reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Franciszek, 34 tc 2300g, 50 cm

Mój Franulek pierwszy raz jest chory. Najpierw w zeszłym tygodniu od poniedziałku do czwartku miał 37,5 temperatury. Byliśmy u lekarza i stwierdziła, że wszystko dobrze z Małym. Najpewniej ząbki mu idą, bo czekamy na nie już od 2 tygodni. Ślini się niemiłosiernie, nie chce butli ciągnąć, wszystko pcha do buzi, jest marudny, popłakuje. Zębów jeszcze nie ma.
W sobotę dostał wysypki "grysikowej", wszędzie, po za nóżkami i rączkami, ale temp. już nie było. Dziś mu zeszła, za to ma kaszel okropny.
Infekcja wirusowa, węzły chłonne powiększone, na szczęście bez gorączki. Wysypka była wynikiem tej infekcji.

Mam nadzieję, że szybko minie, bez powikłań i te zęby w końcu wyjdą...Mały strasznie się męczy...

A u Waszych wcześniaczków tak mniej więcej kiedy pojawiły się pierwsze zęby?
 
reklama
Wiesz, co ta temperatura zakończona wysypką to na klasyczną trzydniówkę wygląda. U nas tak właśnie ona przebiegła.
U nas pierwsze zęby były na 7 miesięcy czyli 4 korygowane (to dość szybko jak na wcześniaka). Dziś ma 17 miesięcy i 15 zębów
 
Faktycznie wygląda to na typową trzydniówkę, bo właśnie typowa trzydniówka kończy się wysypką. Też przechodziliśmy.
U nas ząbki też jakoś bardzo szybko powychodziły.
Zdrówka!
 
hej podpytam się o tą trzydniówkę bo mój mały też miał temp. od soboty do poniedziałku w niedziele dostał wysypki no i pytanie ile taka wysypka się utrzymuje??
Nika Kacperkowi wyszły zęby zaraz po pierwszych urodzinach teraz ma 2,5 roku i brakuję mu jeszcze piątek;-)
 
Jeśli to była trzydniówka to Franiu bardzo łagodnie przeszedł tą wirusówkę. Pamiętam że mój Oskarek gorączkował bardzo wysoko, tak do 40sopni nawet. Co najdziwniejsze przeszedł trzydniówkę dwa razy.
Ząbki u obydwojga moich robaczków wyszły tuż przed pierwszym roczkiem. U Mai piątki wyrosły jak miała trzy latka a u Oskarka na razie ani widu ani słychu.
 
Nie wiedziałam, że to trzydniówka. Lekarka ani słowem o tym nie wspomniała, a Franio nie brał żadnych leków. Dopiero od wczoraj, jak mu się kaszel pojawił to dostał Zyrtec, Deflegmin, Nasivin, wit C.
Bidula meczy się strasznie i krztusi tą flegmą.

Magdzik20 u nas wysypka zaczęła się w sobotę rano, a w poniedziałek już nie było.
 
Witajcie Kochane.
Mam kilka pytań - Franek od tygodnia ma flegmę, byłam u lekarza zaleciła dalej Deflegmin, inhalace, ale mało to daje...nie wiem już jak Małemu pomóc. Kaszle bidulek i się męczy, ciągle mu to siedzi. A po za tą flegmą wszystko jest idealnie. Więc już sama nie wiem...

Mam pytanie odnoście gaworzenia. Franek niedłgo skończy 8 miesięcy, a jeszcze nie udało mu się nic a nic. Kiedy Wasze Maluszki zaczęły gaworzyć?

Obecnie Franek siedzi już z podparciem, ma jeszcze problem z symetrią. Odwraca się z pleców na brzuszek, ale odwrotnie sporadycznie. Zaczyna robić podchody pod raczkowanie. Rączki ładnie trzyma i ugina nóżki, unosi pupę. :)

Powiedzcie mi czy któraś z was miała z Malszkiem zajęcia u logopedy? Co Wam logopeda zalecał?
Bardzo proszę o pomoc...

DSC_0091.jpg
 

Załączniki

  • DSC_0091.jpg
    DSC_0091.jpg
    23,2 KB · Wyświetleń: 131
Nika chodzi Ci o gaworzenie typu "a gu " czy sylabizowanie typu "da-da", "ma-ma"? Jeśli o to drugie to spokojnie. Mały ma czas do końca 9 mies (korygowanego).
Moja Tosia zaczęła tuż przed końcem 10 mies (7 korygowanego). Zeby było śmiesznie tego dnia gdy zaczęła byliśmy u neurologopedy i mówię że nic a nic nie sylabizuje poczym usłyszałam że ma jeszcze na to 2 miesiące. Wróciliśmy i nagle podczas jedzenia poszło "ta-ta" "da-da" ja -ja " ba-ba.
Obecnie Tosia nie mówi za wiele (kilka słów i dzwiekonasladownictwo) ale zdaniem neurologopedy jest w normie
 
reklama
Nika chodzi Ci o gaworzenie typu "a gu " czy sylabizowanie typu "da-da", "ma-ma"? Jeśli o to drugie to spokojnie. Mały ma czas do końca 9 mies (korygowanego).
Moja Tosia zaczęła tuż przed końcem 10 mies (7 korygowanego). Zeby było śmiesznie tego dnia gdy zaczęła byliśmy u neurologopedy i mówię że nic a nic nie sylabizuje poczym usłyszałam że ma jeszcze na to 2 miesiące. Wróciliśmy i nagle podczas jedzenia poszło "ta-ta" "da-da" ja -ja " ba-ba.
Obecnie Tosia nie mówi za wiele (kilka słów i dzwiekonasladownictwo) ale zdaniem neurologopedy jest w normie

Właściwie "a gu" też nie mówi, a sylabizowanie to już w ogóle nie mam mowy.
Jedynie co mówi to mu się wymknie "byyy"; "ebuuu" "glyyy" coś takiego i to zazwyczaj, jak ma np coś w buzi i chce krzyknąć, czy coś w tym stylu. Ostatnio robi wraz z pluciem coś w stylu "naśladowania samochod", ale oczywiście nie o to chodzi, ale nie wiem jak to opisać. :p coś jakby "pierdzenie" :D
Takie "e brrrryy" i mnóstwo śliny, wręcz plucie - być może przez to ćwiczy.
Wizyte u logopedy mamy odległą, dlatego pytam...
 
Do góry