Witam!
Jak pisałam na głównym choć dopiero dołączyłam się do was przed chwilką,ale bezwstydnie wykorzystałam już kilka waszych przepisów, w tym ciacho marchewkowe -rewelacja choć mój mąż strwierdził, że niedopuszczalne było.... zrobienie go w tak małej ilości, następnym razem podwajam więc ilość składników i szykuję duuużą blachę:-)
Zapiekanki typu szpinakowa i z brokułami oczywiście wypróbowane też pycha.
Teraz zabieram się za mini pączusie :-)
A ja dorzucę od siebie kilka sprawdzonyc przepisów z mojej ukochanej kuchni włoskiej
numero uno:
sprawdzony przepis na
Caneloni, czyli makaron faszerowany
Składniki - dla 2 osób na 2 obiady, taką ilość mam przerobioną
:
- 18 rurek caneloni,
- 35-40dkg mielonej wołowiny,
- puszka pomidorów w kawałkach, lub obrane ze skórki i pokrojone na małe kawałki pomidory surowe (4 lub 5 zależnie od wielkości i soczystości),
- 1 duża cebula,
- puszka zielonego groszku,
- 2 ząbki czosnku,
- ćwiartka selera
......ponieważ moja większa połowa
nie lubi sosu beszamelowego, do zapiekania stosuję:
- ser żółty - tak, wiem że to może uchodzić za profanację
- śmietana
Przyrządzenie:
1. siekamy cebulę, czosnek i seler, a następnie podsmażamy na oleju.
2. smażymy krótko wołowinę na ostrym ogniu, rozgniatając ją na patelni widelcem, aby nie tworzyły się duże grudy mięsa,
3. do mięska dodajemy podsmażone wcześniej warzywa i pomidory, doprawiamy solą i pieprzem do smaku, gotujemy ok. 10 minut,
4. do mięska dodajemy odcedzony groszek - trochę zostawiamy do dekoracji - i gotujemy jeszcze jakieś 5 minut,
5. farsz nie powinien być zbyt gęsty, tak aby makaron w czasie zapiekania miał z czego "ciągnąć" wilgoć......... w razie potrzeby można go rozrzedzić dodając świeżego pomidora,
6. żaroodporne naczynie smarujemy śmietaną (tłustość dowolna) i układamy napełnione farszem rurki caneloni,
7. całość posypujemy startym żółtym serem i resztą zielonego groszku,
8. zapiekamy w temp. 180-190 stopni do zrumienienia sera.
Smacznego
.....od samego pisania tego przepisu dostałam ślinotoku