reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cos pysznego dla naszych brzuszkow

my dzisiaj mamy rosołek babciny na wołowince... a na drugie zrobiłam gulasz wołowy z wołowinki z zupki... podsmażone mięsko na oliwie do tego zeszklona cebulka i przyprawy... mmmmniam... pychotka dzisiaj będzie...
 
reklama
my dzisiaj mamy rosołek babciny na wołowince... a na drugie zrobiłam gulasz wołowy z wołowinki z zupki... podsmażone mięsko na oliwie do tego zeszklona cebulka i przyprawy... mmmmniam... pychotka dzisiaj będzie...

ech... tylko pozazdroscic...

u mnie co rawda tez rosolek ale cieniutki na udku.... ech...
 
gulasz wołowy dla mamy karmiącej:

40dag wołowego na gulasz
duża marchewka
2-3 jabłka (ja używałam ligole)
sól i trochę pieprzu

pocięte mięsko wrzucamy do rondelka z oliwą i lekko podsmażamy, dolewamy wody i wrzucamy marchewkę i jabłko, które wcześniej trzemy na tarce. solimy wszystko delikatnie i dodajemy ciutkę pieprzu. dla mam które nie mają problemy z cebulką - ja raz dodałam do gulaszu cebulkę, ale wcześniej ją zeszkliłam i dodałam na samym początku z mięsem tak aby cebula się całkowicie rozgotowała i dała jedynie aromat i posmak. kontrolując poziom płynów dusimy aż wołowinka zmięknie. uwierzcie mi, że taki gulasz "bez przypraw" zje nawet wasz mężczyzna bo jabłko i marchewka świetnie zastępują wszystkie brakujące składniki gulaszowe :-) SMACZNEGO !!

aaaa jeśli chcecie aby wasz facet chętniej zjadł to możecie mu na talerzu posypać gulasz vegetą, albo tak jak ja dodać sosu sojowego :-)
 
Ostatnia edycja:
Kici, dzieki...

wlasnie chcialam napisac, abysmy sie tutaj powymienialy troche przepisami dla mam karmiacych, szczegolnie sprawdzonych na naszych maluchach ...bo ja przyznam sie szczerze codziennie sie glowie co tu na obiad zrobic by sobie i rodzince dogodzic...no i coby sie zbytnio nie narobic, of kors...bo 2 obiadki to za duzo dla mnie...a no i wiem, ze kazda moze jesc co innego, ja mam np scisla diete lekkostrawna, ale jak beda przepisy, to juz kazda zdecyduje co moze a co nie...
 
no więc wrzucam przepis na tagiatelle alfredo, nieco zmodyfikowane dla mam karmiacych:

makaron tagiatelle podgotowac, do tego dodac pokrojonego w kawalki, ugrilowanego kurczaka (ja go tylko doprawiam lekko vegeta, nic innego moje dziecie nie toleruje), osobno zrobic sos smietanowy: smietana 18% (200 ml) do tego 100-200 ml mleka i 2 jaja, wymieszac, podgotowac, dodac duzo natki pietruszki...wymieszac wszystko, na 20 min do piekarnika i zapiec...mozna doprawiac na rozniste sposoby, w zaleznosci co dzieciatka toleruja...mozna tez dodac parmezanu do sosu, ale ja nie ryzykowalam...
 
reklama
Ściągawka karmiącej mamy

NAPOJE
Pij bez obaw:
– wodę mineralną niegazowaną,
– słabą herbatę lub bawarkę,
– herbaty owocowe i ziołowe,
– kawę bezkofeinową albo słabą, normalną,
– soki owocowo-warzywne,
– kompoty,
– jogurty naturalne, kefiry, maślanki

Unikaj: napojów gazowanych (zawierają dużo cukru a bąbelki w nich zawarte mogą powodować kolki)

MLEKO i PRZETWORY MLECZNE
Jedz ostrożnie: jogurty naturalne, kefiry, maślanki, mleko zsiadłe, sery białe (mogą wywoływać reakcje alergiczne)

OWOCE
Jedz bez obaw:
– banany,
– brzoskwinie,
– jabłka,
– maliny ,
– jeżyny,
– porzeczki,
– agrest,
– soki, dżemy, jogurty, galaretki z tych owoców

Uważaj na:
– truskawki, poziomki, cytrusy (uczulają)
– gruszki i pestkowce, np. śliwki, morele, czereśnie, wiśnie (niekiedy mogą powodować bóle brzucha i kolki)
– owoce suszone (konserwowane chemicznie)
– soki, dżemy, jogurty i galaretki z tych owoców

WARZYWA
Jedz bez obaw:
– ogórki,
– buraki,
– marchewkę,
– ziemniaki,
– kapustę pekińską
– kukurydzę,
– pietruszkę,
– koperek,
– soję,
– szpinak,
– młodą fasolkę szparagową,
– dynię,
– kabaczek,
– cukinię,
– wszystkie rodzaje sałat

Uważaj na:
– cebulę i czosnek - mogą zmieniać smak mleka; cebula powoduje wzdęcia
– kapusta, kalafior, groch, fasola, brokuły, bób - mają właściwości wzdymające i mogą powodować kolki u dziecka
– pomidory i seler - zawierają silne alergeny
– paprykę, chrzan, pory, grzyby


PIECZYWO
– jedz zwłaszcza ciemne i pełnoziarniste
Uważaj na: pieczywo z konserwantami

KASZA, RYŻ, MAKARON
– wybieraj zwłaszcza te pełnoziarniste – jedz kilka razy w tygodniu

JAJKA
– ugotowane, zarówno na miękko jak i twardo – 2-3 razy w tygodniu

Uważaj na białko – jest bardziej alergogenne niż żółtko

RYBY
– jedz najlepiej morskie (ugotowane lub pieczone) – dwa razy w tygodniu

Unikaj:
– surowych ryb, np. sushi
– konserw rybnych i ryb marynowanych

MIĘSO
Jedz bez obaw (dwa razy dziennie):
– mięso białe (drób, mięso z królika)
– chudą wieprzowinę, jagnięcinę (kilka razy w tygodniu)
– mięso grillowane lub duszone

Unikaj:
– tłustych wędlin, mięsa smażonego,
– cielęciny i wołowiny (jeśli dziecko ma skazę białkową)

SERY
– jedz ostrożnie, są ciężkostrawne

Uważaj na:
– sery pleśniowe
– pikantne sery i twarożki
– w przypadku skazy białkowej u dziecka wyeliminuj produkty mleczne, ale musisz wtedy pamiętać o przyjmowaniu preparatu wapniowego

TŁUSZCZE
Używaj bez obaw:
- masła (tylko i wyłącznie; nie stosuj żadnych substytutów),
– oliwy z oliwek oraz oleju rzepakowego (najlepiej niskoerukowego)

Unikaj:
– smalcu i oleju arachidowego

SŁODYCZE
– możesz jeść w ograniczonych ilościach

Uważaj na: miód, czekoladę, kakao, mak

ORZECHY
– uważaj zwłaszcza na orzeszki ziemne i pistacjowe; zawierają silne alergeny, mogą wywoływać nawet reakcje wstrząsowe

ALKOHOL
– wódka i inne wysokoprocentowe alkohole są zabronione
– możesz sobie pozwolić na kieliszek wina czy małą szklankę piwa od czasu do czasu

PRZYPRAWY i DODATKI
Przyprawiaj bez obaw:
– świeżymi ziołami,
– koperkiem, natką pietruszki, szczypiorkiem,
– majerankiem,
– kminkiem,
– innymi łagodnymi przyprawami ziołowymi

Uważaj na:
– barwniki, konserwanty, słodziki polepszacze oraz inne sztuczne dodatki do żywności
– paprykę, pieprz, chilli, musztardę, ocet (mogą powodować bóle brzucha i kolki),
– majonez,
– ketchup
– sól i cukier (w dużych ilościach)

Obserwuj, jak na Twoją dietę reaguje maluch - jeżeli po spożyciu jakiegoś pokarmu zauważysz u niego niepokój, objawy kolki jelitowej lub wysypkę, to pokarmu tego powinnaś unikać dopóki układ pokarmowy malca nie dojrzeje na tyle, aby go tolerować.
 
Do góry