Oj potwierdzam![emoji85] jak przed świetami trafiłam do szpitala na 1 dzień obserwacji z racji skracającej się szyjki, to tak mnie zmolestowal na usg ze brzuch mnie bolał przez 2 kolejne dni [emoji23][emoji85] akurat trafiło się ze robił mi usg przed wypisem i miał koło siebie lekarza i lekarkę, których „uczył” co gdzie się znajduje... Byłam pełna podziwu dla niego, jak on to wszystko ma w małym paluszku![emoji86] a usg trwało chyba ponad godzinę i serduszko obejrzane z każdej strony kilkanaście razy [emoji28][emoji86]
Oj moja siostra mówiła to samo, ze młodego na 1 dzień by z chęcią wcisnęła..[emoji28] a ja teraz rozumiem co miałaś na myśli, jak „zazdrościłaś” nam kiedyś tych małych brzuszków, które tu wrzucilysmy z dzoaną[emoji28][emoji85] jest już mega mega ciężko, krocze boli, z ledwością przemieszczam się po domu[emoji2960] w nocy zmienić pozycje z jednego boku na drugi to albo dźwig potrzebny, albo muszę robić to na 5 razy [emoji85][emoji23] mała jest już bardzo, bardzo niziutko, szyjka miękka i rozwarcie na palec, wiec obstawiam ze do 2 tygodni wyjdzie [emoji28][emoji51] a dziś 36+1... ale ona od samego początku była jakoś tydzień do przodu ...3 dni temu ważyła 3050g[emoji28][emoji86]
Zobacz jaki bandzioch[emoji85]
Zobacz załącznik 1063751
I zastanów się jeszcze raz, czy jednak nie wolisz jak Wika leży w łóżeczku obok ciebie [emoji7][emoji28][emoji173]️