reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Cos pysznego dla naszych brzuszkow

nie, nie, nie!!!!!!!!!!!!!!!!
nie widzialam nic o nalesnikach, nie widzialam nic o nalesnikach, nie widzialam nic o nalesnikach, nie widzialam nic o nalesnikach, nie widzialam nic o nalesnikach, nie widzialam nic o nalesnikach, nie widzialam nic o nalesnikach, nie widzialam nic o nalesnikach, nie widzialam nic o nalesnikach, nie widzialam nic o nalesnikach, nie widzialam nic o nalesnikach, nie widzialam nic o nalesnikach...........
 
reklama
a ja dzis jakas ciagle głodna jestem i ciagle cos podjadam.... ale to co zpraktykowałam przed chwila to przechodzi wszelkie pojecie, bo wyciagnelam słoik z nutella usiadłam i zajadałam sie łyzkami az mi teraz tak słodziusio:-D:-D:-D
katik no co czasem trzeba se pozwolic na te nasze rózne pyszności. a jutro mnie czekaja moje od 3 dni wymarzone lody z czekolada w srodku i karmelem....tuz po wizycie u gin..... mąż obiecal .... a ja mu nie odpuszcze bo bez nich do domu nie wróce:-D:-D:-D
 
łojjj...naleśniki- my też chcemy:)ale dżemu nie mamy:baffled:
za to dziś mam na koncie dwa obiady- w tym jeden dwudaniowy ,pączka, drożdżówkę,jogurt , jakieś tam słodkości po drodze a teraz czas na płatki czekoladowe z mleczkiem
wykończe się.....
 
Naleśniki były u mnie w zeszłym tygodniu.
A dziś na wieczór też zgrzeszyłam i była pizza. Ale zjadłam tylko połowę tego co zwykle. Bo zostawiłam na śniadanie drugą połowę :-D:-D:-D:-D
 
nie mogę znaleźć tego przepisu na pączki - wklejcie tutaj

Mam nadzieję, że frotka 74 nie obrazi się jeśli skopiuję jej przepis.

"Mini pączki w 15 minut
CIASTO:
1 serek homogenizowany waniliowy a ja daje jaki mam(wczoraj czekoladowy 150 gram)
1,5 szklanki mąki
3 jajka
1 łyżka cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Miksować jajka z cukrem, dodać serek, mąkę wymieszaną z proszkiem,wymieszać.
Na gorący tłuszcz kłaść łyżeczką kuleczki ciasta.Ja pomagam sobie druga łyżeczką. Piec na złoty kolor. Same się obracają,pieką się migiem, czasami nie są idealne kuleczki ale smakują zawsze super.
Posypać cukrem pudrem."
 
aniez zapiekanka ze szpinakiem R E W E L A C J A!! nie sądziłam nawet ze tak dużo jedzenia moze się zmieścić w moim dzieciątku:) a swoim brzuchu nawet nie wspomnę:-)
 
Ewka- dzisiaj mimo ciągnącego się za mną kataru, kaszlu i innych takich postanowiłam ją w końcu zrobić :tak:

Buraczki mama obiecała 'machnąć' w sobotę, jak będziemy u nich na obiadku.

Jak doczłapie do domku, to wrzucę Wam mój przepis na pączki... hm... coraz bardziej dojrzewam jednak, żeby je zrobić, tylko że płatki różane znalazłam tylko w jednym sklepie we Wrocku, a ja uwielbiam właśnie pączusie z płatkami różanymi... Może męża zmobilizuję, żeby po nie pojechał.
 
Witam!
Jak pisałam na głównym choć dopiero dołączyłam się do was przed chwilką,ale bezwstydnie wykorzystałam już kilka waszych przepisów, w tym ciacho marchewkowe -rewelacja choć mój mąż strwierdził, że niedopuszczalne było.... zrobienie go w tak małej ilości, następnym razem podwajam więc ilość składników i szykuję duuużą blachę:-)
Zapiekanki typu szpinakowa i z brokułami oczywiście wypróbowane też pycha.
Teraz zabieram się za mini pączusie :-)
A ja dorzucę od siebie kilka sprawdzonyc przepisów z mojej ukochanej kuchni włoskiej
numero uno:
sprawdzony przepis na Caneloni, czyli makaron faszerowany
smile.gif


Składniki - dla 2 osób na 2 obiady, taką ilość mam przerobioną
biggrin.gif
:
- 18 rurek caneloni,
- 35-40dkg mielonej wołowiny,
- puszka pomidorów w kawałkach, lub obrane ze skórki i pokrojone na małe kawałki pomidory surowe (4 lub 5 zależnie od wielkości i soczystości),
- 1 duża cebula,
- puszka zielonego groszku,
- 2 ząbki czosnku,
- ćwiartka selera
......ponieważ moja większa połowa
biggrin.gif
nie lubi sosu beszamelowego, do zapiekania stosuję:
- ser żółty - tak, wiem że to może uchodzić za profanację
wink.gif

- śmietana

Przyrządzenie:
1. siekamy cebulę, czosnek i seler, a następnie podsmażamy na oleju.
2. smażymy krótko wołowinę na ostrym ogniu, rozgniatając ją na patelni widelcem, aby nie tworzyły się duże grudy mięsa,
3. do mięska dodajemy podsmażone wcześniej warzywa i pomidory, doprawiamy solą i pieprzem do smaku, gotujemy ok. 10 minut,
4. do mięska dodajemy odcedzony groszek - trochę zostawiamy do dekoracji - i gotujemy jeszcze jakieś 5 minut,
5. farsz nie powinien być zbyt gęsty, tak aby makaron w czasie zapiekania miał z czego "ciągnąć" wilgoć......... w razie potrzeby można go rozrzedzić dodając świeżego pomidora,
6. żaroodporne naczynie smarujemy śmietaną (tłustość dowolna) i układamy napełnione farszem rurki caneloni,
7. całość posypujemy startym żółtym serem i resztą zielonego groszku,
8. zapiekamy w temp. 180-190 stopni do zrumienienia sera.

Smacznego
smile.gif


.....od samego pisania tego przepisu dostałam ślinotoku
biggrin.gif
 
reklama
Do góry