Cześć, witam się i ja :-)
Gabi, ja usg genetyczne będę robić, jeśli będzie ok- na tym koniec, pewnie w podobnym terminie jak Ty, pojutrze mam wizytę, to się dowiem.
Muszę dziś chatę odszorować, a najchętniej bym leżała ;-)
Galaxia, ja się budzę i zanim dobrze otworzę oczy- już czuję, jak mnie mdliii, więc zazdroszczę troszkę, bo zapomniałam już, jak to jest zaczynać dzień bez mdłości. Z drugiej strony, gdyby tak nagle teraz mi minęło, pewnie umierałabym ze strachu, ze to zły znak, hehe.
No i chyba hormony buzują, bo wczoraj wieczorem siedziałam i płakałam, że mi się kontakty w telefonie pokasowały.
Mamaka, fajnie, że macie okazję wyjść, o rany my nie pamiętam nawet kiedy byliśmy w teatrze, za drogie to dla mnie niestety rozrywki, ale w grudniu obiecał mi mąż kino i drugą część "Listów do M.". Wiem, że to nie tak ambitne jak opera, ale pierwsza część nam się podobała, więc zawsze jakaś opcja na miły wieczór we dwoje się szykuje :-)