reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe mamy 2017

reklama
Milka czytałam ze przez seks takie krwawienia mogą mieć miejsce do 24h wiec to by mogło być prawdopodobne ja ostatnio lekko plamilam lekarz kazał się wstrzymać ze stosunkiem


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dziewczyny ja ciągle jestem w szoku... jesteśmy z mężem 11 lat po ślubie, dotychczas jakoś z dziećmi było nam "nie po drodze", bo ja mam pracę wyjazdową i ciągle przekładaliśmy na "potem". To "potem" mocno się rozciągnęło w czasie tak na jakieś 7 lat i w sumie... doszliśmy do wniosków, ze jak dzieci nie będzie też się nic nie stanie. Miesiąc temu wyjechaliśmy na wakacje i postanowiliśmy nie zabezpieczać się podczas przytulanek... na zasadzie "będzie co będzie". Traktowaliśmy to z przymrużeniem oka, bo przecież młodsi starają się czasem latami, a my już pod 40-tkę hehhhe.... po powrocie @ niet... a miałam zawsze jak w zegarku. Plamień przedmaupowych też zero... zrobiłam test i bach! Pozytywny! Następny też! I następny:) Hahha myślę, że przez ostatnie 4 dni mocno wzrosła sprzedaż testów aptekom w moich mieście:)

Dziś odebrała hcg i rośnie:) Zaczynam powoli się cieszyć i wierzyć, że w nawet w moim wieku "wpadka" jest możliwa:) Mąż już szaleje z radości!

Wg testów na babyboom przewidywany termin porodu to 17 czerwiec. Lekarza mam za tydzień, akurat będzie 6 tydzień i chyba coś już zobaczymy na usg:)

Czuję się dobrze, nie mam żadnych poważnych objawów, chyba jeszcze szok mnie trzyma i aż boję się co będzie jak puści :-)

U nas tak samo 10 lat po slubie i w koncu stwierdzilismy ze jak wszyscy mowia ze trzeba sie bedzie nastarac do roku lub wiecej ...to luzik a tu od razu..Mąż dumny bardzo Gratuluje i dbaj o siebie
 
Dziewczyny ja ciągle jestem w szoku... jesteśmy z mężem 11 lat po ślubie, dotychczas jakoś z dziećmi było nam "nie po drodze", bo ja mam pracę wyjazdową i ciągle przekładaliśmy na "potem". To "potem" mocno się rozciągnęło w czasie tak na jakieś 7 lat i w sumie... doszliśmy do wniosków, ze jak dzieci nie będzie też się nic nie stanie. Miesiąc temu wyjechaliśmy na wakacje i postanowiliśmy nie zabezpieczać się podczas przytulanek... na zasadzie "będzie co będzie". Traktowaliśmy to z przymrużeniem oka, bo przecież młodsi starają się czasem latami, a my już pod 40-tkę hehhhe.... po powrocie @ niet... a miałam zawsze jak w zegarku. Plamień przedmaupowych też zero... zrobiłam test i bach! Pozytywny! Następny też! I następny:) Hahha myślę, że przez ostatnie 4 dni mocno wzrosła sprzedaż testów aptekom w moich mieście:)

Dziś odebrała hcg i rośnie:) Zaczynam powoli się cieszyć i wierzyć, że w nawet w moim wieku "wpadka" jest możliwa:) Mąż już szaleje z radości!

Wg testów na babyboom przewidywany termin porodu to 17 czerwiec. Lekarza mam za tydzień, akurat będzie 6 tydzień i chyba coś już zobaczymy na usg:)

Czuję się dobrze, nie mam żadnych poważnych objawów, chyba jeszcze szok mnie trzyma i aż boję się co będzie jak puści :-)
no to u mnie było prawie identycznie :) też nigdy jakoś nie nastawialiśmy się na dziecko,żyjemy dość intensywnie, mamy wiele pasji..od września wyszliśmy z założenia " co ma być to będzie" . gin uczulał , że nawet do roku możemy się starać, zwłaszcza , że jak to on określił " jajeczka już nie są pierwszej młodości ;) " a tu bach - pierwsza próba i sukces :) gin był w szoku :) teraz tylko trzymam kciuki żeby wszystko się dobrze rozwijało, żeby było zdrowe , no i żeby był mój wymarzony chłopczyk
 
Dziewczyny ja ciągle jestem w szoku... jesteśmy z mężem 11 lat po ślubie, dotychczas jakoś z dziećmi było nam "nie po drodze", bo ja mam pracę wyjazdową i ciągle przekładaliśmy na "potem". To "potem" mocno się rozciągnęło w czasie tak na jakieś 7 lat i w sumie... doszliśmy do wniosków, ze jak dzieci nie będzie też się nic nie stanie. Miesiąc temu wyjechaliśmy na wakacje i postanowiliśmy nie zabezpieczać się podczas przytulanek... na zasadzie "będzie co będzie". Traktowaliśmy to z przymrużeniem oka, bo przecież młodsi starają się czasem latami, a my już pod 40-tkę hehhhe.... po powrocie @ niet... a miałam zawsze jak w zegarku. Plamień przedmaupowych też zero... zrobiłam test i bach! Pozytywny! Następny też! I następny:) Hahha myślę, że przez ostatnie 4 dni mocno wzrosła sprzedaż testów aptekom w moich mieście:)

Dziś odebrała hcg i rośnie:) Zaczynam powoli się cieszyć i wierzyć, że w nawet w moim wieku "wpadka" jest możliwa:) Mąż już szaleje z radości!

Wg testów na babyboom przewidywany termin porodu to 17 czerwiec. Lekarza mam za tydzień, akurat będzie 6 tydzień i chyba coś już zobaczymy na usg:)

Czuję się dobrze, nie mam żadnych poważnych objawów, chyba jeszcze szok mnie trzyma i aż boję się co będzie jak puści :-)
no i najważniejsze - szczere gratulacje ! :)
 
Dziewczyny ja ciągle jestem w szoku... jesteśmy z mężem 11 lat po ślubie, dotychczas jakoś z dziećmi było nam "nie po drodze", bo ja mam pracę wyjazdową i ciągle przekładaliśmy na "potem". To "potem" mocno się rozciągnęło w czasie tak na jakieś 7 lat i w sumie... doszliśmy do wniosków, ze jak dzieci nie będzie też się nic nie stanie. Miesiąc temu wyjechaliśmy na wakacje i postanowiliśmy nie zabezpieczać się podczas przytulanek... na zasadzie "będzie co będzie". Traktowaliśmy to z przymrużeniem oka, bo przecież młodsi starają się czasem latami, a my już pod 40-tkę hehhhe.... po powrocie @ niet... a miałam zawsze jak w zegarku. Plamień przedmaupowych też zero... zrobiłam test i bach! Pozytywny! Następny też! I następny:) Hahha myślę, że przez ostatnie 4 dni mocno wzrosła sprzedaż testów aptekom w moich mieście:)

Dziś odebrała hcg i rośnie:) Zaczynam powoli się cieszyć i wierzyć, że w nawet w moim wieku "wpadka" jest możliwa:) Mąż już szaleje z radości!

Wg testów na babyboom przewidywany termin porodu to 17 czerwiec. Lekarza mam za tydzień, akurat będzie 6 tydzień i chyba coś już zobaczymy na usg:)

Czuję się dobrze, nie mam żadnych poważnych objawów, chyba jeszcze szok mnie trzyma i aż boję się co będzie jak puści :-)
Gratulacje! Świetna wiadomość ;)
 
reklama
Cześć dziewczyny. Nieśmiało dołączam do mam czerwcowych :) Test pokazał dwie kreski z czego jedną bladą, żeby się nie stresować i rozwiać wątpliwości zrobiłam betę i wyszła 168. Trochę jestem w szoku, to dopiero drugi dzień po terminie spodziewanej miesiączki, bardzo długo się staramy to nasza druga ciąża. Pierwsza okazała się pustym jajem. Traf chciał że jesteśmy na etapie przygotowywania się do drugiej próby invitro. Brałam duphaston i miałam dostać okres, a tu .... ciąża. Za dwa dni robię drugą betę, ale strasznie się stresuję i bardzo trudno jest mi się cieszyć, żeby nie zapeszyć. Pozdrawiam i mam nadzieję że będę z wami przez conajmniej 9 miesięcy. :)
Trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze. Cudowna wiadomość :)
 
Do góry