to chyba dobry pomysłNo niestety w naszym przypadku warzywa i jarzynki przemycam tylko i wylacznie w postaci salatek, ktore Sara uwielbia:-)



Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
to chyba dobry pomysłNo niestety w naszym przypadku warzywa i jarzynki przemycam tylko i wylacznie w postaci salatek, ktore Sara uwielbia:-)
dobre, dobre, ja codziennie daję Ali zupę, oczywiście aż gęstą od warzywCo do przemycania warzyw to jeszcze mam jeden sposob - mieszam np. pogniecione brokuly z puree z ziemnniakow i Sara ma radoche, ze ma "kolor" na talerzuTo samo marchewke surowa tarta czy buraczki
:-) Wszystko zje i jeszcze "mniam" mowi
:-)
Ja jak gotuje Sarze zupe jarzynowa to miksuje jej ja na kremdobre, dobre, ja codziennie daję Ali zupę, oczywiście aż gęstą od warzyw![]()
lepsze to niż by wcale miała warzyw nie jeść;-)Ja jak gotuje Sarze zupe jarzynowa to miksuje jej ja na krem, do tego np. grzanki i zje z checia, ale jakby zobaczyla ze plywa w niej marchewka to by juz nie zjadla
![]()