reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cos pysznego dla naszych brzuszkow

1 opakowanie to 2 szklanki z haczykiem, no fakt tych otrąb to wiadro niemal idzie, czasem robię mniejszą blachę z połowy proporcji
 
reklama
Dzięki Aniez... ale dzisiaj zrobie z przepisu Kwiatuszkowej ;-)

Swoją drogą przednio się uśmiałam jak sobie poczytałam wasze ciążowe zachciwajki i posty na tym wątku :-D jestem na 13 grudnia 2009 i ubaw mam po pachy chwilami :-D
 
Aniam- popatrzyłam na Twoje naleśniki i od razu zgłodniałam :-p a śniadanko już jadłam. Bankowo są pyszne, bo tam same dobre rzeczy są... a że tuczytyłki... cóż... czasem trzeba.
 
Ja upieklam marchewkowe z tego drugiego przepisu aniez (swoja droga to moj ulubiony blog jesli chodzi o wypieki) i szczerze polecam. Zanioslam do pracy to zniknelo w mgnieniu oka i wszyscy sie zachwycali. Jedyne ale do tego przepisu to za duzo cukru do kremu. Ja dalam kilka lyzek i wystarczylo. Dla laikow rada: robiac krem najpierw miksujemy maslo z cukrem, a dopiero pozniej po trochu dodajemy serek. Inaczej jest obawa zrobienia nieapetycznych grudek :-)
 
Gosieńko, specjalnie dla Ciebie :-)

Szarlotka:

4 szklanki przesianej mąki tortowej (około 800 gram)
Kostka masła (wyjąć wcześniej z lodówki)
1 małe opakowanie śmietany 12%
4 żółtka
proszek do pieczenia 1,5 łyżeczki)
3/4 szklanki cukru (około 180 gram)
Zapach cytrynowy (pół)

Posiekać wszystko na stolnicy nożem, na koniec zagnieść ciasto, uformować kulę i wsadzić do lodówki (co najmniej na 3 h, można na całą noc).

Rozwałkować 3/4 ciasta i wyłożyć na blachę, położyć na to papier do pieczenia i wysypać fasolę- żyby ciasto obciążyć, żeby nie rosło. Wsadzić do nagrzanego na 200 stopni piekarnika, po 15-20 minutach ściągnąć fasolę i papier i jeszcze chwilę piec, aż ciasto lekko się zrumieni.

W międzyczasie zetrzeć 4-5 jabłek (ja używam szarej albo złotej renety).

Rozwałkować resztę ciasta.

Wyłożyć jabłka na podpieczony spód, posypać obficie cukrem, cukrem waniliowym i cynamomen. Na to wyłożyć rozwałkowany wierzch. nakłóć wierzch widelcem (nie będzie bardzo rósł) i wsadzić do nagrzanego piekarnika. Piec, aż do zrumienienia wierzchu.

Podawać posypane cukrem pudrem.

Smacznego.
 
reklama
Ja również dziś robiłam marchewkowe. Wyszło niezłe, ale powinnam chyba zrobić z podwójnej porcji, bo takie chudziutkie wyszło:tak:
Philadelfii też nie mogłam w sklepie znaleźć, więc dałam Śnieżkę na mleku. Kusi mnie jeszcze, żeby zrobić z serkiem.
 
Do góry