reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cos pysznego dla naszych brzuszkow

reklama
brzmi przesympatycznie....:-)
moja mama kiedyś często robiła potrawkę-ale z tego co pamiętam ona ten sos tak pieczołowicie przyrządzała, że w życiu bym się tego nie podjęła. Dodawała tam żółtka i mase innych składników łącznie z rodzynkami

a ja się najadłam jak.....no na maxa się najadłam:-)
i już myślę co jutro zrobię na obiad....ale chyba bez szaleństw bo perspektywa mycia garów po dzisiejszym obiedzie studzi mój entuzjazm !!
Jeden nieskomplikowany obiad a cztery gary:laugh2:achh.....zmywarka by się przydała
 
aniez, alez mi smaka narobilam tym kurczakiem!!

a tak wogole, to za mna od kilku juz dni chodza gotowane ziemniami polane smalcem ze skwarkami (wiem ze malo zdrowe, ale co poradze?:zawstydzona/y:) i do tego najlepszy na swiecie chlodnik moje mamy:tak::tak::tak: Problem tylko w tym, ze nie mam skad wziac smalcu ani chlodnika, wiec cierpliwie czekam az na swieta do domu pojade i mame pomecze o ten chlodnik:-D
 
Wsadziłam właśnie do piekarnika ciasto cytrynowe:-) Będzie niespodzianka dla męża jak wróci z pracy i dla mnie pretekst żeby odstawić dietę na bok ;-)
 
ja ten wątek wyłączę sobie z subskrypcji :no::no:
forget-me-not o cieście , kamisia o potrawce a aga o chłodniku i smalcu :cool2:
a ja mam język prawie na klawiaturze, przepraszam ,że tak obrazowo :zawstydzona/y:
 
ja ten wątek wyłączę sobie z subskrypcji :no::no:
forget-me-not o cieście , kamisia o potrawce a aga o chłodniku i smalcu :cool2:
a ja mam język prawie na klawiaturze, przepraszam ,że tak obrazowo :zawstydzona/y:
Aga, nie jestes sama. Ja mam jeszcze 1.5 godz w pracy, potem pol godz spacerku do domu, wiec 2 godz meczarni przedemna, bo nie mam juz co jesc, a slinka mi ciurkiem cieknie na biurko :-p
 
powiedzialabym ci z checia jak sie te lazanki robi, ale nie wiem bo tego nie robie, takie typowo polskie rzeczy jak pierogi, lazanki czy cos tam to nie umie zrobic, to tylko moja mama sie tym zajmuje i dobrze.. wiem tylko ze jak robila u mnie pierogi to chyba z tego samego ciasta zrobila te lazanki, i kapuste gotowala do tego i od razu bigos zrobila, jakos wiem ze to sie polaczylo jakos wszystko ze rozne potrawy wyszly, skomplikowane to jakies dla mnie:eek::-p
 
reklama
Gotujesz makaron łazanki, osobno gotujesz jakies 40dkg kapusty kiszonej. kroisz troszke boczku i kielbaski, podsmazasz, dodajesz cebulke. Kapuste doprawiasz pieprzem, wrzucasz makaron, boczek i kielbaske, mieszasz i gotowe :)...
 
Do góry