reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Zależy co lekarz Ci powiedział i j abym się tego trzymała. Ja do pierwszej miesiączki miałam zakaz współżycia i lekarz kazał wstrzymać się ze staraniami min. 3 cykle. A że ja z tych bojazliwych to czekałam grzecznie :)
Z tym że ja miałam indukowane farmakologiczne poronienie.
Ja miałam najpierw przez 2 dni tabletki poronne a później łyżeczkowanie tylko śluzówki. Nic więcej nie było wyciągane to jajo. Samo zeszło przez tabletki. Śluzówkę musiałam tylko delikatnie oczyścić bo sama się nie oczyściła. Powiedziała ze od 2 cyklu mogę się starać - czyli jeszcze tak naprawdę dwa cykle ale mówi ze jak zajdę w tym 1 to że nic się nie stanie tylko zalecają lekarza na regenerację bardziej. A czy mieliście tez tak z tym pustym jajem??
 
reklama
Ja miałam najpierw przez 2 dni tabletki poronne a później łyżeczkowanie tylko śluzówki. Nic więcej nie było wyciągane to jajo. Samo zeszło przez tabletki. Śluzówkę musiałam tylko delikatnie oczyścić bo sama się nie oczyściła. Powiedziała ze od 2 cyklu mogę się starać - czyli jeszcze tak naprawdę dwa cykle ale mówi ze jak zajdę w tym 1 to że nic się nie stanie tylko zalecają lekarza na regenerację bardziej. A czy mieliście tez tak z tym pustym jajem??

U nas nie wykształciło się serduszko. Druga ciąża, póki co prawidłową, leci 25 tc :)
Ja bym odczekala tak jak mówił lekarz.
 
@Karmar93 Druga była z córką, a ta ma już prawie 9 lat. Ciąża z plamieniami, a poza tym bez większych komplikacji. Poród 37t2d i mała miała stwierdzoną hipotrofię - oprócz kilku kontroli u specjalistów, nic jej nie dolegało.
 
U nas nie wykształciło się serduszko. Druga ciąża, póki co prawidłową, leci 25 tc :)
Ja bym odczekala tak jak mówił lekarz.
Ja się boje tego ze po prostu jak poczekam dłużej to może nie być okazji na ciąże i znowu nie będę miała owulacji i znowu zaczną się cyrki a ponoć najlepiej jest zajść od razu w ciąże bo największa szansa na nią... teraz miałam owulacje ale nie wiem jak będzie w następnym cyklu ze względu na wcześniejsze policystyczne jajniki...
 
U mnie mdłości brak A chłopczyk będzie także nie ma reguly hehe [emoji4] powoli do przodu i będzie dobrze ! Musisz w to wierzyć [emoji4][emoji8] my jutro zaczynamy 36 tydzień... Nie wiem kiedy ten czas zleciał [emoji2368][emoji2368]
Ale już daleko jesteś [emoji16] Ciężko co??? [emoji16] Torba spakowana? Wszystko gotowe?
@coco07 a u Ciebie? Bo wy chyba jakoś podobnie macie?

Chętnie bym sobie moją małą na weekend wrzuciła do brzucha żeby się wyspać [emoji1787]
 
Może masz rację [emoji23] to było tak dawno temu. Ja miałam na każdej wizycie przepływy sprawdzane. Mój gin jest fascynatem i robił każde usg jak prenatalne
Oj potwierdzam![emoji85] jak przed świetami trafiłam do szpitala na 1 dzień obserwacji z racji skracającej się szyjki, to tak mnie zmolestowal na usg ze brzuch mnie bolał przez 2 kolejne dni [emoji23][emoji85] akurat trafiło się ze robił mi usg przed wypisem i miał koło siebie lekarza i lekarkę, których „uczył” co gdzie się znajduje... Byłam pełna podziwu dla niego, jak on to wszystko ma w małym paluszku![emoji86] a usg trwało chyba ponad godzinę i serduszko obejrzane z każdej strony kilkanaście razy [emoji28][emoji86]
Ale już daleko jesteś [emoji16] Ciężko co??? [emoji16] Torba spakowana? Wszystko gotowe?
@coco07 a u Ciebie? Bo wy chyba jakoś podobnie macie?

Chętnie bym sobie moją małą na weekend wrzuciła do brzucha żeby się wyspać [emoji1787]

Oj moja siostra mówiła to samo, ze młodego na 1 dzień by z chęcią wcisnęła..[emoji28] a ja teraz rozumiem co miałaś na myśli, jak „zazdrościłaś” nam kiedyś tych małych brzuszków, które tu wrzucilysmy z dzoaną[emoji28][emoji85] jest już mega mega ciężko, krocze boli, z ledwością przemieszczam się po domu🤭 w nocy zmienić pozycje z jednego boku na drugi to albo dźwig potrzebny, albo muszę robić to na 5 razy [emoji85][emoji23] mała jest już bardzo, bardzo niziutko, szyjka miękka i rozwarcie na palec, wiec obstawiam ze do 2 tygodni wyjdzie [emoji28][emoji51] a dziś 36+1... ale ona od samego początku była jakoś tydzień do przodu ...3 dni temu ważyła 3050g[emoji28][emoji86]

Zobacz jaki bandzioch[emoji85]

IMG_6252.JPG


I zastanów się jeszcze raz, czy jednak nie wolisz jak Wika leży w łóżeczku obok ciebie [emoji7][emoji28][emoji173]️
 
Mierzy sie główkę brzuszek i udko [emoji4] A co do tych przepływów to ja miałam ostatnio sprawdzane na ostatnich prenatalnych bo mój gin nie ma doplera hmm nieraz o tym mysle że kurcze lepiej gdyby miał i mógł sprawdzić. A sprawdzanie przepływów na każdej wizycie to norma ?

Moja gin sprawdzała akurat na każdej wizycie ;)
 
Oj potwierdzam![emoji85] jak przed świetami trafiłam do szpitala na 1 dzień obserwacji z racji skracającej się szyjki, to tak mnie zmolestowal na usg ze brzuch mnie bolał przez 2 kolejne dni [emoji23][emoji85] akurat trafiło się ze robił mi usg przed wypisem i miał koło siebie lekarza i lekarkę, których „uczył” co gdzie się znajduje... Byłam pełna podziwu dla niego, jak on to wszystko ma w małym paluszku![emoji86] a usg trwało chyba ponad godzinę i serduszko obejrzane z każdej strony kilkanaście razy [emoji28][emoji86]


Oj moja siostra mówiła to samo, ze młodego na 1 dzień by z chęcią wcisnęła..[emoji28] a ja teraz rozumiem co miałaś na myśli, jak „zazdrościłaś” nam kiedyś tych małych brzuszków, które tu wrzucilysmy z dzoaną[emoji28][emoji85] jest już mega mega ciężko, krocze boli, z ledwością przemieszczam się po domu🤭 w nocy zmienić pozycje z jednego boku na drugi to albo dźwig potrzebny, albo muszę robić to na 5 razy [emoji85][emoji23] mała jest już bardzo, bardzo niziutko, szyjka miękka i rozwarcie na palec, wiec obstawiam ze do 2 tygodni wyjdzie [emoji28][emoji51] a dziś 36+1... ale ona od samego początku była jakoś tydzień do przodu ...3 dni temu ważyła 3050g[emoji28][emoji86]

Zobacz jaki bandzioch[emoji85]

Zobacz załącznik 1063751

I zastanów się jeszcze raz, czy jednak nie wolisz jak Wika leży w łóżeczku obok ciebie [emoji7][emoji28][emoji173]️
Faktycznie spory masz en brzuszek. Musi być mega ciężko już. Ale zaraz będzie inne zmartwienie - nocne wstawianie :p
 
reklama
Oj potwierdzam![emoji85] jak przed świetami trafiłam do szpitala na 1 dzień obserwacji z racji skracającej się szyjki, to tak mnie zmolestowal na usg ze brzuch mnie bolał przez 2 kolejne dni [emoji23][emoji85] akurat trafiło się ze robił mi usg przed wypisem i miał koło siebie lekarza i lekarkę, których „uczył” co gdzie się znajduje... Byłam pełna podziwu dla niego, jak on to wszystko ma w małym paluszku![emoji86] a usg trwało chyba ponad godzinę i serduszko obejrzane z każdej strony kilkanaście razy [emoji28][emoji86]


Oj moja siostra mówiła to samo, ze młodego na 1 dzień by z chęcią wcisnęła..[emoji28] a ja teraz rozumiem co miałaś na myśli, jak „zazdrościłaś” nam kiedyś tych małych brzuszków, które tu wrzucilysmy z dzoaną[emoji28][emoji85] jest już mega mega ciężko, krocze boli, z ledwością przemieszczam się po domu[emoji2960] w nocy zmienić pozycje z jednego boku na drugi to albo dźwig potrzebny, albo muszę robić to na 5 razy [emoji85][emoji23] mała jest już bardzo, bardzo niziutko, szyjka miękka i rozwarcie na palec, wiec obstawiam ze do 2 tygodni wyjdzie [emoji28][emoji51] a dziś 36+1... ale ona od samego początku była jakoś tydzień do przodu ...3 dni temu ważyła 3050g[emoji28][emoji86]

Zobacz jaki bandzioch[emoji85]

Zobacz załącznik 1063751

I zastanów się jeszcze raz, czy jednak nie wolisz jak Wika leży w łóżeczku obok ciebie [emoji7][emoji28][emoji173]️
Haha mówiłam [emoji16] Brzuch do 6 miesiąca jest spoko, a potem zaczynają się trudności [emoji16] A masz faktycznie spory [emoji4]

A ja jestem mega śpiochem i jedna noc by mi nie wystarczyła, potrzebuję całego weekendu [emoji1787]
 
Do góry