reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cos pysznego dla naszych brzuszkow

reklama
dziewczyny mowie wam: ta kobieta jest szalona! byla u mnie tydzien a narobila zapasow na 3 nastepne, i same polskie pysznosci, i miecha nawiozla i kielbaske polska i szynke i wogole...cala zamrazalke mam zaladowana, i jeszcze mam zamrozone nawet uszka z grzybami!!!!
 
Pożarłam właśnie talerz kopytek z masełkiem i cynamonem- tak w ramach drugiego śniadania.
Niestety nie wiem co na obiad- nie chcę mi się iść do sklepu,ale chyba to se ne da bo w domu mam zaledwie dwa ziemniaki:-)
Tak sobie myślę że tak na szybkości zrobię dziś day jajka w sosie musztardowym i jakąś surówkę:cool2:zapewne z kiszonej kapusty
Mój tatko kochany sam robi kapustę i jest bosska....już nie mogę się doczekać bigosiku z tej kapustki....z grzybkami, mięskiem i suszonymi śliwkami!!achhh:-D
 
Czy Wy możecie się powstrzymać z bigosami, pierogami i łazankami itd. Smaka mam tylko, a wszystkiego na raz nie zjem... Muszę w kolejności, więc zacznę od łazanek- zrobię na weekend. Potem pierogi (od razu nakleję na święta, a co!) z bigosem to do świąt poczekam, moja mama robi pyszny więc się nie będę przemęczać.

A u mnie dziś rosół, bo prostszej zupy nie udało mi się wymyślić i potrawka z kurczaka, co to w rosole się gotował :-D To się nazywa obiad wielofunkcyjny!
 
Czy Wy możecie się powstrzymać z bigosami, pierogami i łazankami itd.
A u mnie dziś rosół, bo prostszej zupy nie udało mi się wymyślić i potrawka z kurczaka, co to w rosole się gotował :-D To się nazywa obiad wielofunkcyjny!
Co do bigusy itd, to ja moglabym nic innego nie jesc, tylko takie rzeczy, ale obawiam sie, ze nie byloby to wskazane, nie tylko ze wzgledu na dzieciatko, ale takze moja figure:-p
A z rosolem, to moj Sz tez tak zawsze robi - kurczaki z rosolu do piekarnika i jest obiad na nast dzien , albo i 2 - mniam :-)
 
reklama
Jasne, że mogę :-) najpierw gotuję kurczaka w rosole z jarzynami (długo). Potem go wyławiam wraz z marchewką i pietruszką (mogą być spore ilości), ostudzam i porcjuję na nóżki, skrzydełka, piersi- no rozdłubuje paskudę na drobne :-D. jarzynki kroję w plasterki albo półplasterki. W garnku rozgrzewam tłuszcz potem dodaje mąkę potem gaszę i dolewam rosołu na sos i mieszam (jak się zgasi ogień to się grudy nie robią w sosie)- zagotować, dodać mięso i jarzynki + posiekana natkę (ja daję dużo, bo lubię)+ jogurt naturalny (nie gotować go i nie za dużo, bo zmienia smak) lub śmietanę 12% i to wcinamy z ziemniaczkami :-D
 
Do góry