
Ja mam aplikację już 3 lata i wg mnie jest superJak tam aplikacja działa? Bo sie zastanawiam czy pobrac ale kiepskie oceny ma i zwatpilam[emoji848]
Fajne, jak to zrobić?Ja korzystam z tego takie cos mi wyskakuje
Zdziwiona jestem , że jeszcze nie powiedziałaś ja bym nie wytrzymałaZapytam dziewczyny, które już mają dzieci - jak poinformowalyscie mężów o tej drugiej ciąży? Ma urodziny w listopadzie, ale do tego czasu nie wytrzymam. Mamy rocznicę 5 listopada, ale też nie wytrzymam. Nie wiem, jak to fajnie ogarnąć, mając jedno zakatarzona dziecko w domu i męża na homeoffice :/
Musisz w ustawieniwch profilu włączyć powiadomieniaFajne, jak to zrobić?
Ja odrazu w dzien temu jak wrocil z pracy pokazalam mu testZapytam dziewczyny, które już mają dzieci - jak poinformowalyscie mężów o tej drugiej ciąży? Ma urodziny w listopadzie, ale do tego czasu nie wytrzymam. Mamy rocznicę 5 listopada, ale też nie wytrzymam. Nie wiem, jak to fajnie ogarnąć, mając jedno zakatarzona dziecko w domu i męża na homeoffice :/
Ja bym nawet nie wytrzymała do momentu aż z pracy wróci [emoji23]Ja odrazu w dzien temu jak wrocil z pracy pokazalam mu test
Ja też robiłam test o 3 bo się obudziłam i poczułam, że będzie pozytywny jak wyszedł pozytywny to przybiegłam do sypialni i krzyczałam że się udało i budziłam mojego już do rana ze szczęścia nie zasnęłam.Ja jakos o 3-4 w nocy zrobiłam test bo nie mogłam zasnąc, a że moj partner jechal z samego rana w góry, to stwierdziłam, ze mu potowarzyszę przy śniadaniu no i jak mieszał jajecznice to się do niego przutuliłam i mu powiedziałam, że test pozytwyny - taka ze mnie romantyczka [emoji28]
No ciezko mi byloJa bym nawet nie wytrzymała do momentu aż z pracy wróci [emoji23]